Skocz do zawartości

MarcinP

Użytkownik forum
  • Zawartość

    685
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

MarcinP's Achievements

0

Reputacja

  1. nie były szczelne. z pierwszej ręki - w 1992 za gówniarza byłem świadkiem pobierania" paliwa z ziemi. Tyle w temacie.
  2. Ale nie, to przecież logiczne jest! Najpierw: a) zgubił drogę w drodze" (no co, cytuję słowo w słowo artykuł powyżej), b) jak już zgubił to ugrzązł. Tak to jest jak się słucha przyrządów pokładowych, było urn left, turn left", to turnął w left a tu no way i pole ;/ I tak oto 326 rubli na koncie przybyło. Da się ? Da się. Zresztą napisałbym to nawet bez ruskiego wsparcia, bo zawzięty jestem, po tym jak ostatnio pod Żaganiem musiałem uciekać do rowu, gdyż kolumna pancernych zagonów USArmy raczyła jechać centralnie, środkiem wiejskiej drogi. Pewnie trzymali się kurczowo tego środka, żeby nie zgubić drogi w drodze"
  3. a wracając do tematu Hermanna, pokażę Wam skalę problemu" ;) Komentarz do zdjęcia: Przekaz z poligonu „Heidekraut” do Korei Północnej z dnia 26.09.2017 Słuchaj Kimie Dzongu Unie nie strasz swoimi rakietkami bo moja Großalkorakete i Haunebu pilotowanym przez szalonego pilota Leona Arkadiusz Marian z dywizjonu Leonidas, tak ci przemodelują Pjongjang że ci się odechce wymachiwać mi tu rakietkami. A jak mnie jeszcze bardziej wnerwisz to zrobię ci taką powódź że zaleję całą Koreę Północną Hermanówką a ona rozpuszcza wszystko co żyje i jest silniejsza od kwasu karboranowego 😂😂😂😂"
  4. Widzisz, maruderze, tutaj problem jest nieco bardziej skomplikowany... Na zdjęciu masz gości, którzy świadomie i celowo robią sobie jaja z reko-rynku, twierdząc iż reko w Polsce albo poszło w stronę jarmarku (Poznań i obrona styropianu), albo mega-poważnego odlotu w stylu prawdziwe reko to tylko my" (marsze z pochodniami i podobne cyrki w mieście, które od zawsze poddaje się ostatni") Sęk w tym, że jeden z tych zaprezentowanych na zdjęciu gości ma kompletny (tak) szpital polowy SS, z takimi cudami nie wiadomo skąd wytrzaśniętymi, że głowa boli, a drugi ma całkiem spory zbiorek autentyków po Hermanie (bo kto bogatemu zabroni). A że dobrali się obaj by uprawiać na chwilę obecną świro-alko-reko" (nazwa zastrzeżona hehe)... Cóż, kto ich zna, wie o czym piszę. A butelka Hermanówki stoi i czeka na kolejną okazję :)
  5.  nieżyjącym już redaktorem Zbigniewem Zalewskim dotarliśmy np. do kobiet, które jeszcze po wojnie chodziły po lód do istniejącego w tym miejscu tunelu - wyjaśnia Tadeusz Słowikowski" Znaczy się po wojnie jeszcze istniał, ogólnodostępny był, po lód se chodzili, ale teraz ma w nim być złoty ciopąg, tak?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie