Jakoś do tego tematu z tzw.: Szczeliną" podchodzę z uśmiechem, optymizmem i małą nadzieją, że coś się znajdzie...kiedyś. Podchodzę tak, ponieważ poszukiwań nie prowadzą byle pierwsi lepsi samozwańczy odkrywcy i mistrzowie mocni w gębie. Są to ludzie z głowami na karku i bez większego ciśnienia próbują coś odszukać. W głębi duszy cieszę się jeszcze bardziej gdy widzę zaangażowanego w akcję Pana Krzyśka Krzyżanowskiego, którego osobiście nie znam ale cenię za dotychczasową działalność, mądrość wypowiedzi, opanowanie i sposób w jaki podchodzi do takich spraw. Jak najbardziej życzę odnalezienia tego czego szukają i życzę też żeby pismaki i komentujący akcję komentatorzy" zachowali dla siebie durne wypowiedzi, oszczerstwa i niemiłe opinie, które są nie na miejscu. Wszystkiego dobrego i czekamy na kolejne niusy.