Gdybym napisał w swoim komentarzu taki np. detal, na bank" zareagowałbyś jeszcze bardziej gorliwie... A apropos podejrzanego listu, no i co z tego, że przeczytałeś. To dlatego, że przeczytałeś kilka artykułów, automatycznie jesteś autorytetem w sprawie autentyczności. Wrzucasz nie po raz pierwszy ( z premedytacją lub z niedbalstwa) nieczytelny artykuł na poparcie swoich wątpliwości i wyrokujesz... Dałem odbój" w wątku i ustąpiłem, abyś miał pole do popisu. I co ? Lepiej dybać na kogoś, nie?...