Nurkowanie" w tym przypadku ( na głębokości do 1,5 m) to za wiele powiedziane, raczej brąchanie" ;-) Poza tym ten rysunek to był raczej szkic domyślny, ponieważ zrobiony został na zasadzie zwiadu nurkowego", na którym płetwonurek odnotował części widoczne. W 2005 roku nie było mowy o szczegółowym penetrowaniu wraka, tym bardziej, że jak wspomniałem w dużym stopniu był zasypany piaskiem. W tym roku kilkunastu młodych chętnych" plus łopaty na odwodnionym obiekcie odsłoniło zapewne to, czego nie zobaczył płetwonurek dwanaście lat temu...