Skocz do zawartości

Sedco Express

Użytkownik forum
  • Zawartość

    3 630
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Odpowiedzi dodane przez Sedco Express

  1. Czap0ki oficerskie i szeregowych lotnictwa - tylko niektóre miały usztywniające tzw. stalki.

    Rozkaz wprowadzający nowe umundurowanie do lotnictwa o usztywnianiu denka czapki nie wspominał (Rozk 8/36).

    15.12.1938 r. ogłoszono w "Ogólnych warunkach technicznych i zasadach wykonywania przedmiotów ubrania sukiennego dla wojska"  i pod poz. 1110 wspomniano o usztywnieniu.

    Wynika z powyższego, że czapki z usztywnieniem były w "modzie" i dorabiano indywidualnie te usztywnienia.

  2. W dniu 30.10.2020 o 08:46, bodziu000000 napisał:

    58_1211_0_-_34_46_37463371a.jpg

    "As kier" na Bre XIVA2 biała "2" to znane ze zdjęć godło osobiste pilota.

    Pytanie - którego ?

    Nie sądzę by było to godło por.pil. Ludwika Patalasa. Jest kilka jego zdjęć przy różnych  samolotach z różnymi godłami osobistymi (czaszka, orzeł, Leda z łabędziem) a jak sądzę jeżeli jakiś pilot malował (miał zezwolenie dcy) swoje osobiste godło to, zapewne na wszystkich użytkowanych przez niego samolotach było takie same.

    Drugie pytanie - czy były jeszcze inne asy malowane na "Ludwikach " ?

  3. 2 godziny temu, Spirit of Warsaw napisał:

    Hit dnia…

     

    4.thumb.jpg.a173507f31fce10ebfa60286fb45eacf.jpg

     

     

    "Życie Warszawy" nr 62, 4 marca 1947 r., str. 4.

     

    Hit ale poniżej pasa, czyli pobożne życzenia.

    W 1947 r. przyleciały do Polski 4 egz. RWD - 13 i 1 egz. RWD -21

    Jak przyleciały to zainteresowano się pozostałymi samolotami sportowymi. Ich w miar,ę dobry stan techniczny świadczył o celowości rewindykacji - miało to byc:

    - 25 egz. RWD - 13

    - 20 egz. RWD - 8

    - 2 egz. RWD - 17

    - 1 egz. RWD - 21

    (w sumie 48 szt. czyli tak jak podano w gazecie)

    LOT zrezygnował z wyeksploatowanych samolotów pasażerskich a polskie lotnictwo wojskowe z samolotów wojskowych uważając, że to już jest złom.

    10.09.1948 r. podpisano polsko-rumuńskie porozumienie dotyczące likwidacji wzajemnych należności. Decyzja ta była decyzją polityczną, bo rozpoczęło się już oficjalne szkalowanie polskiego lotnictwa i przemysłu sprzed 1939r .

    Więcej pisze o tym Dan Antoniu w "Polskie konstrukcje lotnicze w Rumunii 1933-1947".

     

  4. Zgadzam się z tym, że wskazane byłoby (o ile to możliwe) opisanie zdjęcia przez wstawiającego - jeśli sam nie wie, to z opisu (jeśli taki jest) nawet błędny, natomiast (ale to moje prywatne zdanie) zagłębianie się w szczegóły techniczne ":co i jak" to druga strona medalu i wykracza poza temat wątku.

    O ile mnie pamięć nie myli, to już gdzieś na tym forum opis dlaczego to, jak niektórzy wciąż piszą "rewelacyjne" usterzenie, było może nie "beznadziejne" ale nie warte zastosowania chyba TY opisałeś.

  5. Godzinę temu, otton1 napisał:

    A jakie były dalsze losy tego Krasickiego? ukończył te studia? i co dalej?

    Kpt. pil. rez. Witold KRASICKI s. Stanisława i Katarzyny z Ronikierów, ur. 28 VI 1899 w maj. Hryniowce na Wołyniu. Członek "Sokoła". Od 1918 w WP. Uczestnik walk o Wilno w 1919; wstąpił ochotniczo do Francuskiej Szkoły Pilotów. W 1920 na froncie lwowskim w 6 esk. lot., potem w 4 esk. lot. toruńskiej. Po wojnie w 12 lot. esk. wywiadowczej i Dep. Żeglugi Powietrznej MSWojsk. Absolwent WSLot. w Ławicy i École de Génie Civile we Francji. Od 1923 w rezerwie. W 1939 dca 2 komp. lotniskowej w Bazie Lot. nr 1. Odznaczony KW.   

    witold krasicki.png

    PS - trzyma model Hansa-Brandenburg C-I

  6. 33 minuty temu, Koloman napisał:

    Fragment fotografii przedstawiający akademię ku czci Żwirki i Wigury, która odbyla się we wrześniu 1932 roku na dziedzińcu zamku królewskiego na Wawelu. Akcentem lotniczym uroczystosci był Nieuport.

    Cała fotografia znajduje się w zbiorach NAC i jest opisana następująco (coś dla dbajacych o szczegóły):

    "Opis obrazu: Uczestnicy akademii na dziedzińcu arkadowym Zamku Królewskiego na Wawelu. Po prawej stronie widoczny samolot Aeroklubu "Newport", którym kapitan Juliusz Gilewicz przyleciał z Moskwy, po odzyskaniu przez Polskę niepodległości."

    1932.png

    Niech będzie, że z Moskwy ? Nieuport 24bisC1 był własnością mjr pil. Juliusza Gilewicza (ciekawe, kupił go ?) i on go podarował (!) Akademickiemu Aeroklubowi w Krakowie. W użyciu do września 1932 r.

    Szkoda, że zamalowano (lub usunięto rozpuszczalnikiem ) malowidła - Dianę i smoka.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie