...Przeciwczołgowy uderzeniowy granat ręczny ET-38 był udoskonaloną wersją granatu ET-37 , zgłoszonego na konkurs przez Edwarda Tymoszaka , majstra -pirotechnika z CWP w Rembertowie .Granat miał skorupę wykonaną z dwu wytłoczek z blachy stalowej , o kulistych dnach .Wewnątrz obu połówek mieściły się dwie ruchome osłony zapalnika . Uderzeniowo - bezwładnikowy zapalnik składał się z ołowianej kulki , górnego bezwładnika z iglicą , sprężyny oraz dolnego bezwładnika z tulejką mieszczącą spłonki zapalającą i pobudzającą . Obie połówki granatu , wypełnione prasowanym trotylem , były związane ze sobą za pomocą złącza . W czasie transportu i przechowywania granatów , przed zbliżeniem się do siebie bezwładników i przypadkowym nakłuciem spłonki chronił bezpiecznik utrzymywany za pomocą przetyczki . Kółko przetyczki było mocowane do ucha wieszaka na dźwigni- łyżce , połączonej uchwytem z drutu z bezpiecznikiem . Dźwignia-łyżka , stanowiąca osłonę granatu , miała na bocznych płaszczyznach wycięte dwa kwadratowe otwory . Kształt dźwigni i otworów dobrano doświadczalnie tak ,że jej odchylenie następowało z pewnym opóźnieniem po wypuszczeniu granatu z ręki . Żołnierz ujmował granat prawą ręką , kółkiem przetyczki do siebie . Po odgięciu ucha-wieszaka wkładał palec w kółko i wyciągał przetyczkę z granatu .Przyciskając dźwignię-łyżkę rzucał granat do celu .Po rzuceniu granatu dźwignia pod naporem powietrza oddzielała się od granatu wyciągając bezpiecznik . Od tego momentu bezwładniki zapalnika utrzymywała w skrajnych położeniach sprężyna . Z chwilą uderzenia granatu w przeszkodę , pod wpływem siły bezwładności następowało przesunięcie kulki , która -ślizgając się między górną osłoną zapalnika a wklęsłym denkiem górnego bezwładnika - powodowała jego przesunięcie w dół . Bezwładnik pokonywał opór sprężyny i uderzał iglicą w spłonkę zapalającą , której płomień dochodził do spłonki pobudzającej i powodował detonację granatu . Wybuch niszczył pancerze lekkich czołgów i samochodów pancernych oraz zewnętrzne zespoły tych pojazdów .Do września 39 roku w dziale zapalników Wytwórni Amunicji nr 2 zdążono przygotować oprzyrządowanie i elementy do wykonania próbnej serii granatów w ilości 300 sztuk . Źródło: Zbigniew Gwóźdź Polskie granaty ręczne " cz.2 WPT