Nauczyłem ją spiewać mojego synusia kochanego... Pani w przedszkolu pyta - Dzieci znacie jakieś piosenki? A synuś mój kochany - Taaaaak. Znam jedną bardzo faaaaaaaajną, tato mnie nauczył. A potem pani do mnie - Nie powinen uczyć dziecko akich" piosenek. Dlaczego? - zapytałem. A Majteczki w kropeczki", których nauczył sie w przedszkolu są Ok? I chryja, kwasy...