Miałem dokładnie taki sam przypadek. Ja przy pomocy lutownicy naprawiłem, choć jest to prowizorka, to póki co działa jak należy. Jest w Polsce firma, która za około 150 PLN naprawia takie usterki.
Posiadając wiedzę gdzie to "kółeczko" wyszło, jest zdecydowanie łatwiej...
Tego typu przedmioty obowiązywały w obrębie konkretnego majątku, ale nie jest wykluczone, że mogły one zupełnie przypadkiem przemieścić się nawet kilkaset kilometrów...