Skocz do zawartości

pnz59

Użytkownik forum
  • Zawartość

    218
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

pnz59's Achievements

0

Reputacja

  1. Do zbyszka33! Nazwa Ur wzięła się z tego, iż na konkurs na kbppanc. trzeba było nadsyłać prace w zalakowanych kopertach opatrzonych kryptonimem. Maroszek z Felsztynem tak właśnie opatrzyli swój projekt. Wystepuje on też w aktach CAW. Wyjaśnienie tego typu wycisnąłem też od samego Maroszka chociaż początkowo upierał się przy tej wersji, a rozpowszechnionej przez niego po wojnie. Zreszta rozważano nazwę kbppanc.wz.37 ale ostatecznie pozostawiono pierwotną. P.Z.
  2. Niestety na jakość druku wpływu nie miałem. Zresztą taki w większości przypadków był. Sam rysunek też zachował się na papierze średniej jakości - mocno wyżółcony. AD REM benzyny: faktycznie produkcja nie była duża, ale całkiem wystarczająca. Był nawet mały eksport. W zasadzie kłopoty z paliwem pojawiały sę wówczas, kiedy była potrzebna jego duża ilość (patrz WBP-M i 10 BKZmot., czy 11, 12 i 13 dan). Na butelki raczej wystarczało. Wiem, że raz użyti z niezłym skutkiem czystego spirytusu z gorzelni! (sic!) Poza tym należy pamiętac, iz to w Polsce Niemiaszki próbowały swój bliezkrieg więc i doświadczeń nie było. Jednak jak się czyta różnego typu instrukcje dotyczące oppanc. to wypadamy całkiem nieźle - znacznie lepiej niźli Francuzi, Anglicy i sowieci. O skuteczności bezpośredniej świadczy zniszczenie lub poważne uszkodzenie 1/3 uzytych wozów pancernych. Takich strat Niemcy długo później nie ponieśli. Ten Wrzesień był klęską, ale jednak z tarczą. P.Z.
  3. Do grosa! Twoje informacje o nieużywaniu butelek z benzyną we Wrzesniu są mocno nieaktualne. Niestety nadal pokutuje silny pogląd, że to sowieci masowo tej prostej acz skutecznej broni ppanc. uzywali. Bodaj w 1938 r. została wydana specjalna instrukcja (jest w CAW) o stosowaniu własnie butelek z benzyna. Było to m.in. pokłosie obserwacji działań w Hiszpanii polskich obserwatorów. Buteli z benzyna były uzywane m.in. w obronie Grodna,Lwowa, Warszawy, Włodzimierza Woł., Przemyśla o dziwo sporo tego uzywano przeciwko sowietom. Sporadycznie także w polu podczas wypadów. W wielu opracowaniach mozna na ten temat znaleźć informacje. Faktem jest, że nie były to butelki produkowane specjalnie czy to z mieszanka samozapalającą, czy też z zapalnikami, ale i tak wiele krwi te flaszencje napsuły naszym przyjaciołom". P.Z.
  4. Do pzl. Wszystkie oddziały, także rezerwy (sic!) otrzymały kbppanc.wz.35. Dowodzą tego relacje oraz zachowane dokumenty. Wynika z tego, że produkcja tej broni była znacznie większa niż ktokolwiek do tej pory przypuszczał. Łatwo to zresztą policzyć. Wiadomo też z relacji, iz nawet część baonów ON, które nie miały posiadać na stanie tej konstrukcji otrzymala karabiny ppanc. P.Z.
  5. Nie wierzmy w cuda!!! Pmd miał robić Wilniewczyc. Raka tez on robił. Oczywiście nie ma na to bezpośrednich dowodów ale poszlaki są dość silne. Trzeba byłoby dokładnie tą zabaweczkę" obejrzeć!!! Jeśli fabryczna... P.Z>
  6. Odp.grosowi. Mozliwe, że zaprezentowane pm były jakoś powiązane z pmd. Jeśli jednak nie objawią się jakieś nowe dokumenty to pozostaniemy jedynie w sferze spekulacji. Pewnikiem jest to, że egzemplarz prototypu miał być gotowy (zgodnie z dokumentami) w grudniu 39 r. Czasem jednak terminy były mocno przyspieszane. Jak było naprawdę....??? P.Z>
  7. Przymiarki do maszynowego VISa były i owszem, ale dla załóg pojazdów pancernych przewidziany był PMD, którego prototyp miał być gotowy do prób w grudniu 1939 r. Z opisu bardzo zbliżony do RAKa. P.Z.
  8. Z powodów czasowych w tej chwili nie bardzo mogę. Musiałbym posiedzieć w papierach. Postaram się po opędzeniu się. P.Z.
  9. Odp.Atosowi: już na pierwszy rzut widać, iż Polset różnił się budową od nkm wz.38 oraz modeli C i D. Uwaga Gebhardta jest całkiem na miejscu gdyż w tym samym duchu mysielibyśmy w tym wątku rozpatrywać np. elektryczny aparat do wykrywania min, którego prototyp powstał w 1939 r. w Polsce, a jego rozwinięcie (z dostosowaniem do materiałów angielskich) w 1941-42. To samo dotyczy sprzętu łączności, min zegarowych etc. Wiele prac z Polski przeniesiono i zakończono w Anglii. Często rozwijano tam tylko pomysły zaakceptowane wcześniej w Kraju. Ogólnie można powiedzieć, że nasi konstruktorzy należeli do najpłodniejszych i najbardziej nowatorskich, chociaż liczebnie stanowili dość małą grupę. Nie wszystkie też opracowania zostały wdrożone lub zaakceptowane do produkcji. Nie zmienia to faktu, że przed wojną mieliśmy odpowiednie kadry inżynierskie a i decydenci rozumieli i wiedzieli co czynić należy. Oczywiscie były i błędy. Mam osobiście materiał na ponad 200 konstrukcji z II RP, które są w większości nieznane i to jest prawdziwe świadectwo. P.Z.
  10. Do komentzarza Adama nic ująć. Zemieszczone zdjęcia dotyczą właśnie lokomotywy rozwalonej w rejonie Tłuszcza podczas prób w 1934 r. P.Z.
  11. Jak sama nazwa wskazuje elektrowóz pancerny". W zamyśle tak do działań samodzielnych, głównie patrolowania linii kolejowych, a także jako lekka lokomotywa.Zresztą wcześniejsza konstrukcja miała mieć podobne przeznaczenie z tym, że przewidywano, iz będzie ona mogła udzielać także wsparcia ogniowego dzięki armacie kal.75 mm. Generalnie jednak jest bardzo mało materiałów na temat obu konstrukcji. P.Z.
  12. 1. Mors to oczywiście Fabryka Karabinów w Wwaie. 2. Wagonów motorowych było 2 sztuki - jeden rozwalił się podczas prób, a był uzbrojony w 75-kę, drugi zaś w ppanc.37 mm. Ten ostatni projekt powstał w 1938 r. Pierwszego jest zdjęcie drugiegi szkic boczny i dane techniczne. P.Z>
  13. Mors był konstrukcją poprawną. Seria 38 sztuk wzorowana częściowo na pm ERMA. Ogólnie duży, niezbyt poręczny, ale dość celny. Wg mnie nowa wersja byłaby lepsza. Ale jak na tamte czasy to i tak był to wielki sukces. Zwłaszcza, że zapadła decyzja odnośnie wprowadzenia go na wyposażenie do konkretnych oddziałów. Karabin samopowtarzalny Maroszka i Sztekego to byłoby coś.
  14. Odp. Fotki Oerlikona z polskimi żołnierzami są znane, gdyż był on kupiony i testowany w Polsce tak na podwoziu kołowym jak i nóżkach (dwójnogu) do strzelań ppanc. O Żadnym fakcie jego użycie nic nie wiem. Ale oczywiście to nic nie znaczy. Gilgameszem ostatecznie nie jestem (tu ironia). Odnośnie Polstena to była propozycja z 1938 r. jego produkcji w HCP ale padła i decyzja firmy Zieleniewski została podtrzymana. Później zaś miała dodatkowo zostać uruchomiona w Jawidzu. Z materiałów Instytutu Sikorskiego nie wynika, że Polsten był oparty na dokumentacji przywiezionej z Polski. Wręcz przeciwnie. Wspomina się o doświadczeniach nad nkm opracowanymi w Kraju, ale była to raczej całkiem nowa konstrukcja. Chyba najbardziej zbliżona konstrukcyjnie do modelu B", który nie został wykonany nawet w prototypie. Może jednak jakieś nowe dokumenty rozstrzygną sprawę jednoznacznie. p.z
  15. 1.Wszystkie B-17 miały zmodyfikowane przez Rudlickiego wyrzutniki bombowe Świąteckiego; 2. Elektryczny aparat do wykrywania min dzięki któremu ten cymbał wojskowy Montgomery wygrał" pod El-Alamein; 3. Pelengator instalowany na okrętach wojennych, który w wydatny sposób pomógł wygrać Bitwę o Atlantyk, 4. Kombinezon wodoszczelny z patentowanym suwakiem wodoszczelnym dla marynarzy i częściowo lotników, 5. Urządzenie do szkolenia strzelców pokładowych, którego wykonano kilkadziesiąt sztuk dla wszystkich szkół w Anglii 6. Działoko 20 mm POLSTEN - wyprodukowano ok.40.000 sztuk 7.Nowoczesna metoda nawęglania i cementowania stali pancernej wraz z możliwością późniejszego jej spawania (mjr inż.Biernacki), 8. Specjalny przelicznik celofanowy umożliwiający automatyczne odczytywanie szeregu parametrów i zależnień podczas lotu samolotem (czas, zużycie paliwe w stosunku do wysokości lotu, wiatru etc.) Załogi wszystkich bombowców zostały w to wyposażone od bodaj końca 1943 r. Wcześniej liczono to wszystko na piechotę. 9. Pomoc w opracowaniu wielu prochów artyleryjskich 10. Odrzucane jednorazowe zbiorniki paliwa wykonane ze sklejki na podstawie patentu firmy Bracia Konopaccy, co było zdecydowanie tańsze niż takowe zbiorniki wykonane z aluminium, które przy okazji dostarczano wrogowi (sic!), etc., etc, etc, etc, O radiominach, zabawkach używanych powszechnie przez SOE wspominać nie będę. P.Z.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie