http://wiadomosci.onet.pl/wielka-brytania-i-irlandia/katastrofa-amerykanskiego-f-18-we-wschodniej-anglii-zginal-pilot/m4vd75 Katastrofa amerykańskiego F-18 we wschodniej Anglii; zginął pilot. Siły powietrzne USA poinformowały, że badają doniesienia ws. katastrofy amerykańskiego myśliwca F-18, który rozbił się przed południem w pobliżu bazy RAF na granicy hrabstw Cambridgeshire i Suffolk we wschodniej Anglii. Według policji nie żyje pilot. Samolot spadł z nieznanych powodów na pola uprawne w pobliżu miasteczka Redmere, ok. 110 km na północ od Londynu. Jak poinformowała policja w Cambridgeshire w wyniku katastrofy zginął amerykański pilot, będący jedynym członkiem załogi myśliwca. Na miejscu katastrofy działają służby ratownicze. Z kolei rzeczniczka bazy RAF w Lakenheath, gdzie stacjonuje amerykański szwadron, z którego pochodzi rozbity F-18 poinformowała, że obecnie trwa zbieranie informacji na temat katastrofy. Myśliwiec był jedną z sześciu maszyn uczestniczących w działaniach bojowych na Bliskim Wschodzie."