LEWY Napisano 20 Czerwiec 2004 Autor Napisano 20 Czerwiec 2004 Mam wrażenie, że ten tekst powinien ukazać się w dziale OGŁOSZENIA, ale mam nadzieję, że Bocian się ulituje i nie wytnie...Poszukuję pilnie wszelkiego rodzaju materiałów, przede wszystkim jednak fotografii i filmów na temat wydarzeń w grudniu 1970 roku w Szczecinie. Szczególnie zależy mi na zdjęciach robionych w czasie walk na ulicach, w trakcie prób zdobycia oraz podpalenia Komitetu PZPR, ewakuacji partyjniaków" śmigłowcami z płonącego już budynku, pacyfikacji miasta, nocnych pogrzebów ofiar, itd.Szukam także wszelkich informacji na temat tzw. Republiki Szecińskiej", ulotek, gazetek, itp.Osoby, które mogą w jakikolwiek sposób pomóc, proszę o kontakt. Mój mailbox:festungglogau@wp.plbardzo dziękuję...
LEWY Napisano 22 Luty 2006 Autor Napisano 22 Luty 2006 Może tym razem ktoś się odezwie. Bardzo proszę o kontakt. LEWY
J-23 Napisano 22 Luty 2006 Napisano 22 Luty 2006 a to znasz? :http://www.sedina.pl/modules.php?op=modload&name=News&file=article&sid=683&mode=thread&order=0&thold=0http://www.sedina.pl/modules.php?op=modload&name=News&file=article&sid=679&mode=thread&order=0&thold=0http://www.sedina.pl/modules.php?op=modload&name=News&file=article&sid=685&mode=thread&order=0&thold=0
LEWY Napisano 22 Luty 2006 Autor Napisano 22 Luty 2006 J-23, dzięki ogromne od mojej Mamy za te linki", a szczególnie za ten ze zdjęciami. Moi rodzice widzieli to w kolorze" i do dzisiaj nie mogą zapomnieć. Będę ich namawiał na spisanie jakiejś obszerniejszej relacji, potem może uda mi się podesłać to na podane przez Ciebie forum. Mieszkaliśmy wtedy u ludzi, których syn zginął 17 grudnia pod komitetem. Nazywał się Zygmunt Toczek, tydzień później został pochowany nocą na cmentarzu przy Ku Słońcu. W pogrzebie wzięła udział tylko najbliższa rodzina w asyście uzbrojonych mundurowych. Długa historia, ta i wiele innych z tamtych dni... pozdrawiamLEWY
maxikasek Napisano 22 Luty 2006 Napisano 22 Luty 2006 znam z opowiadania historię już po splądrowaniu KW. Babka wynosi dywan, wychodzi przez okno, najpierw wysuwa dywan. Gość wybiega z tłumu, łapie go i chodu. Babka krzyczy : Złodziej!!! Łapcie złodzieja!!! Tłum ryczy śmiechem.Zdarzały się też śmieszne historie, choć do śmiechu wtedy mało komu było.
Gambit Napisano 23 Luty 2006 Napisano 23 Luty 2006 Mój dziadek - górnik, polski emigrant z Francji - szedł na Komitet śpiewając marsyliankę :) Pomógłby kontakt z tym wykładowcą US co się tym tematem zajmuje - nie pamiętam teraz nazwiska. Ale na sedinie chyba był wymieniony.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.