Skocz do zawartości

zużywanie sie wykywacza


Gość bm

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
witam Kolegów poszukiwaczy
Taki temat: czy z wiekiem wykrywacze ulegają starzeniu"? Jakie są Wasze spostrzeżenia? Wiadomo - wszystkie rzeczy ulegają z czasem niszczeniu ale jaki to ma wpływ na detektory, na głębokość poszukiwań, jak to wygląda w funkcji czasu? Tu prośba o uwagi kolegów z dłuższym stażem.
Ja już po 2 latach chodzenia z BH Tracker IV odnosze wrażenie że to nie ten sam sprzęt co z okresu tuż po zakupie. To możliwe że tak szybko???
pozdr.
Napisano
Wczoraj rozmawialiśmy na ten sam temat.Kumpel,chodzący z trzyletnim White's-em 6000,stwierdził,że jego sprzęt po tych 3 latach stracił 50% osiągów.Czy tak jest,nie wiem,może to nie jest 50% ale 25%,lecz coś w tym musi być.
Możliwe,że co jakiś czas trzeba wykrywacz wymyć" u fachowca i dostroić?Myślę,że dokładniej odpowiedział by na to pytanie elektronik-detektorysta:)
Napisano
Temat wart jest dłuzszej dyskusji.
Mó rutus i tak nie powala na ziemie swoimi osiągami,jesli po 2 latach miałby stracić 50% zasięgu to będę musiał
chyba bardziej liczyć na włsny wzrok niż na niego.
Pozdrawiam.
Napisano
Witam! Ja używam zwykłego cyklopa, teraz będzie juz 3 rok, nie zauważyłem aby spadały mu zasiegi, ale ma co innego: coraz dłużej się dostraja do gruntu, kiedys był to ułamek sekundy, teraz juz kilka sekund, może to wpływ wilgoci? wiele tazy chodziłem z nim w czasie deszczu, a i w Bieszczadach leżał w namiocie w czasie kilkudniowego załamania pogody, może to przez to?
Napisano
A mój Smętek jest coraz lepszy, ale nie dlatego że mu się poprawiają parametry, ale po prostu coraz lepiej go poznaję i częściej teraz optymalizuję" ustawienia :-), co czasem mam wrażenie - wydłuża mu zasięg. Ostatnio nakopałem się nieźle, już mu nie wierzyłem... ale jednak I wojenna klamerka z carskim orłem na dole na mnie czekała :-)
  • 1 month later...
Napisano
Mam kilku znajomych, którzy latają ze smętkami po kilka lat i nikt z nich nie narzeka na podobne przypadłości. Smętek to ponoć toporny sprzęt, ale tak nie jest. Trzeba uważać na wilgoć. Im dłużej się go ma tym lepiej służy, bo właściciel bardziej go poznaje.

Pozdr
Marcin
  • 4 weeks later...
Napisano
cze wszystkim i cze kopijnik mysle ze jakies regulacje jednak cos daja bo darek grzebiac zwiekszyl osiagi z5cm ja tez rozwazam wyslanie do serwisu ale to pytanko do proskan-a ???a moze po prostu porzeba jakiegos nowego miejsca pzdro
Napisano
Witam,

Nie bedę tutaj nikogo namawiał do wysyłania wykrywacza do serwisu jeśli nie zauważył żadnych niepokojących objawów. To nie samochód, gdzie jak coś nagle się złamie czy wyskoczy to grozi śmiercią.

Mogę tylko powiedzieć, że owszem, z czasem działanie wykrywacza może się pogorszyć.

Nie che się wypowiadać na temat polskich wykrywaczy, bo ich serwisem zajmują się miejscowi producenci i oni sami najlepiej wiedzą kiedy i gdzie ich wykrywacze się sypią.

Co do sprzetu zachodniego, to już kiedyś pisałem - starsze wykrywacze mają kable z ekranami z folii napylaniej aluminium. Doskonale spełniają swoje zadanie gdy sa nowe, ale przy intensywnej i nieuważnej eksploatacji taki ekran po jakimś czasie wyglada jak sitko. Nie będe pisał o jakie marki chodzi, bo jakiś cymbał znowu wywnioskuje, że zachodnie gorsze (wyjątek czynię niżej, co nie znaczy że uważam tą firmę za złą - to najlepszy producent w Europie).

Zresztą w najnowszych produktach kable te są już inne.

Uszkodzenie ekranu kabla skutkuje dziwnym zachowniem, sygnałami ni stąd ni z owąd i ogólnie niestabilnością pracy. Daje się to zauważyć szczegolnie na tych lepszych wykrywaczach, które mają niezłą czułość. Tym, nieczułym jest wszystko obojętne.

Rozstrajanie również jest możliwe. Im więcej elementów regulacyjnych tym większe prawdopodobieństwo rozstarajania.
Rekordzistą jest Fisher CZ - tam trymerów jest paredziesiąt. Z kolei XLT ma tylko jeden.

Inną kwestią jest też rozstrajanie się sondy. Sondy strojone stosuje np. CSCOPE. Ponieważ CSCOPE ma swój serwis w Polsce możecie im pomęczyć.

Chętnie się też dowiem jak załawiają klientów mających opisywany wyżej problem kablowy", który jak najbardziej ich dotyczy(ł?).

proscan


Napisano
cze dominic
cze Wszem
może ktoś by luknął w BC - 60 serwisowo, (okolice Warszawy)?
Napisano
cze ja nikogo takiego nie znam mysle ze autorytetem w polsce jest proscan,darek sie bawil sam ja swojego bym mu nie dal ale twoj to prawie to samo pzdr
Napisano
witam Wszystkich
ciesze sie ze temat sie rozwinął. Objawy opisywane przez Proscana dot. kabla to wypisz wymaluj moj Tracker!! Ja nie mialem jednak ochoty na regulacje i wymiany - w przypadku mojego wykrywacza to byl koszt 100 - 150 zeta w miejscu polecanym przez sklep z Wawy, w ktorym kupilem BH. Stracilem cierpliwosc, pozbylem sie BH i teraz chodze z Tesoro. Inna liga.
pozdrawiam
Napisano
Witam!!!

Minelab Explorer XS. 3,5 roku. Wzmaga sie przy nawet leciutkim uderzeniu w przeszkode przy przemiataniu. Kiedys tak nie bylo :( ale da sie zyc :)

Z powazaniem vonadamski
Napisano
cze jakiego masz tesoro i jak dlugo rozumiem ze monetki czy cos innego bo moj tesoro na miltaria taki sobie ale na monetki niezastapiony pzdr
Napisano
cze
tesoro eldorado. Nie wiem jaki on na militaria bo mnie nie interesują. Drobiazgi wyszukuje na tyle dobrze, ,ze nie moge teraz zrozumiec jak chodzilem przez 2 lata z BH! Nie mam najmniejszych kompleksow wobec kumpli, ktorzy chodza z minelabami.
pozdr.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie