Skocz do zawartości

Moto Weteran Bazar-Łódź, maj 2004


Dykta

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Byłem, zakupy zrobiłem, ale fotek nie:( Jak zwykle zapomniałem aparatu (chyba sobie wszczepię w ciało na stałe, bo zaczyna mnie to irytować). Może ktoś z Was był bardziej rozgarnięty i ma ładne fotki starych (bez ruskich zaprzęgów i demoludów) motocykli do i po remoncie? Jeśli tak to może zechciałby podzielić się nimi na forum z pozostałymi zainteresowanymi.
A z innej beczki, czy nie sądzicie że tydzień po przystąpieniu do Unii ceny na niektóre ,,artykuły'' uległy zmianom i-o zgrozo-pasują teraz pod niemieckie portfele? To chyba lekka przesada, żeby wołać takiej kasy, tym bardziej że Niemiaszków wcale chyba jakoś więcej niż w poprzednich latach nie zauważyłem.
Napisano
Z tego co się orientuje , to ceny tam zawsze były dosyć wysokie , lepiej jest kupywać od miejscowych z okolicy i znajomych (zazwyczaj za flaszke się coś wyrywa a tam za to się buli stuwiakami)
pozdr
Napisano
To prawda że za głupią cześć tam trzeba troche trzosem sypnać ale to w końcu handel...
Po znajomych to za browar zawsze coś wyrwiesz, ale od chłopa za flaszke to tylko w gebe można zarobić. no chyba że za skrzynke zabytkową" WSKę geesówke" w wersji militarnej.
Napisano
Co racja to racja. Trzeba ze sobą wozić prasę z mennicy i na bierząco robić kasę. Ale okazje też się trafiają. Najgorszy jest jednak BETON który nawet złotówki nie opusci, a dla mnie to grzech nie targować się przy zakupach.
No dobra. Na ceny ponarzekaliśmy, a fotki jakieś macie?
Napisano
Ja nie narzekam, ceny tego co chciałem, lub okazjii były ok. Fotek brak.
Pozdro
Napisano
Heheh ja tez nie porobiłem fotek. Zauważyłem ostatnio ze nasila sie zjawisko agresji wśród sprzedawców - np. jeden gośc mało mnie nie zabił jak zwróciłem uwagę że płąszcz który ma w ofercie za 1300 zł to nie płaszcz wrzęsniowy tylko zwykły płaszcz oficerski wz.48 które nawet na allegro.pl sa po max 200 zł. (uwagi o allegro.pl nie dodałem). W sumie było trochę fantów ale te co lepsze poszły bardzo szybko już w piątek rano. Militariów było sporo - tylko ze w wiekszości bardzo dorgich. Ale zdarzały sie tez niezłe trafienia. Np. ja kupiłem sobie za 150 zl przedwojenny koc zołnierski - zupełnie mając świadomość że facet od którego go kupiłem godzinkę wcześniej kupił go od jakiegoś zagubionego dziadka za 35zł. Także na letnich bazarach trzeba mieć trochę szczęścia i bystre oko.
Napisano
W piątek rano? To chyba będę musiał wziąść urlop następnym razem ;-).
Bolas, czy twój koc jest sygnowany i jak wygląda - wymiary i obszycie?
Pozdro

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie