Skocz do zawartości

uwaga


Gość marcin mm

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
witam
kopiąc wczoraj z bratem,w swoim ulubionym miejscu trasa na siedlce ..........podjechało 2 facetóe w białej skodzie
oktawi ws.....niezapamiętałem reszty i robili nam fotki
czy ktos się z nimi spotkał moze ma cały numer rejstracyjny.
co o tym sadzicie.
Napisano
Spoko - przeciez Was nie legitymowali - jezeli fotki pstrykali tylko Wam a nie okolicznej przyrodzie to widac chcieli Was z jakiegos powodu nastraszyc...konkurencja(?).
Sv
Napisano
straszyc to mągą sobie...................
jak by cos chcieli mieli ale ..............
to mogli powiedziec............
kopie tam od długiego czasu z bratem on jet tubylcem
i ma dobre układy.
wstawiłem ten post .bo moze ktos spotkał tych pajacy
jak sie niemyle byli to faceci około 40 lub wiecej
1 miał okulaty i spory zarost
Napisano
może jesteście fotogeniczni, albo kopliscie dołki nago?
Napisano
sorki a może trzeba było sie ładnie usmiechnąć i pomachać wykrywaczem?
Napisano
Witam
Powinniście spisać numer rejestracyjny samochodu.
Jeżeli ktoś Wam robił zdjęcia bez waszej zgody ,to jest to nielegalne.
Pozdrawiam
Napisano
Bzdura. Robic zdiecia mozesz kazdemu nie pytajac sie o zgode, (choc to malo eleganckie). Nie mozesz fotek bez zgody fotografowanego upubliczniac, sprzedawac itp. Pozdr.
Napisano
Twój wizerunek jest Twoim tzw dobrem osobistym i decydowanie o robieniu zdjęć, niestety należy do danej osoby,czy się to komuś podoba czy nie.
Napisano
A nie :P

Art. 23. kodeksu cywilnego (Dz.U. z 1964, Nr 16, poz. 93 ze zm.)
- o ochronie dobr osobistych (wizerunku).

Pozdrawiam :D
Napisano
Ustawa o ochronie danych osobowych - art 6
W rozumieniu ustawy za dane osobowe uważa się wszelkie informacje dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej.
Osobą możliwą do zidentyfikowania jest osoba, której tożsamość można określić bezpośrednio lub pośrednio, w szczególności przez powołanie się na numer identyfikacyjny albo jeden lub kilka specyficznych czynników określających jej cechy fizyczne, fizjologiczne, umysłowe, ekonomiczne, kulturowe lub społeczne.
Informacji nie uważa się za umożliwiającą określenie tożsamości osoby, jeżeli wymagałoby to nadmiernych kosztów, czasu lub działań."

Zrobione zdjęcie to nie jest czynnik określający cechy fizyczne kolego?
Napisano
Witam
Zgadza się , ale na wstępie Panowie napisali że zdjęcia były robione im bezpośrednio.I nie wiadomo do czego będą wykorzystane.
Pozdrawiam
Napisano
I jeszcze jedna ciekawostka.Jeżeli zdjęcie zostało zrobione bez zgody osoby która np.paliła papierosy,kara za ten czyn się zwiększa.Palenie papierosów to nałóg-patrz pkt 2 art 49.

Art. 49
1.Kto przetwarza w zbiorze dane osobowe, choć ich przetwarzanie nie jest dopuszczalne albo do których przetwarzania nie jest uprawniony, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
2.Jeżeli czyn określony w ust. 1 dotyczy danych ujawniających pochodzenie rasowe lub etniczne, poglądy polityczne, przekonania religijne lub filozoficzne, przynależność wyznaniową, partyjną lub związkową, danych o stanie zdrowia, kodzie genetycznym, nałogach lub życiu seksualnym, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.
Napisano
WITAM Trza było Za........ Skur....... TAKICH to tylko ZA........ nawet o tym możesz nie wiedzieć ze będziesz na pierwszych strronach jakięś GAZETy Z NAGŁÓWKIEM np: szukają śmierci itp... GAZZETa może być z końca polski ...
dlatego trza uważać na TAKICH MATKO_____..........ców...
POZDROWIENIA
Napisano
Panowie jaki widzicie problem w tym że ktoś Wam zrobił zdjęcie? Widocznie macie coś do ukrycia!Każdy złodziej bandyta i morderca stara sie ukryć swoją twarz.Może nie zakopujecie po sobie dołków? Może kopaliście na cmentarzu?A może nie wiem co?Ja staram się realizować moje hobby bez stresów!Prawo które wymyślił jakiś fiut mam w dupie! Jestem dumny z tego,że mogę uratować coś przed zgniciem w ziemi,a co o tym sądzi jakaś paniusia która nie miała nigdy chłopa to jej sprawa.Dajmy się fotografować,niech nas filmują niech o nas będzie głośno,niech wiedzą, że są tacy wariaci którzy starają się za własną kasę zachować coś dla tych co przyjdą po nas....J.
Napisano
witam
do kolegi jacentego............niewiem co sugerujesz przes ten post.
nieznasz mnie ,,,,,,,a wniosek z tego postu!!!!!!!!!
oskarzasz innych ze są bandytami i niezakopują po sobie dołków.
..........niepoto dałem ten post zeby ktos oskarzał mnie i innych,
a wychwalał siebie.....tylko pytałem czy się z taką sytuacją spotkał.
to tyle pozdrawiam marcin mm
Napisano
Drogi kolego Marcinie,uwierz mi na słowo! Swoim postem nie miałem zamiaru nikogo obrażać ani wskazywać palcem,a już najmniej wieszać ordery na swojej piersi.Może faktycznie konstrukcja niektórych zdań powinna być taka:NIE JESTEŚMY: mordercami,złodziejami....Mnie po prostu denerwuje sytuacja w której sami siebie traktujemy jak armię podziemną i konspiratorów,czy w sytuacji gdy idziemy ulicą ,a ktoś robi zdjęcie zasłaniamy twarz i się odwracamy? raczej nie.Idąc po plaży z wykrywką też raczej wzbudzamy wśród plażowiczów pozytywne zainteresowanie.Facet z którym się dogadamy w sprawie kopania na jego polu jeszcze pomoże kopać,żeby uczestniczyć w podziale złotych talarów".Leśniczy to kategoria ludzi trochę do nas podobna bo od samego obcowania z przyrodą człowiek łagodnieje i w wielu wypadkach całkiem dobrze znają historię swoich okolic.Leśniczy z którym się porozmawia czy można pokopać w jego lesie potraktowany jak człowiek i właściciel terenu też nas pewnie tak potraktuje i jeszcze pójdzie z nami do lasu pokazać gdzie jakiś złom leży /spotkało to mnie i kolegów także 2 tygodnie temu/. Jutro jedziemy do tego leśniczego znowu. Swoją drogą jego zdanie na nasz temat nie było najlepsze ale po tym gdy nam pokazał jaki burdel w tym lesie zrobili nasi koledzy" /oby sobie palanty połamali nogi na tych dołach które zostawili/wcale mu sie nie dziwię. A tak na zakończenie: Mam przed oczami obraz mojego znajomego poważnego pana, który gdy zobaczył w lesie leśniczego" idącego w jego stronę tak zwiewał,że z jego Whitesa XLT po spotkaniu z sosną zostały marne resztki. J.
Napisano
ok.....
tu się z tobą zgodze,zawsze wczesniej zapytac,nisz wyjść na idiote,lub narazac sie na przyjemności,i zawsze zostawiac po sobie zasypane dołki.
pzdrawiam

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie