Niewypały w Pierzchnicy (woj.świętokrzyskie)

[Salieri16000]

Jak podaje serwis informacyjny TVP3 Kielce, na swojej stronie internetowej- wiadomość z dnia odnalezienia pocisków (23-08-2020):

Kilka niewybuchów prawdopodobnie z czasów II wojny światowej znaleziono na prywatnej posesji w Pierzchnicy. Teren jest zabezpieczony. Na miejscu pracują służby.
 

Na pocisk natrafił operator koparki. - Wiedzieliśmy, że tu wcześniej były znajdowane niewybuchy. Siedział pan w koparce, nagle poczuł coś twardego, mąż podszedł i okazało się, że to coś metalowego... Nie ruszaliśmy, zadzwoniliśmy na policję - opowiada Katarzyna Pawlusek, mieszkająca w domu na posesji gdzie znaleziono pocisk.

 

Okazało się, że w ziemi jest przynajmniej 9 pocisków czołgowych, każdy o średnicy 10 centymetrów i długości blisko 50 centymetrów. Jeden z nich już zabrano. W poniedziałek patrol minerski z Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych zabezpieczy kolejne. Do tego czasu posesja jest nadzorowana przez policjantów, a mieszkańcy mają zakaz wychodzenia z domu. (sic!)

 

 

[Salieri16000]

Dziś (24.08.2020) serwis informacyjny Onet.pl donosi:

Jak poinformował Robert Krasowski, dowódca Patrolu Saperskiego z Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach, w Pierzchnicy na ulicy Jesionowej w wykopie pod instalację gazową przy fundamencie budynku mieszkalnego znaleziono przedmiot przypominający pocisk artyleryjski. Po przybyciu saperów na miejsce zdarzenia okazało się, że tych pocisków, jak się okazało z czasów II wojny światowej, jest znacznie więcej.

- Wykopaliśmy 104 pociski artyleryjskie kaliber 105 mm, siedem pocisków artyleryjskich 76 mm i trzy granaty moździerzowe 82 mm - powiedział Krasowski, który ze względu na duże zagęszczenie pocisków podjął decyzję o ewakuacji mieszkańców trzech okolicznych domów, w sumie ośmiu osób.

Akcja wydobycia i zabezpieczania pocisków trwała ponad pięć godzin. - Zabezpieczone przez nas pociski zostaną przewiezione na poligon w Nowej Dębie, gdzie zostaną zdetonowane – podkreślił saper.

Ewakuowani mieszkańcy mogą już wrócić do swoich domów.