kapuchy3 Napisano 20 Sierpień 2017 Autor Napisano 20 Sierpień 2017 Witam serdecznie. Mam zamiar zabrać się do delikatnego czyszczenia kilku srebrnych szelągów słabej próby (120-150 lub jak kto woli 2, 2 1/2) Zygmunta III Wazy. Zazwyczaj czyszczę srebro próby 200-500 odpowiednio słabszym lub silniejszym roztworem winianu amonowo-sodowego (5-10%), jednak jeszcze nigdy nie czyściłem nim srebra tak słabej próby. Zależy mi, żeby szelągi nabrały choć trochę srebrnego koloru (obecnie są prawie czarne), jednak ponieważ monetki są w dobrym stanie, nie chciałbym ich zniszczyć stosując sposoby przewidziane dla srebra silniejszej próby, które tutaj mogą okazać się zbyt agresywne. Prosiłbym zatem o poradę, czy mogę zastosować do tak słabej próby srebra odpowiednio słabszy roztwór (np. 3%) winianu amonowo-sodowego, czy też polecacie inne sposoby czyszczenia chemicznego albo czy po prostu do srebra tak słabej próby powinienem podejść jak do miedzi i zastosować właściwe dla niej sposoby czyszczenia (a właściwie konserwacji) nie licząc, że uda mi się nadać monetkom pierwotny kolor.Pozdrawiam.
manierka Napisano 23 Sierpień 2017 Napisano 23 Sierpień 2017 Jeśli są czytelne i nic nie odpada ją bym ich nie czyścił bo mozesz je zniszczyć. Dobrze by było jak byś pokazał przykładową sztukę bo jeśli pokrywa ją ładna patyna to straci na wartości i do tego warstwę ochronną pozdr
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.