Skocz do zawartości

Wyprawa śladami Bitew o Ardeny i Las Hürtgen


Battle detective

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 58
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Dzień 4

Dzień jak co dzień w Ardenach - Pantery i kilkadziesiąt innych czołgów. Oddaliliśmy się od Bastogne bardziej na północ. Nigdzie na świecie, poza muzeami, nie ma w tak małej od siebie odległość aż trzech niemieckich Panter (w pasie Houffalize-Grandmenil-Celles). W Ardenach jest też kilkanaście Shermanów stojących we wsiach i miasteczka, a na trasie całej wyprawy wybrałem siedem. Kryterium to interesująca, często tragiczna historia czołgu i jego załogi, albo szczegół techniczny. Prawdziwa perełka to M4 Sherman z Wibrin z rozpłataną lufą, którego poszycie można też zobaczyć od środka. Było też wiele miejsc z pierwszej linii frontu, a przebieg starć pokazałem w detalach. To m.in. Parker's Crossroads - miejsce pięciodniowej bitwy o bardzo ważne strategicznie skrzyżowanie atakowane przez Das Reich", cmentarzysko Panter - bitwa o Manhay-Grandmenil i teren Kotła Celles", kres ofensywy 2 Dywizji Pancernej, gdzie podobnie jak w Normandii, niemieckie formacje były dziesiątkowane przez lotnictwo. W Celles znajduje się jedna z Panter, o których wspominałem. W archiwaliach znalazłem dokładne miejsce, na polu minowym, gdzie została unieruchomiona. Po południu zamknęliśmy klamrą temat Bastogne w miejscu kultowym - w muzeum Bastogne Barracks", skąd gen. McAuliffie dowodził obroną miasta. Jego częścią są dwa hangary wypełnione czołgami, z Panzer IV i StuG III na czele.

Zdjęcie: PzKpfw V Panther Ausf. G. 407 z 4./SS-PzRgt 2 Das Reich".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień 5

Północy sektor walk i najbardziej unikatowy punkt wyprawy – trasa Kampfgruppe Peiper, najważniejszej formacji w planie Hitlera. Wyobraźcie sobie wielką niemiecką kolumnę (wyjściowo około 4800 ludzi, 117 czołgów i setki innych pojazdów), które poruszają się błotnymi, górskimi drogami, usiłując dotrzeć do Mozy. Żołnierze amerykańscy po pierwszym szoku, organizują blokady, wysadzają mosty, w wielu miejscowościach toczą się bitwy, jeńcy i cywile są mordowani. Wyścig z czasem i jeden z najbardziej brutalnych motywów walk na froncie zachodnim. Prawdziwe wojenne kino drogi.
Przejechaliśmy cały ojowy" odcinek tej trasy (+ bonusy), blisko 100 km, kończąc dzień w miejscu symbolicznym - przepięknym La Gleize, gdzie stoi majestatyczny Tiger II, a obok świetne muzeum December 44. Po drodze było wiele punktów pośrednich, m.in. miejsce niesławnej masakry w Malmedy", dopieszczone w każdym calu muzeum Baugnez 44 oraz miejsca wielu bitew i ze słynnych zdjęć i filmów archiwalnych. Próbkę wielkiej kolekcji zdjęć kiedyś-dziś" możecie zobaczyć w galerii.
A dzień zaczęliśmy od wizyty na niepozornej polanie, gdzie na skraju lasu pokazałem ekipie lisie nory". 16 grudnia 1944 roku, 18 osobowy oddział z I&R Platoon, 394th Infantry Regiment, 99th Infantry Division przez wiele godzin powstrzymywał tam Niemców z Falschirmjäger Regiment 9 (3. Fallschirmjäger-Division). Żołnierze ci zostali potem najbardziej odznaczonym oddziałem za jedno starcie w historii US Army. Tydzień po naszej wyprawie dowódca tego oddziału, wtedy 20 letni porucznik Lyle Bouck - prawdziwy bohater, zmarł.

Zdjęcie: Tiger II 213 z 2./s.SS-Pz.-Abt. 501 (Kampfgruppe Peiper) z La Gleize i nasza ekipa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie