kapuchy3 Napisano 6 Styczeń 2016 Autor Share Napisano 6 Styczeń 2016 Witam wszystkich serdecznie. Po prawie trzech latach chodzenia z F2, w ostatnim roku podrasowanym" o nową sondę nel hunter, dojrzała we mnie decyzja do zmiany wykrywacza. Nie mogę narzekać na F2 - jest to bardzo przyjemny i stabilny wykrywacz (szczególnie po wymianie sondy na nel hunter), niestety dość płytki i kontrowersyjnie" dokładny (większy kolor łapie znakomicie, natomiast z drobnymi miedziakami i sreberkami ma już problem - i to nawet bardzo płytko), przez co chodzenie po mniej równo zaoranych polach staje się absolutna loterią co do mniejszych znalezisk. Dodatkowo, jak wiadomo, każda elektronika się starzeje i mam wrażenie że mój F2 coraz częściej się rozstraja oraz stał się wolniejszy.Po analizie ynku", rożnych forów oraz własnych doświadczeń z F2 i obserwacji kolegów posiadających wykrywacze innych firm, skłaniam się ku pozostaniu w stajni Fishera i zakupie modelu F70. F75 wydaje się niewiele różnić (jeżeli chodzi o moje potrzeby), a jednak jest o ponad tys. droższy, natomiast F4 lub F5 nie wydają się zbytnią zmianą jakościową w stosunku do obecnie posiadanego zestawu z F2. FCZ i inne detektory Fishera nie zwróciły zbytnio mojej uwagi. O nowych produktach Fishera (F22 czy F44) zbyt mało wiem, by się na nie decydować..Prosiłbym zatem uprzejmie posiadaczy - aktualnych bądź byłych- F70 o opinię o tym wykrywaczu.Szczególnie interesuje mnie:1) czy kupić z fabryczną 10'' czy raczej 11''DD (do tego się skłaniam), tudzież czy w ogóle zastanowić się nad zakupem innej sondy,2) czy w praktyce wykrywacz jest skomplikowany w obsłudze (dostrajanie itd)3) skuteczność w wyłapywaniu drobnych przedmiotów kolorowych (małe sreberka itd) oraz szybkość wykrywacza. Sama głębokość nie ma dla mnie aż takiego znaczenia.4) Solidność wykonania wykrywacza w praktyce oraz niezawodność przy co-weekendowym stosowaniu.5) Stabilność wykrywacza z sondami wymienionymi w pkt 1 (czy bardzo wzbudza się przy liniach energetycznych tudzież przy wilgotnym podłożu, z czym F2 ma problem),6) Dyskryminacja (pomimo osłuchania się z F2 wciąż czasem zdarza się mi kopać głębokie doły z żelastwem, które F2 sygnalizuje jakokolor")7) Główne wady wykrywacza w praktyce.Będę bardzo wdzięczny za wszelkie informacje. Dodam, ze chodzę praktycznie tylko po zaoranych polach, bardzo rzadko po starych drogach czy łąkach. Interesują mnie praktycznie tylko monety oraz ewentualnie inna kolorowa drobnica. Potrzebuje w miarę prostego w obsłudze i niezawodnego wykrywacza na kilka lat, który będzie dokładny na drobny kolorek.Bardzo uprzejmie proszę o informacje KONKRETNIE o F70 (w tym ewentualne porównanie go do innych wykrywaczy), natomiast oszczędzenie sobie czasu na komentarze typu: daj sobie spokój z tym szajsem - kup sobie...". Na F70 jestem prawie zdecydowany (co najwyżej mogę jeszcze zmienić zdanie w ramach modelu Fishera), chciałbym tylko dzięki uprzejmości kolegów z forum dowiedzieć się więcej przed zakupem.Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
IdeL Napisano 6 Styczeń 2016 Share Napisano 6 Styczeń 2016 Trochę mi się punkt 3, wskutek ctrl-c, ctrl-v pogmatwał. Poprawiając - wydaje mi się, że w zakresie wyławiania drobnicy w zaśmieconych miejscach jest nieco gorszy od X-terry 705, ale nie jest to aż tak wielka różnica. Natomiast, w mojej ocenie jest głębszy od wszystkich Terrek.Generalnie, wszystko zależy od tego, jak mocno detektor da się nastawić. Ja, standardowo w trybie DE chodzę na: Dyskryminacja 1-3; Czułość - max; Trzy tony; Notch - wyłączony; Threshold - 5 - w lesie. Na polu (rzadko chodzę po polach) - schodzę z czułością na 60 -70 i z thresholdem na 2-3. Nastawy te można ustawiać zamiennie. Threshold tylko w trybie AutoTune działa jak typowy threshold. W pozostałych trybach wpływa na czułość, a konkretniej zdolność wyławiania drobnicy. Takie trochę superstrojenie tesorakowe" :))Trybu SL używam rzadko i wyłącznie w lesie. Wbrew opisom producenta nie ma jakichś znacznych różnic w odniesieniu do DE, a niestety detektor robi się strasznie gadatliwy i trzeba dość drastycznie pozmniejszać nastawy.Zresztą ten detektor, należy sobie odpowiednio ustawić we własnym zakresie, w zależności od terenu poszukiwań i niekoniecznie należy trzymać się sugerowanych nastaw forumowych", czego nie da się powiedzieć np. XP GMP. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kapuchy3 Napisano 8 Styczeń 2016 Autor Share Napisano 8 Styczeń 2016 Bardzo dziękuje za wyczerpującą informację, szczególnie za krytyczne uwagi. Mam tylko pytanie o:dostraja się do gruntu przez pompowanie" - co ma na myśli?Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
IdeL Napisano 8 Styczeń 2016 Share Napisano 8 Styczeń 2016 Wciskasz przycisk ground" -> unosisz sondę detektora nad ziemię (producent podaje 25 cm) i opuszczasz do ziemi (podają chyba 15 cm) -> potem znów do góry i to samo. Tak kilka razy. Od siebie dodam, że nie musisz robić tego z miarką, natomiast trzeba pompować" dość prędko. Z moich doświadczeń wynika, że jedno pompnięcie" na sekundę jest wystarczające jeśli chodzi o czas jednego cyku. Robi się tak kilka razy. Będziesz widział, że jest OK. - na wyświetlaczy wyskoczy sobie jakaś dwucyfrowa liczba - na leśnych piachach najlepiej pomiędzy osiemdziesiąt kilka - a dziewięćdziesiąt kilka. Ale tak jak pisałem - gdy wyskoczy np. 65, nic się wielkiego nie stanie. Zresztą ta liczba, choć jak pisałem czasem może wyskoczyć różnie w tym samym miejscu, zależy od rodzaju gruntu (opis zakresów liczb gruntu jest w instrukcji). Jeśli detektor nie dostroiłby się do gruntu, to od razu to usłyszysz. No po prostu nie da się chodzić.Generalnie, to jestem upierdliwy, jako osobnik skażony fajną funkcjonalnością łajtesów (dużo nastaw), ale też jestem pewien, że możesz być z niego zadowolony. Zwłaszcza, że wbrew rozmaitym sporom i dowodom" wykrywacze z tej półki nie odbiegają znacząco od siebie zasięgami i możliwościami identyfikacji. Mimo mojego kręcenia nosem na Fishery, jestem pewien, że stając w szranki z gościem z V3 czy Exem, będziesz tym znajdował tak samo dobrze, a być może i lepiej - bo detektor jest szybki, lekki, mało prądożerny. Wydaje mi się, że także selektywniejszy na jakieś totalne drobiazgi od tych, dwóch powyższych. Nigdy nie robiłem takich testów na tych samych celach, ale tak statystycznie - przypadkowo i w testach wymuszonych na zakopkach tak mi to wychodzi... :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piuro Napisano 8 Styczeń 2016 Share Napisano 8 Styczeń 2016 czescwg mnie nie ma sensu wydawac 3000 pln na f70, myslisz ze jak kupisz go to co nagle bedziesz mial monet wiecej?nie sądzerozumiem chcesz zmienic na lepszy ,ma sie niedosyt,kup f44 to juz bedziesz mial spory krok do przodu i 1500 w kapsie, mialem sporo wykrywek,jabel, ace, tesoro,teknetics,teraz mam f22, kolega mial tesoro,xp,i powiem ci ze wykrywacz nie wplywa kosmicznie na fanty, musisz miec miejcowke wtedy to ace wystarczy, to tylko moje skromne zdanie rob jak chcesz,pozder Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
IdeL Napisano 9 Styczeń 2016 Share Napisano 9 Styczeń 2016 Przesiadka z F2 na F44, to jak zamiana tłustej i głupiej baby, na szczerbatą i puszczalską.Sorka za porównanie, ale chcę dać, do zrozumienia, że raczej za wiele na tym nie skorzysta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piuro Napisano 9 Styczeń 2016 Share Napisano 9 Styczeń 2016 cos taki beszczelny? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piuro Napisano 9 Styczeń 2016 Share Napisano 9 Styczeń 2016 a w czym to niby jest lepszy f 70 od f44? i czemu kosztuje raz tyle?gdzie różnica? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witas03 Napisano 9 Styczeń 2016 Share Napisano 9 Styczeń 2016 Witam kolego Kapuchy3 .Dwa lata temu przeszedłem z F2 na F70 .Różnica ogromna na plus zwłaszcza w wyciąganych sreberkach . Zasięgi większe , duży plus z akumulatorami . W F70 masz 4 paluszki które potrafią naprawdę sporo wytrzymać . Strojenie do gruntu bardzo pomocne i szybkie .Jeśli go kupisz to zdecydowanie będziesz miał więcej monet" . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piuro Napisano 9 Styczeń 2016 Share Napisano 9 Styczeń 2016 przeciez sa te francuskie testy wykrywek w ziemi, i jest f70, f44i co f70 to tylko 2 cm jakos róznicy, przeciez mozna polegac na tych testach cos mówią przeciez są w miare treściwe, z racji i iz mam f22 to jest to w miare podobne do f44 ,2 aa maja tak samo, jedynie f44 ma jakies tam f2o2 i podswietlenie i tak wieksza cewka, raszta podobne, co do dyskryminacji w f22, prawie w ogole nie łapie zelastwa to ,a placicic 1500 zl wiecej wzgledem f70 o f44 o 2 cm glebokosci bez sensu, masz znalezcv to i tak znajdziesz,chodze juz sporo ze 10 lat i twierdze ze miejscówka to nr1 potem sprzęt,chocbys mial 3030 ale spectre czy etrac,jak nie ma ziemi to nic nie wyciągniesz, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
IdeL Napisano 9 Styczeń 2016 Share Napisano 9 Styczeń 2016 Panie Mądry, te Pana aksjomaty...A słyszał coś o dyskryminacji i identyfikacji, separacji? Jestem pewien, że niewiele... Szkoda dyskusji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piuro Napisano 9 Styczeń 2016 Share Napisano 9 Styczeń 2016 tak slyszałem, znajduje monety, srebrne,brazowe,klamerki,druty,puszki,sruszki i mam f22ty masz f70 i znajdujesz monety srebrne,brązowe,puszki i sruszkii co?nie myśl ze sie mądrze czy cos w tym stylu bo po co niby mial to robic?normalnie znajduje roznego typu fanty jak i ty,i prosze o twój komentarz na ten post Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piuro Napisano 9 Styczeń 2016 Share Napisano 9 Styczeń 2016 nie aksjomat,raczej pragmatyzm, ide wlonczam i szukam,jak szukasz to myslisz o separacji?hm? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piuro Napisano 9 Styczeń 2016 Share Napisano 9 Styczeń 2016 jestes taki super obiektywny ok,,twoja technika w moim wydaniu..fischer f70 jest bardzo dobry lepszy od f44 nie beda sie z toba klocil,masz racje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
IdeL Napisano 10 Styczeń 2016 Share Napisano 10 Styczeń 2016 Co mam Ci napisać? Mam kilka różnych detektorów.A przez moje ręce przeszło trochę rozmaitych sprzętów.Także, ostatnio coś z XP.F70 mam od roku na stanie i choć jestem żelaznym amatorem łajtesów, to użytkuję ostatnio głównie tego. Myślę więc, że trochę go poznałem. Wcześniej zdarzało mi się naprawiać F75 znajomym. To praktycznie podobny funkcjonalnie detektor. No, może pomijając brak światełka" i trybu statycznego na korzyść F75.Zresztą w tej klasie sprzętu różnice w zasięgach bywają symboliczne. Różnice występują w jakości identyfikacji, funkcjach, dostrajaniu gruntu, bajerach czy jakości wykonania.A F2/F4? Osobiście w tej klasie sprzętu wolałbym ACE250. asięgowo" te Fishery są słabe w porównaniu z F70/F75. Bo też co za zysk miałby producent w sprzedawaniu detektora, o tych samych możliwościach w niższej i wyższej cenie? Kto kupiłby ten droższy?F44 bawiłem się w zeszłym roku na plaży w Dźwirzynie. Moim zdaniem, to taki poprawiony od strony zasilania i ergonomii F4. Tyłka nie urywa, w porównaniu z tym o czym sobie tutaj miło piszemy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brodkasz Napisano 10 Styczeń 2016 Share Napisano 10 Styczeń 2016 Muszę się wtrącić. Kolego Piuro jezeli twierdzisz że 2 cm.to nic popróbuj pochodzić po polu na którym śladów butów po prostu mnóstwo, złażone doszczętnie. Niestety w obecnych czasach dobre miejscówki to zdeptane miejscówki i te 2 cm. czasami ratuje Ci dupe i do domu coś przyniesiesz. A że drożej no niestety wszystko kosztuje. Pozdrawiam Brodkasz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Senemedar Napisano 10 Styczeń 2016 Share Napisano 10 Styczeń 2016 Tu nawet nie chodzi o zasięg 2 cm, chodzi przede wszystkim o szybkość, czułość i różnica jest między F70 a F75 a co dopiero w porównaniu F70 do tych słabszych modeli.. F70 mam od roku na stanie i choć jestem żelaznym amatorem łajtesów, to użytkuję ostatnio głównie tego. Myślę więc, że trochę go poznałem. Wcześniej zdarzało mi się naprawiać F75 znajomym. To praktycznie podobny funkcjonalnie detektor. No, może pomijając brak "światełka i trybu statycznego na korzyść F75."Idel F-70 masz od roku? to ile już godzin z nim spędziłeś w terenie że piszesz trochę go poznałem? różnic między tymi wykrywaczami jest znacznie więcej co się również przekłada w praktyce na ich działanie nawet z tymi samymi cewkami 11'. Co takiego naprawiałeś w tych F-75, kabelki się odlutowały na wtyczce, wymiana blaszek w pojemniku na baterie, czy coś poważniejszego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witas03 Napisano 10 Styczeń 2016 Share Napisano 10 Styczeń 2016 Miałem F2 - mam F70 . Kłótnia idzie o zasięg . Różnica w zasięgu i czułości jest bardzo duża co przekłada się na ilość znajdek ! F2 to dobry wykrywacz na początek ale chcąc czegoś więcej trzeba zainwestować . Osobiście uważam że warto wydać 3.000 - 4.000 zł i kupić coś lepszego od F2 , F4 . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ancover Napisano 10 Styczeń 2016 Share Napisano 10 Styczeń 2016 Miałem F-70 po Ace250 moje doswiadczenia to to ze F-70 na pewno lżejszy i ekonomiczniejszy jesli chodzi o baterie, bardzo czuły dla mnie aż za bardzo bo sadził tyle sygnałów ze nie wiedziałem co kopac a jak go ustabilizowałem to tracił na zasięgu. Ostatecznie przesiadłem sie na euroteka pro z DD i jestem zadowolony. Dla chcących wtrącać jakies dziwne" uwagi pragnę zaznaczyć że jest to tylko moja opinia dla kapuchy3. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
IdeL Napisano 10 Styczeń 2016 Share Napisano 10 Styczeń 2016 Witas, to nie tylko kwestia zasięgu. F2 słabo potrafi wyławiać totalną drobnicę na zaśmieconych miejscachSenemedar, liczyłem na ciebie. Zawsze w kwestii prób dokopania mi mogę na ciebie liczyć. :)Przez moje ręce, w życiu przeszło na tyle dużo sprzętu, iż opanowanie kolejnego detektora nie zajmuje mi zbyt wiele czasu. Ma to uzasadnienie w tym, że wszystkie urządzenia zaliczane do klasy VLF - nadajnik-odbiornik, działają podobnie. To chyba zrozumiałe, że przy dużej praktyce, kolejne rzeczy nie wymagają tak intensywnego poznawania.No, ale jeśli tobie opanowanie tak prostego detektora zajęło więcej niż rok czasu, to gratuluję ci pojętności.Rzeczowe opanowanie F70 czy F75 nie powinno zająć więcej jak dwa miesiące (wypady sobotnio-niedzielne po kilka godzin) człowiekowi, który już miał do czynienia z cyfrowym detektorem metali. Oczywiście do takiego poziomu, że będzie bez problemu znajdował drobne sreberka wielkości denarkówJa rozumiem V3i, XLT, ba ... DFX. Czy choćby z EX'mi trzeba się nieźle osłuchać i nauczyć prędkości analizy".Ale Fishery? No jak wiadomo są różne intelekta"... :)))Różnica między F70 a 75? W czym przepraszam? Założę się o wielopaka z każdym, że F70 namierzę to samo co F75.Te detektory są po prostu podobne w możliwościach.PS. Senemedar, nie interesuj się tym co ja robię, bo i tak się na tym nie znasz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Senemedar Napisano 10 Styczeń 2016 Share Napisano 10 Styczeń 2016 Zaczyna się... kto tu komu próbuje dogryźć? Widzę że wiesz na czym się znam a na czym nie jak i również znasz poziom mojego intelektu.. Ja nigdzie nie napisałem ile mi zajęło opanowanie F-75, krócej niz piszesz, ale nie opowiadaj bajek bo ty może nie wiesz co to znaczy nawet owe osłuchanie" Różnica między F70 a 75? W czym przepraszam? Założę się o wielopaka z każdym, że F70 namierzę to samo co F75". Takie stwierdzenia mnie rozśmieszają, poczytaj o różnicach, popatrz testy obu wykrywek i nie opowiadaj bajek chłopie na tej samej cewce 11' jest różnica. Nie potrafisz odpowiedzieć na proste pytanie, co takiego naprawiałeś, wstyd się przyznać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Senemedar Napisano 11 Styczeń 2016 Share Napisano 11 Styczeń 2016 Zacytuje jeszcze tego elektronika"ałożę się o wielopaka z każdym, że F70 namierzę to samo co F75.Te detektory są po prostu podobne w możliwościach."Z dużym naciskiem na podobne w możliwościach" więc nie o identycznych możliwościach, zrozum to w końcu. W którymś odkrywcy jest test porównawczy F70 F75 i T2, wart przeczytania, może coś do ciebie dotrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
IdeL Napisano 11 Styczeń 2016 Share Napisano 11 Styczeń 2016 Senemedar, założę (również o wielopaka), że w życiu nie miałeś w rękach F70.Więc o czym ta mowa?Nie wypowiadaj się proszę, jeśli nie wiesz, bo to śmiesznie wychodzi - podobnie jak z tymi, Twoimi testami doniczkowymi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
IdeL Napisano 11 Styczeń 2016 Share Napisano 11 Styczeń 2016 W kwestii podobieństw i identyczności. Od lat tłumaczę, że wykrywacz metali nie jest przyrządem pomiarowym, a tylko rozbudowanym wskaźnikiem. I wiedzieć należy, że dwa identyczne" detektory, są tylko podobne. Dwa Fishery F70, czy F75, czy jakieś XLT, nie będą identyczne.Dlaczego? A dlatego, że nie podlegają procesom wzorcowania.Czyli nie muszą trzymać ustalonych, twardych reżymów pomiarów.W odróżnieniu od przyrządu pomiarowego, wskaźnik nie wymaga wzorcowania, potwierdzonego świadectwem, podobnież jak nie podlega procesom legalizacji.Każdy, kto kiedykolwiek miał do czynienia zawodowo z pomiarówką" to wie.Dodam, że procesy wzorcowania czy legalizacji są bardzo kosztowne i nie wierzę, że da się je w ogóle zastosować do urządzeń działających w tak zmiennym ośrodku jak grunt. Choć na upartego dałoby się prowadzić jakieś wzorcowania punktowe. Ale za to jaki byłby koszt i tak już przedrożonego F75? Senemedar, wyłysiałbyś...:)Właśnie dlatego dwa wspaniałe F75, nie będę identyczne.Proste? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kapuchy3 Napisano 11 Styczeń 2016 Autor Share Napisano 11 Styczeń 2016 Jeszcze raz bardzo dziekuję za wszelkie rady i spostrzeżenia oraz mam prośbę o nieskakanie sobie do oczu, gdyż nie temu ten wątek miał służyć. Wiadomo, że mój wykrywacz jest zawsze najmojszy, nawet jeżeli twój jest teoretycznie bardziej mojszy niż mój. Myslę, że to już raczej kwestia psychologii...Przede wszystkim chodziło mi o potwierdzenie dokładności F70 co do małego kolorku, trochę wiekszego zasięgu niż F2 oraz jego względnej łatwości obsługi, na co uzyskałem juz dzieki waszej uprzejmości odpowiedź. Nie jestem typem elektronika-entuzjasty, zatem latwość obsługi jest dla mnie dość ważna, nawet jezeli przez to wykrywacz miałby miec trochę gorsze osiagi. F75 jest zapewne jeszcze lepszym wykrywaczem, ale wydaje mi się, że po prostu ta róznica w jakości nie jest mi do niczego potrzebna. Niektórzy po prostu wolą jeździć volvo niż porche, pomimo ze stac by ich było i na to drugie. Jak wiadomio - wazniejsze jest jak jeździsz, niz czym, gdyż jeżeli nie czujesz samochodu, to chocby był najlepszy, to i tak jazda nie sprawia przyjemności (tudzież oczekiwanych efektów)..Jeżeli jeszcze na koniec kolega Witas03 mialby może czas i ochotę napisac kilka slów, czy dużo czasu i wysiłku kosztowało go przeskoczenie z F2 na F70 oraz na co ewentualnie zwrócić w praktyce uwagę, zaczynając orać z F70.I na koniec jeszce uwaga - nie jestem się w stanie zgodzić się z tezą o wyższości kanarka nad F2 - w miejscach, gdzie kanarek gubił sygnał (np boratynka wpadała do głębszego dołka), F2 jeszcze doskonale ją widział. F2 jest ponadto znacząco stabilniejszy (plus lepsza wstepna identyfikacja) przy odrobine doświadczonym operatorze. Ten fakt sprawdziłem w praktyce, reszta to kwestia gustu.No i na koniec - porównać F2 do grubej głupiej baby?! :). Albo trafil mi się dobry egzemplarz, albo grube baby nie są aż tak złe;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.