Senemedar Napisano 20 Październik 2015 Autor Napisano 20 Październik 2015 http://www.gk24.pl/wiadomosci/szczecinek/art/9009064,oddali-srebrne-arabskie-monety-dirhamy-dostali-nagrode,id,t.html?cookie=1Pomijając błąd w tytule dirhamy" po półtora klocka to trochę mało, osobiście czuł bym się oszukany..Dwóch wędkarzy, odkrywców srebrnego skarbu arabskich monet, otrzymało nagrody pieniężne za obywatelską postawę. Na sesji Rady Miasta nagrody - po 1,5 tysiąca złotych - wręczał burmistrz Szczecinka Jerzy Hardie-Douglas. Podkreślał, że znalazcy skarbu zachowali się znakomicie, przekazując monety i informację o tym muzealnikom. Wielkie brawa należą się Adamowi Dymińskiemu i Robertowi Sawickiemu (nie mógł przyjść na sesję), których nazwiska skrywała do tej pory tajemnica. Wszystko przez to, aby nielegalni poszukiwacze skarbów nie rozkopali doszczętnie miejsca, w którym odkryto arabskie monety.- I dziś też nie mogę powiedzieć, gdzie na nie natrafiliśmy podczas szukania robaków na przynętę - mówi nam pan Robert i dodaje, że z kolegą zdecydowali się przekazać skarb muzeum, aby cieszył także innych. Przypomnijmy, że na arabskie monety, tzw. dirhamy z IX wieku, natrafiło dwóch wędkarzy ze Szczecinka. To był absolutny przypadek, wykopano je na zwykłej łące nad jednym z okolicznych jezior. Wędkarze znaleźli bezcenne pod względem historycznym monety i przynieśli je do muzeum. To, co odkryli mieszkańcy, było tylko skromną namiastką skarbu, na jaki natrafili wezwani natychmiast archeolodzy z koszalińskiego Muzeum Okręgowego. Z wykrywaczem metalu przeczesali około 1,5 ara łąki i odkopali w sumie około 1.300 tzw. siekańców, czyli monet pociętych na kawałki do drobniejszych transakcji i 31 całych dirhamów. - Były na głębokości do pół metra - mówi Jacek Borkowski z pracowni archeologicznej. Dziś już także wiadomo na 99 procent, że skarb pozostanie w Muzeum Regionalnym w Szczecinku.
predi888 Napisano 20 Październik 2015 Napisano 20 Październik 2015 po półtora klocka to trochę mało"Wolisz dyplom i uścisk prezesa?
Senemedar Napisano 20 Październik 2015 Autor Napisano 20 Październik 2015 Wolę jak kiedyś do..Maksymalna wartość takiej nagrody jest ściśle określona. – Zgodnie z obowiązującym prawem wartość nagrody nie może być większa niż 25-krotne przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w poprzednim roku kalendarzowym. W wyjątkowych wypadkach, gdy zabytek posiada także znaczną wartość materialną, wysokość nagrody pieniężnej może być podwyższona do 30-krotnego przeciętnego wynagrodzenia – informuje ministerstwo. W ciągu ostatnich 10 lat zdarzył się tylko jeden przypadek przyznania nagrody w maksymalnej wysokości, czyli 30-krotności wynagrodzenia. W 2007 roku ministerstwo wypłaciło 70 tys. zł znalazcy, który w Suchaniu, w powiecie stargardzkim, odnalazł pochodzące z połowy V wieku naszej ery wyroby ze złota: brakteat skandynawski, zawieszkę pierścieniowatą i pierścień. Zwykle nagrody przyznawane przez resort oscylują w graniach od 6 do 25 tys. zł.
IdeL Napisano 21 Październik 2015 Napisano 21 Październik 2015 Hehehe, jeśli oni przypadkiem" na te dirhamy trafili, to ja jestem Święty Turecki. I do tego (też) siekańce. Już to widzę, jak wędkarz, kopiąc te przysłowiowe rosówki, ot tak po prostu wygrzebie kilka monet lub ich fragmenty z urobku. :))Robaka" to akurat widać, bo daje nogę" po odkopaniu, ale monetę? Niezła bajka.Mimo to fajnie, że oddali do muzeum. To na prawdę bezcenny gest z ich strony.Gdyby nie dyskryminacja zdeklarowanych poszukiwaczy przy przyznawaniu nagród, nie czytałoby się takich dziwnych rzeczy.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.