Skocz do zawartości

guziki napoleońskie?


atylla

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli chodzi o pierwszy guzik, to są znaczące problemy, gdyż:
- ma pojedyncze uszko
- otok jest bardzo podobny do tego w Księstwie Warszawskim
- podobny wzór armat występuje na guzikach napoleońskich
- korona w stylu niemieckim, kiedyś czytałem, że często były sygnowane - sygnatura wskazywała niemieckie wykonanie

Piszę to co wiem, mimo, że niewiele to wyjaśnia, ale podobne problemy mają też i inni poszukiwacze w identyfikacji tych guzików z tego co wiem.

Drugi guzik z cyfrą w jabłku" sugeruje okres napoleoński, ale właśnie wzór jabłka" wydaje się być inny niż zazwyczaj.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łał, piękny okaz ten z armatami. Jest to guzik tzw Związku Reńskiego bądź inaczej Konfederacji Reńskiej, której to wojska wchodziły oczywiście w skład WA Napoleona. Gdzieś na wschodnich stronach trafiłem kiedyś skan z jakiegoś przewodnika, w którym określono go nawet bardziej precyzyjnie. Natomiast tego guziczka z 6 chyba nikt dokładnie nie określi. Może być polski, wyprodukowany w jakimś pomniejszym warsztacie, ale nie koniecznie. Częściej spotyka się 9-ki z kropką. Generalnie u nas kropek nie praktykowano na tych guzikach, w przeciwieństwie do Hiszpanii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki panowie , tak mnie trochę ta korona nie pasowała do całego wizerunku , co do szóstki to przez moment myślałem że to królestwo polskie , w tych okolicach sporo się działo , nigdy bym nie przepuszczał że to Hiszpan , ale co on tu robił ? razem z Napoleonem przywitał ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy się dobrze zrozumieliśmy. Ja nie napisałem, że to hiszpański. Ponieważ szczegóły jego rysunku odbiegają nieco od normy francuskich jak i polskich to trudno będzie określić jego pochodzenie. Taki guzik mógł być wyprodukowany doraźnie w całej niemal Europie. Na egzemplarzach głównego polskiego producenta z tego okresu, ani w przepisach określających wygląd ówczesnych guzików, nie ma kropek, ale kto wie może akurat jakiemuś drobnemu rzemieślnikowi przyszło coś takiego do głowy. Natomiast podałem przykład hiszpański, gdzie kropki na guzikach numerowanych z labrami były wówczas normą. Jednocześnie nie wykluczam jego hiszpańskiego pochodzenia.
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie