predi888 Napisano 11 Lipiec 2014 Autor Napisano 11 Lipiec 2014 Jak do tej pory mam tylko jedną dużą łuskę od paka 40.O ile na zewnątrz jest zapryskana brunoxem (wykwity po roku od nowa są), to totalnie nie wiem jak się zabrać za czyszczenie a tym bardziej konserwacje wnętrza łuski.Myślałem żeby jakiś wycior kominowy,wydrapać ile się da a resztę zalać taniną. Do tego doszła kolejna łuska z alle ,która jest ładnie z zewnątrz zakonserwowana ale wewnątrz już nie.Proszę o jakąś radę.
marcin 1984 Napisano 12 Lipiec 2014 Napisano 12 Lipiec 2014 Robisz elektrolizę w sposób taki że do środka wkładasz stalowy pręt lub rurę tak żeby nie stykała się z łuską (można zawiesić). Z zewnątrz to wg. mnie banał więc nie będę się rozpisywał. Potem dokładne szorowanko np właśnie wyciorem od komina i konserwacja. Po DOKŁADNEJ elektrolizie, doczyszczeniu, wymyciu z roztworu, odtłuszczeniu i zakonserwowaniu nie ma prawa nic ponownie zakwitnąć na rudo. Moje 3 grosze.pozdro
Hebda Napisano 12 Lipiec 2014 Napisano 12 Lipiec 2014 http://www.odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=668461#1035661http://www.odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=697859#1362624
predi888 Napisano 13 Lipiec 2014 Autor Napisano 13 Lipiec 2014 Czy jesli zastosuje jako przedmiot na pożarcie miedzianą rurkę,to proces będzie się czymś różnił niż w przypadku zastosowania zwykłej stalowej rurki ?
marcin 1984 Napisano 13 Lipiec 2014 Napisano 13 Lipiec 2014 Żadnej miedzi bo sobie fanta pomiedziujesz. Użyj jak już wcześniej napisałem stalowego pręta / rury.pozdro
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.