Gwintowane elementy z niemieckich pozycji.

[nabuh]

Było tego sporo w poniemieckich dołach z 45 r. Patrząc po stanie zachowania to chyba z tamtych lat. W środku jakieś nacięcia jakby na śrubokręt - do regulacji? Oświeci mnie ktoś co to?

[nabuh]

..

[Voucur]

http://www.lexpev.nl/downloads/ringbuchzunder.pdf - ściągnij ten dokument, strony 82 do 91 traktują o niemieckich zapłonnikach.

A i ogólnie z większością instrukcji stąd warto się zapoznać, zwłaszcza tymi dotyczącymi amunicji niemieckiej:

http://www.lexpev.nl/manuals/index.html

[nabuh]

Tu druga strona - podebrania do łapania kluczem.

[didi]

Ręce opadają. Jasne że nie są mosiężne a czy to taki problem że nie są?

[konrad0606]

A może to wkręcana spłonka.

[didi]

Tak, to jest spłonka.

[nabuh]

Dzięki kolego, postudiuję w wolnej chwili. Jest mi to temat raczej obcy, ale zawsze jak coś się znajdzie to budzi ciekawość.

[nabuh]

Dzięki bardzo.
A od jakiej to może być amunicji?

[didi]

Jeżeli jest to zpłonnik radziecki to KW 4 jeżeli niemiecki to C/12nA. Stosowane są do łusek średniego i dużego kalibru.

[nabuh]

Będą raczej niemieckie bo to z dołów gdzie jeszcze próbowali się bronić Niemcy.
Są to w ogóle dwa różne - mają inne średnice i grubości ścianek.
A co to są za nacięcia od środka, jakby pod śrubokręt?

[didi]

http://odkrywca.pl/mosiezna-splonka-niemiecka-bicia,716366.html

[nabuh]

didi - podesłałeś mi namiar na mosiężne spłonki i stąd moje zdziwienie. Bądź pewny że nie jest to żaden problem, więc ręce do góry. Pozdrawiam.

[nabuh]

To te moje cuda są niby też mosiężne? Z taką korozją?

[Voucur]

To na 100% niemiecki model zapłonnika, Rosjanie nie stosowali podobnych wpustów pod klucz, a jedynie na 3 wpusty po pazury umieszczone co 120 stopni na obwodzie. Niemcy stosowali oba rozwiązania.

[nabuh]

Voucur - podziękowania.
Poszukałem trochę (na ile czas pozwolił) o tych rzeczach w necie, ale efekt mało zadowalający. Znasz może jakąś w miarę rzetelną stronkę o tym? Jakieś opisy, zdjęcia, przekroje itp.

[Voucur]

Gdybyś tak jeszcze raczył zrobić zdjęcie drugiej strony tych zapłonników (nie spłonek, bo spłonki są w łuskach amunicji strzeleckiej, a w artyleryjskiej są zapłonniki), to może by się okazało, czy to faktycznie egzemplarze niemieckie.