Skocz do zawartości

UWAGA!! - GRANATY DOBREM KULTURY!!


Gość filemon

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Przykład praktycznego stosowania nowej ustawy o ochronie dóbr: granat niemiecki wz. 39 wysłany pocztą lotniczą do USA - całkowicie pozbawiony cech bojowych, tzn. całkowicie pusty jak wydmuszka, skorodowany. Lekki jak piórko, każdy idiota widzi na pierwszy rzut oka, że to puste. Pan oficer ze Straży Granicznej Okęcie zatrzymuje go jako UWAGA przyrząd wybuchowy" - termin po prostu zaczerpnięty bez żadnego zastanowienia z Kodeksu Karnego... Oczywiście nikogo nie razi absurdalność takiego działania - po co zbędne myślenie. Po 75 dniach okazuje się, że biegły nie uznał tego za przyrząd wybuchowy" - po prostu wziął go do lewej ręki (w prawej miał bułkę z serem) - i zobaczył, że jest pusty - no bo jak taka ekspertyza miała wyglądać inaczej w tym wypadku?? No to, żeby nie wyjść na pusto - i przyznać się do błędu - granat został uznany ZA ZABYTEK... Na dzień dzisiejszy mam POSTAWIONY zarzut wywozu za granice zabytku bez stosownego zezwolenia.... Sprawa do prokuratury - i zaraz do sądu. UWAGA! GRANATY NIEMIECKIE SĄ DOBREM POLSKIEJ KULTURY!!!! SAPERZY - NISZCZYCIE ZABYTKI - ŁAMIECIE PRAWO!! Może ktoś ma pomysł jak wygrać z takim absurdem?
Napisano
Poćwiartować kilka osób, gwałcić , palić, plądrować i niszczyć. Wtedy, być może, ale to tylko przypuszczenia, sprawa z granatem zejdzie na drugi plan. Mnie chamy chcieli wrobić w posiadanie piłowanego piłką do metalu granatu F1 nie wiadomo skąd wytrzaśniętego, a na Policji przy spisywaniu protokołu z zatrzymania Mr. Policjant oburzył się, że chciałem, by dopisał, że mój granat nie dość, że jest pusty, to nie ma zapalnika. Upierał się, że to nie jest ważne i to to samo... Ale co wie człowiek, według którego na Mauserze był orzeł z fastyką", a kolor farby podkładowej w tajemniczy sposób staje się ronzowy". Kolejna paranoja.
Ale przykro mi z powodu tej akcji z granatem. By ich wszystkich szlag trafił!
Napisano
Myślę, że powinieneś się cieszyć, z tego iż towar został zatrzymany na Okęciu. Jakby to się stało za wielką wodą i trafiłbyś na jakiegoś barana, to pewnie zamiast dzisiaj opisywać swoje 48h byłbyś w rękach FBI. Tak jak swego czasu bohaterowie afery karabinowej.
Taka krótka historyjka (prawdziwa): stewardesa oskarżyła delikwenta (francuza) lecącego samolotem linii amerykańskich o to, że wypowiedział słowo bomba (czytaj groził). Jego słowo przeciwko jej. Facet siedizał przez 2 tygodnie w kiciu razem min. z gangiem portorykańczyków. Aby przeżyć przyznał się do wszystkiego. Puścili go (wyrok w zawiasach) i już z terenu Francji skarży ich. Sprzedawanie militariów za wielką wodę jest nie tylko niezgodne z ustawą, ale i może być niezdrowe.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie