KamilŚwieżak Napisano 22 Maj 2013 Autor Napisano 22 Maj 2013 Szukam porad u specjalistów z doświadczeniem, którzy mogą doradzić co zrobić z tym fantem żeby go w miarę ładnie oczyścić i zakonserwować. Zaznaczę, że mam szczaw, fosol, paraloid, olejki do broni itd. tylko nie bardzo wiem, która metoda będzie najskuteczniejsza. Co do szczawiu to nie jestem do końca przekonany. Rozważam też delikatne przeczyszczenie mosiężną szczotką, przemycie i nasmarowanie brunoxem czy czymś podobnym, bez ingerencji kwasów. Na załączonych zdjęciach hełm przemyty wodą, jak widać sporo farby się uchowało no i ma ładne, czytelne bicia. Czekam na wszelkie sugestie i podpowiedzi. Zdrów
Jabol1944 Napisano 24 Maj 2013 Napisano 24 Maj 2013 Zanim utopisz go w szczawiu albo innym środku do odrdzewiania narzuć trochę smaru na pieczęcie. Są delikatne i każdy kwas lub cokolwiek innego im zagraża. Lepiej je od razu zasmarować i nic im się nie powinno stać.
bjar_1 Napisano 24 Maj 2013 Napisano 24 Maj 2013 Olej ten szczaw. Mocz w czymś typu ropa. To za fajna rzecz, żeby ją w kwasiorze kisić...
KamilŚwieżak Napisano 26 Maj 2013 Autor Napisano 26 Maj 2013 Tusze zabezpieczone na wstępie już były. Szczaw odpuszczam. Olej do broni i mosiężna szczoteczka. Później odtłuszczę i może w niektórych miejscach fosolem delikatnie. Umyję dobrze i zakonserwuję. Jak najmniej kwasów.
gudek82 Napisano 26 Maj 2013 Napisano 26 Maj 2013 Fosol niestety też kwas, (fosforowy) tyle że rozcieńczony :), najważniejsze żeby po kwasiorze dobrze zneutralizować zasadą, np. mydliny, płyn do garów itp.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.