Nieznane zdjęcia z obozu.

[Weteran-39]

[18:16:56]

Polscy więźniowie w fotografiach noszą kostiumy. Niektórzy mężczyźni są wystrojony w gotowych kompletnych mundurów z imponującymi medali, wąsów i binokle. Inni wciśnięte w stroje kobiece, pociemniały swoje rzęsy i ukryte pod włosy blond peruki. Śmieją się i tańczy na scenie, podczas gdy w orkiestry pod nimi siedzieć więcej współwięźniom, wesoło zamiarów bramkę grają na swoich skrzypcach, fletach i trąb.







Anzeige



Są to sceny z życia codziennego w nazistowskich oflagu" - skrót od Offizerslager" lub jeńców wojennych obozów dla oficerów - w Murnau, w daleko na południe Bawarii, w czasie II wojny światowej.

Na zdjęciach dokładnie nie pasuje zwykły obraz nazistowskiego obozu, z jego związków pracy przymusowej i masowych morderstw. Rzeczywiście, raporty więźniów wykonujących sztuki, bibliotek, wystaw, imprez sportowych i wykładach akademickich za drutami i ścian więziennych zawsze brzmiał bardzo nieprawdopodobne. Nie było rozsądne sceptycyzm nawet po zakończeniu wojny, a więźniowie wrócili do domu, przynosząc ze sobą opowieści o pozornie bogate życie kulturalne w jeńców wojennych obozu.

W Niemczech większość ludzi wciąż niewiele wiedzą na temat warunków życia polskich oficerów, którzy zostali organizowanych Oflags. Jednym z powodów jest to bariera językowa: Wspomnienia byłych polskich jeńców wojennych opublikowanych w ciągu roku pojawiły się na ogół tylko w języku polskim.

To jest inna historia z fotografii. Mimo to trwała ponad dziesięć lat, zanim opinia publiczna dowiedziała się w Murnau niezwykłej kolekcji zdjęć znalezionych w południowej Francji, dokumentowanie z zadziwiającą poziomie działań szczegółowo w oflagu VII-tu, u podnóża Alp, na krótko przed końcem z II wojny światowej.

Wooden Box w Koszu

To była noc zimy w 1999 i Olivier Rempfer, potem 19, szedł z powrotem do swojego miasta Cagnes-sur-Mer w południowo-wschodniej Francji, po wieczorze spędzonym z przyjaciółmi w sąsiednim mieście Saint-Laurent-du-Var, gdy drewniane pudełko na górze pojemnika śmieci wpadła mu w oko. Ciekawy, otworzył okno i zobaczyłem kilka przedmiotów cylindrycznych owiniętych w papier.

Rempfer czekał, aż wrócił do domu do otwierania obiektów. Gdy to zrobił, ale okazało się rolek czarno-białego filmu 35-milimetrowej. Trzymanie paska kliszy do światła, zobaczył mundury, baraki, wieże strażnicze - a mężczyźni w strojach na scenie. Zakładając, że zdjęcia muszą być podejmowanie podczas kręcenia filmu wojennego, a ludzie w nich być aktorami, Rempfer ustawić pole bok i zapomniałem o tym.

Lat później jego ojciec, Alain Rempfer, natknąłem się na polu. Starszy Rempfer, fotograf, był też pewien, co negatywy filmowe pokazał - aż do 2003 roku, kiedy kupił skaner filmów i ostatecznie okazało się, że czas, aby się bliżej przyjrzeć obrazów, około 300 z nich. Szybko zorientowałem się, że były one prawdziwe, historyczne zdjęcia, zrobione podczas wojny w jeńców wojennych obozu", mówi Rempfer, 64. Marką" Voigtländer został napisany na krawędzi folii. To imię nie było mi znane z filmów, ale wiedziałem Voigtländer był niemiecki producent kamer."

Ci młodzi mężczyźni spojrzeli prosto na nas"

Rempfer spojrzał na jakiś trop, co do których wyniki mogły zostać podjęte. Jeden pokazał ciężarówka z kilku mężczyzn siedzących na jego łóżku. Z tyłu ciężarówki, Rempfer wykonane słowa PW CAMP Murnau" białymi literami, to litery PL". Niewiele badań wykazało, że 1939/45, niemieckie miasto Murnau był miejscem z jeńców wojennych obozu dla polskich oficerów.

Ojciec i syn studiował fotografie dokładnie i fascynacji. Wszyscy ci młodzi ludzie spojrzał prosto na nas przez kamerę, w czasie mieszkali w obozie," Alain Rempfer mówi. A my nie znamy ich nazwisk lub co ich codzienne życie było jak tam, nie wiemy nic o ich nadzieje, ich uczucia." To było dziwne doświadczenie, Rempfer dodaje, jakby ktoś wyłączył dźwięk i zostawił go ogląda niemy film.

Olivier i pomyślałem, może powinniśmy dać zdjęcia do muzeum lub biblioteki" Rempfer mówi. Ale martwi oni po prostu zapomnieli o rok wszystko od nowa." Ostatecznie, ojciec i syn postanowił strona będzie najlepszym sposobem, aby pokazać zdjęcia do świata. Mieli nadzieję, obrazy osiągnie każdy, kto może być zainteresowany w nich, a zwłaszcza członkowie rodzin byłych jeńców wojennych, którzy mogą być poszukujących informacji lub może rozpoznać kogoś w fotografii.

Zapomniane rozdział historii

I rzeczywiście Rempfers słyszałem od wielu członków rodzin polskich jeńców wojennych, rodzin żyjących w Stanach Zjednoczonych, Australii, Kanadzie i Anglii. Niektóre z nich uznane swoich ojców, dziadków i wujków na zdjęciach", mówi Alain Rempfer. Po wyzwoleniu, byłych jeńców wojennych na ogół niewiele mówił o swoich lat w niewoli, zachowując swoje wspomnienia do siebie, Rempfer dodaje. Dla wielu członków rodziny, była to pierwsza okazja, aby dowiedzieć się, co życie tych oficerów było jak w tym trudnym okresie.

Rempfer mówi, że nigdy nie próbował znaleźć fotografa, który zrobił zdjęcia. To po prostu wydawało się zbyt trudne," mówi. Myśleliśmy, że jeżeli już, to strona może pomóc. Jednak tak daleko, że nie było w tym przypadku."

W Murnau, zbyt, nie było przez lata starań, aby zebrać informacje o obozie, ale kilka publikacji na ten temat dotarły czytelników spoza regionu. Dziennik Frankfurter Allgemeine Zeitung nie publikować jeden artykuł, polskich jeńców wojennych w niemieckich obozach oficerskich - Zapomniane rozdział historii" przez niemiecki historyk Alfred Schickel, w 1980 roku. Schickel, jednak później zaczął być związane z prawicowego ekstremizmu. W 1980 artykule, żalił się na brak zainteresowania ze strony historyków i tu, i gdzie indziej na Zachodzie" w losie około 18.000 polskich oficerów, którzy zostali niemieccy jeńcy wojenni.

Obóz Model

Z 12 hitlerowskich jeńców wojennych obozów dla oficerów, Murnau był jednym z więźniów, najwyższej rangi. Należą do nich, między innymi, Admiral Jósef Unrug, dowódca Marynarki Wojennej, a także generalnego Juliusza Rommla, który prowadził obronę Warszawy w 1939 roku.

Więźniowie byli traktowani dobrze, przynajmniej tyle, ile można powiedzieć, że w tych okolicznościach", wyjaśnia Marion Hruschka, szef stowarzyszenia historycznego Murnau. Hruschka spędził wiele lat patrząc na historię oflagu, i zorganizował wystawę o tym. Oflagu VII-w Murnau, który orzekł, ponad 5.000 więźniów w całości, został uruchomiony jako coś w rodzaju obozu modelu" Hruschka mówi, i został egularnie kontrolowane przez Międzynarodowy Czerwony Krzyż." Zamiarem nazistów, wyjaśnia, miał wrażenia, że ​​zostały przylegającą do prawa międzynarodowego i konwencji genewskich.

Ale to było dalekie od prawdy, Hruschka trwa. W wielu przypadkach, więźniowie zostali rozstrzelani. A w ogóle podobno prawidłowe leczenie więźniów przestała gdziekolwiek zderzył się z rasistowskiej ideologii nazistów. Żydzi polscy oficerowie, na przykład, zostały oddzielone od innych więźniów i przechowywane w getcie obozu.

Ale jak fotografie z pomocą jeńców wojennych obozu w Murnau skończyć w południowej Francji?

W ostatnich dniach wojny, Hruschka mówi kilkuset żołnierzy alianckich przybył w Murnau, francuscy żołnierze między nimi. Jest to z pewnością możliwe połączenie leży tam, ale nie jest to jedyna możliwość. Hruschka sugeruje na przykład, że polski oficer mógł..