w zbiorach Muzeum Katyńskiego znajduje się nabój/naboje kalibru 7, 65 mm ze stalowa łuską oznaczony/e Geco 7,65.D. " Wydobyto go/je podobno z dołów śmierci w Katyniu. Rosyskie oszołomy chcące za wszelką cenę wybielic wujaszka Stalina twierdzą, że łuski stalowe z tym kodem pojawiły się po 1941 roku. Prawda to czy fikcja? Problem jest poważny i Rosjanie już używają go w akcji propagandowej.
Mam prosbę- jeśli ktoś się nie zna na łuskach to niech nie filozuje bo zostałem poproszony o wybadanie tematu przez dosyć poważnie osoby i nie jest to kolejny pretekst do pyskówki tylko prośba o pomoc specjalistów, którzy zdarzają się na naszym forum. Prosiłbym ich o obiektywną odpowiedź.
Jutro obdzwonię znajomych łuskologów" i pewnie się dowiem, ale ten temat traktuję jako sprawdzian sprawności tego forum, gdzie dyletanci sąsiadują z wybitnymi specjalistami. Forumowiczów którzy mogą pomóc w tej kwestii zapraszam także na priva.
Jeszcze raz powtarzam. To poważne pytanie wymagajace odpowiedzialnej analizy a nie rojenia 16- latka, który dorwał się do klawiatury.
Nie specjalizuję się w amunicji strzeleckiej ale wydaje mi się że te kacapy mogą mieć rację (w kwestii datowania przedstawionej amunicji a nie autorstwa zbrodni rzecz jasna).
Nabój/ naboje mogły zostać znalezione poza kontekstem jam i potem pochopnie włączone do materiału- i teraz przez czyjąś niekompetencję może być spora bieda (wiem skadinąd że wiedza większości polskich archeologów badajacych tzw. brodnię Katyńską" na temat militariów drugowojennych jest gorzej niż marna)
Może jednak są to moje czarne myśli i wszystko jest cacy a amunicja stalowa z takim kodem była produkowana przed 1941 rokiem...
Pytanie
R51
Wydobyto go/je podobno z dołów śmierci w Katyniu. Rosyskie oszołomy chcące za wszelką cenę wybielic wujaszka Stalina twierdzą, że łuski stalowe z tym kodem pojawiły się po 1941 roku. Prawda to czy fikcja? Problem jest poważny i Rosjanie już używają go w akcji propagandowej.
Mam prosbę- jeśli ktoś się nie zna na łuskach to niech nie filozuje bo zostałem poproszony o wybadanie tematu przez dosyć poważnie osoby i nie jest to kolejny pretekst do pyskówki tylko prośba o pomoc specjalistów, którzy zdarzają się na naszym forum. Prosiłbym ich o obiektywną odpowiedź.
Jutro obdzwonię znajomych łuskologów" i pewnie się dowiem, ale ten temat traktuję jako sprawdzian sprawności tego forum, gdzie dyletanci sąsiadują z wybitnymi specjalistami. Forumowiczów którzy mogą pomóc w tej kwestii zapraszam także na priva.
Jeszcze raz powtarzam. To poważne pytanie wymagajace odpowiedzialnej analizy a nie rojenia 16- latka, który dorwał się do klawiatury.
Nie specjalizuję się w amunicji strzeleckiej ale wydaje mi się że te kacapy mogą mieć rację (w kwestii datowania przedstawionej amunicji a nie autorstwa zbrodni rzecz jasna).
Nabój/ naboje mogły zostać znalezione poza kontekstem jam i potem pochopnie włączone do materiału- i teraz przez czyjąś niekompetencję może być spora bieda (wiem skadinąd że wiedza większości polskich archeologów badajacych tzw. brodnię Katyńską" na temat militariów drugowojennych jest gorzej niż marna)
Może jednak są to moje czarne myśli i wszystko jest cacy a amunicja stalowa z takim kodem była produkowana przed 1941 rokiem...
1 odpowiedź na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.