Witam Wczoraj na wypadzie nad kilkudziesięcioma amo do mosina leżała buteleczka. Pojemność butelki 0,5 litra kolor biały z delikatnym niebieskim odcieniem, mniej więcej taka jak to kiedyś bywały po wódce, z tym że na denku były napisy cyrylicą. Wypełniona była intensywną żółtą cieczą, i zamknięta gumowym korkiem z kapturkiem. Pomyślałem, że to pewnie samogon, a że butelka fajna to ją wezmę, przed wylaniem niuchnąłem, czy gorzałka, i wtedy poczułem ostry zapach tak jakby zgniłych jaj. Przechyliłem butelkę na ziemię i wylewam. Zanim się spostrzegłem ziemia zaczęła dymić, coraz to bardziej intensywnym grubym białym dymem, od trzymania butelki zaczęły dymić moje ręce :). Kolega przysypał to ziemią, ciut dym zmalał po czym zaczął się kłębić jeszcze bardziej, wtedy chciał przegarnąć saperką, i ziemia zapaliła się, w którą stronę przegarniał, w tą stronę pojawiał się ogień, i kłębiący biały dym, przestało się dymić i palić jak grubo przyrzuciliśmy to kotyrami z ziemią. Z tego wszystkiego butelka została na miejscu, w środku jej kłębił się dym, i wyczuwalny był od niej smród, jak zwietrzeje to się po nią przejadę, zrobię fotkę i wrzucę do tematu. Moje pytanie jest takie co to za ustrojstwo w butelczynie ?
Pytanie
gudek82
Wczoraj na wypadzie nad kilkudziesięcioma amo do mosina leżała buteleczka. Pojemność butelki 0,5 litra kolor biały z delikatnym niebieskim odcieniem, mniej więcej taka jak to kiedyś bywały po wódce, z tym że na denku były napisy cyrylicą. Wypełniona była intensywną żółtą cieczą, i zamknięta gumowym korkiem z kapturkiem. Pomyślałem, że to pewnie samogon, a że butelka fajna to ją wezmę, przed wylaniem niuchnąłem, czy gorzałka, i wtedy poczułem ostry zapach tak jakby zgniłych jaj. Przechyliłem butelkę na ziemię i wylewam. Zanim się spostrzegłem ziemia zaczęła dymić, coraz to bardziej intensywnym grubym białym dymem, od trzymania butelki zaczęły dymić moje ręce :). Kolega przysypał to ziemią, ciut dym zmalał po czym zaczął się kłębić jeszcze bardziej, wtedy chciał przegarnąć saperką, i ziemia zapaliła się, w którą stronę przegarniał, w tą stronę pojawiał się ogień, i kłębiący biały dym, przestało się dymić i palić jak grubo przyrzuciliśmy to kotyrami z ziemią. Z tego wszystkiego butelka została na miejscu, w środku jej kłębił się dym, i wyczuwalny był od niej smród, jak zwietrzeje to się po nią przejadę, zrobię fotkę i wrzucę do tematu. Moje pytanie jest takie co to za ustrojstwo w butelczynie ?
5 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.