Słuchawki bezprzewodowe.

[Krychus]

Witam serdecznie. Temat słuchawek bezprzewodowych w użyciu z wykrywaczem metali jest chyba wszystkim znany; najbardziej użytkownikom francuskiego deusa. Pomysł wykonania takich słuchawek własnoręcznie od podstaw nurtował mnie już od dawna, ale dopiero teraz znalazłem chwilę, by móc to jakoś rozwinąć.

Schemat blokowy takich słuchawek w założeniu jest banalnie prosty, przedstawiłem to na załączniku obok. Sygnał wydawany przez wykrywacz byłby przekazywany do nadajnika, po czym sygnał wysłany byłby odebrany przez odbiornik, po czym dalej przekazany do słuchawek. Oczywiście z tego opisu wynika, że wszystko ładnie i prosto... ale w praktyce może wyglądać to trochę inaczej.
Jeśli chcielibyśmy umiejscowić odbiornik w obudowie słuchawek (zakładam, że posiadamy takie większe" słuchawki, jak ja kossy), to na pewno układ odbiornika należałoby wykonać w technice SMD, czyli powierzchniowej. Niekoniecznie jednak wszyscy posiadają odpowiednie stacje lutownicze służące do montażu tych elementów w rozmiarach np. 0805 lub 1206 i nie każdy mógłby poradzić sobie z lutowaniem takich elementów. Dlatego też projekt trzeba by było tak zoptymalizować, aby użycie SMD było jak najmniejsze, ale jednocześnie gabaryty całego układu umożliwiały zamontowanie go w niewielkich przestrzeniach. Taka budowa wymusza więc wykorzystanie jakiegoś układu scalonego. Jednak jakby nie patrzeć, wykorzystanie tylko jednego scalaka" nie wystarczy. Np. w torze odbiorczym wzmocnienie musiałby wykonywać osobny układ, a osobny zająć się dekodowaniem odebranego sygnału z nadajnika. Nadajnik także musiałby wykorzystywać co najmniej jedną kość do wzmocnienia sygnału oraz jedną do modulacji tegoż sygnału. Nie ma jednak tu zbytnio co przesadzać ze wzmocnieniem, gdyż układy modulujące na wyjściu mają wystarczającą na ten cel moc - nie będziemy posyłali tej informacji daleko w eter, a jedynie max. 2 metry od nas, na odległość, jaką znajdują się oddalone od siebie nadajnik przy wykrywaczu i odbiornik, powiedzmy w tych słuchawkach.

Na schemacie blokowym celowo umieściłem zasilania zewnętrzne odbiornika i nadajnika. Ta sprawa jest kwestią właściwie indywidualną – chodzi tu oczywiście o nadajnik, bo w przypadku odbiornika zasilanie zewnętrze i tak będzie wymagane. Ale w przypadku nadajnika w zależności od wykrywacza można by tu rozważać różne kwestie. Na dniach będę musiał rozebrać fisha i sprawdzić, co dokładnie zasila lewa bateria. Bo jeśli tylko sam układ audio, to równie dobrze można by ją przełączyć na zasilanie nadajnika.

Mówimy tu już o zasilaniu, mocach sygnału...przejdźmy więc do sedna. Nie ukrywam, że na myśl, jako odbiornika i nadajnika przyszły mi, produkowane przez firmę RFM, układy TX5000 i RX5000, które są dostępne chyba tylko i wyłącznie w Polsce w warszawskiej hurtowni Gamma" (to nie kryptoreklama, podaję, gdyż ze znalezieniem układów może być spory problem). Układów TRX z wykorzystaniem tych elementów w sieci jest naprawdę sporo i naprawdę żal byłoby ich do tego celu nie wykorzystać. O samym układzie nie ma jednak się co rozpisywać, gdyż ich karty katalogowe można znaleźć na Internecie. Najkrócej mówiąc, układ ten może być zasilany napięciem stałym do 4V, czyli jeden warunek właściwie idealnie nadaje się do naszego celu. Sygnał jest modulowany w OOS/ASK, tak więc obawa o to, że naszego sygnału nie usłyszy jakiś leśnik w CB radio jest tu jak najbardziej nie na miejscu. Oczywiście jest to raczej niemożliwością, gdyż moc wyjściowa nadawanego sygnału jest równa ok. 1,3 mW przy f=433,92 MHz, poborze prądu ok. 200 uA i Uz = 3V, a więc wystarczy, by obydwa układy porozumiały" się na odległości elektroniki wykrywacza i słuchawek (jeśli tam zamontujemy układy). Przy tak wysokiej częstotliwości jak mniemam zakłóceń w wykrywaczu nie będzie. Nie wiem, jak to będzie na odwrót – czy aby wykrywacz nie będzie zakłócał pracy nadajnika :)

Całe to działanie potrafi stwarza kilka problemów:

Problem 1. Zasilanie. Część odbiorcza jak i nadawcza musi być zasilana napięciem możliwie najwyższym (3 lub 4V). To niższe napięcie da nam zwykła, zegarowa bateria CR3023, nie wiem tylko, jak długo by wytrzymała". To będzie zależało od poboru prądu, a ten z kolei będzie zależał od tego, jak często będą pojawiać się sygnały, czy nadawanie będzie trwało ciągle, czy tylko w momencie odebrania sygnału (nadajnik byłby tu włączany na daną chwilę sygnałem powiedzmy odprowadzonym wcześniej z elektroniki wykrywacza, niż obwód audio, ale to wydaje sie zbyt skomplikowane). Podobne zasilanie mogłaby mieć część odbiorcza, ale ta musiałaby pracować non-stop, czyli pobór prądu były tu w stanie spoczynku maksymalny. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby wykorzystać np. akumulatorki 12 –woltowe i układy redukujące U, ale z drugiej strony ile musiałyby ważyć słuchawki?

Problem 2. Antena. Sygnał sygnałem, ale musiałby być wyrzucony przez jakąś antenę. Jak wiadomo długość anteny jest uzależniona od częstotliwości pracy układów, tak wiec przy tej, ~434 MHZ będzie ona wynosić... około 20 cm? (proszę tu o skorygowanie, gdyż nie jestem pewien).
Problem 3. Montaż. Powierzchniowy? Przewlekany? Oczywiście montaż samego układu wymaga chociażby dolutowania odnóg" z cienkiego drutu, bo na TX5000 i RX5000 pola do lutowania są czysto pod montaż powierzchniowy. Całość można byłoby zmontować albo na pająka, albo na druku. A obudowa? Jeśli mamy duże słuchawki, to z odbiornikiem nie ma problemu. A nadajnik? Przydałoby się wymyślić z czego taka obudowa mogłaby być wykonana. Tu także wszystko zależy od umieszczenia całego układu. Czy tuż przy gnieździe słuchawkowym, czy gdzieś dalej, przy rurce...

Panowie proszę o sugestie i sprostowania w tekście. Pisane na szybko, więc nie gwarantuję, że wszystko jest OK.
Pozdrawiam serdecznie i miłego popołudnia życzę, K.

[Pablooos]

Transmiter FM + Słuchawki z radiem i masz zrobione. Koszt to kilkadziesiat złotych. Szkoda twojego czasu , wydaje mi sie ze lepiej kupic to co napisalem. Pozdro

[Krychus]

A czy Ty przypadkiem, szanowny kolego, zauważyłeś:

Pomysł wykonania takich słuchawek własnoręcznie od podstaw...

Ja wiem, że można sobie kupić gotowe. Ja doskonale o tym wiem. I wiesz co - właśnie mam jakieś chińskie podróby wpięte w wykrywacz. Ale przyznasz chyba, że własnoręcznie zbudowane coś działające" potrafi wywołać niezłego banana na ustach, prawda? :)

Dziękuję za zrozumienie i czekam na sugestie... K.

[Pablooos]

Jak najbardziej Kolego , jak lubisz to majstruj ! Zycze powodzenia

[kopijnik2]

powodzenia
kart na stronie gammy już nie ma...

http://www.morele.net/itec-pretec-transmiter-audio-bluetooth-wtyk-audio-3-5-bthf-ad-352241/
https://car-tronic.pl/audiomedia-ambt801t-stereofoniczny-transmiter-bluetooth-p2661.html?utm_source=nokaut.pl&utm_medium=cpc&utm_campaign=2012-07&utm_content=2661#nclid=4c477d19a6a1292c81502bf1d86399fa

[Krychus]

powodzenia
kart na stronie gammy już nie ma...

Są na stronie RFM. Proszę bardzo.

www.rfm.com/products/data/tx5000.pdf
www.rfm.com/products/data/rx5000.pdf

Pozdrawiam serdecznie, K.

[Mietka]

Spróbowałem połączyć wykrywacz do transmitera i w sumie niby to działa, ale:
1 ) dźwięki są trochę inne niż w słuchawkach lub głośniku wykrywacza;
2 ) transmiter nie może być mocowany na pudle z elektroniką gdyż są nieznaczne zakłócenia, które raczej będą przeszkadzać podczas poszukiwań.
Ogólnie wydaje mi się że można tego spokojnie używać.