snake170381 Napisano 29 Czerwiec 2012 Autor Napisano 29 Czerwiec 2012 Witam, mam do wyboru te dwa wykrywacze(wymina militarki za wykrywke) , i na co sie zdecydowac?Fishera F2 mialem i bylem zadowolony ale nie wiem do czego porównac 30. Pozdrawiam
jan-80 Napisano 29 Czerwiec 2012 Napisano 29 Czerwiec 2012 Co prawda doświadczenie z 30 ma słabe z F2 tez nie za bardzo w terenie ale z tego co wiem gdzieś w którymś wątku porównywał z f2 ale 100% pewności nie mam :)!Pozdrawiam
sza.man Napisano 29 Czerwiec 2012 Napisano 29 Czerwiec 2012 x-30 to bardzo miły drobnicowiec z perfekcyjną identyfikacją i niezłym zasięgu.
Krychus Napisano 3 Lipiec 2012 Napisano 3 Lipiec 2012 Lepszym wyborem byłby F4. 30 będzie tu górą głównie w wykonaniu (i to jest choćby dla niektórych ważne). Pozdrawiam, K.
sza.man Napisano 3 Lipiec 2012 Napisano 3 Lipiec 2012 A zechciałby któryś z Panów Fachowców wyjawić w czym Fisher jest lepszy od minelaba?
KrisssK Napisano 3 Lipiec 2012 Napisano 3 Lipiec 2012 A chociażby, tym że F4 posiada ręczne strojenie do gruntu...
gregoryzet Napisano 3 Lipiec 2012 Napisano 3 Lipiec 2012 Ja może odpowiem choć drugi raz na coś odpisuję a czytam wszystko od 8 lat. wybierz fishera bo jest lepszy. gdy jeździłem na zloty sami robiliśmy testy wkopując różne przedmioty. Minelab jest bardzo dobrym wykrywaczem ale jak dla mnie ma jedną wadę . chodząc po nierównościach wzbudza się sam i to czasami bardzo wkurza . Fisher nie ma tego problemu ale mają duże wyświetlacze przez co często się wymienia baterię. A jak wiadomo mi np. wyświetlacz nic nie daje i tak trzeba kopać i tak bo mylą się cholery. Sam osobiście chodzę na Tesoro Vaqero, dlaczego , ponieważ troszkę wykrywaczy przeszedłem w swoim życiu i jest to dla mnie wykrywacz nr.1 a d;aczego1. duże zasięgi 2. nie ma wyświetlacza i jedną baterię 9V przez co na 12 godzin spokojnie wystarczą 2 baterie a kopać trzeba i tak każdy sygnał3.wykonanie tego wykrywacza technologicznie - bardzo dobrei wystrzegaj się wszystkich polskich wykrywaczy , ja się 2 razy przejechałem na polaczkach i wykonanie każdego to żenadaTakie jest moje zdanie.
Anarchista Napisano 4 Lipiec 2012 Napisano 4 Lipiec 2012 W Polsce jest znacznie więcej niż dwóch producentów wykrywaczy więc może po dwóch przygodach z polskim sprzętem nie warto wrzucac wszystkich do jednego worka, hę?
Krychus Napisano 4 Lipiec 2012 Napisano 4 Lipiec 2012 i wystrzegaj się wszystkich polskich wykrywaczyO Rutusach słyszał, aaa? Chociaż ostatnio dochodzą mnie słuchy, że coraz nowsze to i coraz gorsze... Pozdrawiam, K.
sza.man Napisano 4 Lipiec 2012 Napisano 4 Lipiec 2012 Też jestem zdania, że mając w zasięgu fishera, czy minelaba nie ma sensu nawet myśleć nad którymkolwiek rutusem.Co do ręcznego strojenia w f4, to faktycznie zaleta, może czasem przydatna; x-30 jest tak fabrycznie ustawiona, że brak strojenia w ogóle nie przeszkadza.W kwestii wzbudzania na nierównościach -przyznam- że nie wiem co poeta miał na myśli, bo taki problem w ogóle nie występuje.Wadą obu wykrywaczy jest całkowity brak możliwości naprawy na terenie Polski - kupno używki to ryzykowna loteria.
desmo Napisano 4 Lipiec 2012 Napisano 4 Lipiec 2012 Dobry żart ;) F4 ma być niby lepsze od Proximy albo Argo? Może koledze chodziło o Rutusa First? Ale czas biegnie do przodu i już parę innych modeli wyszło na rynek.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.