wiluś Napisano 26 Czerwiec 2012 Autor Napisano 26 Czerwiec 2012 Wspólna fotka z naszym tłumaczem. (to,że we Francji ponoć dzieci uczą się angielskiego od podstawówki to może i prawda, ale widocznie traktują tą naukę bardzo ... lajtowo)
wiluś Napisano 26 Czerwiec 2012 Autor Napisano 26 Czerwiec 2012 Czas nas goni, więc nie zostajemy na poczęstunku. Omaha Beach
wiluś Napisano 26 Czerwiec 2012 Autor Napisano 26 Czerwiec 2012 Być Jeepem na Omaha i nie zjechać na plażę?? To jak być na pielgrzymce w Rzymie i nie widzieć Papieża.Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Dunczyk 12:51 26-06-2012
wiluś Napisano 26 Czerwiec 2012 Autor Napisano 26 Czerwiec 2012 Następny punkt wycieczki - Point du Hoc. Pomnik Rangerów
wiluś Napisano 26 Czerwiec 2012 Autor Napisano 26 Czerwiec 2012 Płaszcz, na który w Polsce niektórzy narzekali, że strata miejsca i dodatkowy ciężar stał się przedmiotem zazdrości. Temperatura w słonecznej Francji" to ok 12-15 stopni.
woytas Napisano 26 Czerwiec 2012 Napisano 26 Czerwiec 2012 Czy spotkaliście jakąś grupę ewentualnie pojedynczy egzemplarz reprezentujący stronę niemiecką?
wiluś Napisano 26 Czerwiec 2012 Autor Napisano 26 Czerwiec 2012 Nie, ale w Sainte Marie du Mont spotkaliśmy Stoewera 69. Czyli Gaza 69 z przerobioną maską i zmienionymi reflektorami udającego Stoewera typ 40.
woytas Napisano 26 Czerwiec 2012 Napisano 26 Czerwiec 2012 A bo u Nas to więcej Niemców by było niż Aliantów.
wiluś Napisano 26 Czerwiec 2012 Autor Napisano 26 Czerwiec 2012 Wracamy z Omaha i naszym oczom ukazuje się kolejne muzeum (tam zresztą co wioska, to muzeum)
wiluś Napisano 26 Czerwiec 2012 Autor Napisano 26 Czerwiec 2012 A w muzeum standard: działa zdjęte z okrętów, barki desantowe ...
wiluś Napisano 26 Czerwiec 2012 Autor Napisano 26 Czerwiec 2012 A nawet silnik Packard Merlin z P-51 który lądował bez podwozia. Muzeum jest oczywiście już zamknięte ale co może być w środku?? Manekiny w mundurach, broń, i artefakty z epoki. Phi, nic ciekawego ;)
wiluś Napisano 26 Czerwiec 2012 Autor Napisano 26 Czerwiec 2012 Niedaleko muzeum natomiast rozłożyła się obozem następna grupa z przepięknym carrierem.
wiluś Napisano 26 Czerwiec 2012 Autor Napisano 26 Czerwiec 2012 Jesteśmy rozbici 50 metrów od pomnika pilotów samolotów Typhoon, którzy zginęli w toku operacji normandzkiej. Pomnik jest na placu porucznika Roy'a a Crane'a pilota Typhoona. (mieszkamy za tym białym budynkiem)
wiluś Napisano 26 Czerwiec 2012 Autor Napisano 26 Czerwiec 2012 6.06. Rocznica lądowania, zaczynamy podróż szlakiem maczkowców".Jesteśmy zaproszeni na uroczystość na polskim cmentarzu wojskowym w Urville-Langannerie z udziałem Ambasadora RP we Francji. Mamy do celu 30 km. Z tego 20 w deszczu. A tam w deszczu, jedziemy w ścianie wody. Po przybyciu na cmentarz chmury ustępują.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.