slawgo Napisano 23 Grudzień 2011 Autor Napisano 23 Grudzień 2011 Znaleziona choć tak naprawdę nie zgubiona.Wczoraj żona w ferworze prac przedświątecznych krojąc sałatkę warzywną zgubiła obrączkę. Sałatki było sporo (duża miska). Okazało się że i w domu mój Deus się przydaje. Sałatka powędrowała do słoików. Słoiki po kolei sprawdzaliśmy. Eureka.....jest. Macie jakieś domowe" przygody z wykrywaczem??
Hebda Napisano 23 Grudzień 2011 Napisano 23 Grudzień 2011 Kiedyś wyjąłem pięknemu dziewczęciu telefon spod śniegu koło domu:)Ale to stare dzieje:)
RAJTAR Napisano 23 Grudzień 2011 Napisano 23 Grudzień 2011 szukałem znajomemu obrączki pod domem , którą rzekomo zgubił gdy po imprezie wyprowadzał psa... 2 godziny w padającym deszczu i nic...okazało się ,że obrączka leżała w domu. Gdy wróciliśmy do niego jego żona zabiła nas śmiechem ...ale nie ma tego złego...potem weszły gorące flaczki i coś swojskiego" na rozgrzewkę.
krank Napisano 23 Grudzień 2011 Napisano 23 Grudzień 2011 Dawno dawno temu mojej kochanej mamusi przy miksowaniu składników na ciasto ułamał się jeden drucik od ubijaczki,nie zauważyła tego i ciasto poszło do piekarnika z drucikiem :),po upieczeniu i wyjęciu ciasta z blachy użyłem pin pointa w Delcie i drucik został sprawnie namierzony i usunięty z ciasta....:):):)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.