Skocz do zawartości

Pancerniki-w literaturze


jacek1962

Rekomendowane odpowiedzi

Dla miłośników tej klasy okrętów.
Album fotograficzny poświęcony okrętowi symbolowi-
Co w środku ?
Zdjęcia z budowy i eksploatacji tego okrętu ,dla miłośników amerykańskich okrętów liniowych polecam.
Teraz na marginesie -dziś wróciłem z urlopu w ojczyżnie tam w ręce mi wpadła druga część ,,Japońskich Pancerników,, Pana Skwiota wydało to wydawnictwo Kagero.
Ostrzegam kolegów co jak co ale ta książka nie jest poświęcona Japońskim pancernikom.
Zawiera fajne zdjęcia amerykańskich drednotów-ale jej treść to nieporozumienie.
Jeśli koledzy chcą wydać swoje pieniądze na tą pozycję to szczerze odradzam.
Jej poziom jest Holenderski czyli mniej niż zero.
A przeczytałem że będzie jeszcze trzeci tom?
Tak jak tony Lenina-szkoda forsy.
Ja Was ostrzegam a zrobicie jak zechcecie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

To jest nowośc-książka poświęcona okrętom wojennym pomiędzy traktatami rozbrojeniowymi do roku 1930.Obejmuje pięć głównych flot świata.Co w środku ok 60 planików okrętów zdjęcia /dosyć dobrej jakości/i opisy klas okrętów.
Pan Jordan jest wydawcą rocznika Warship i specjalizuje się w problematyce floty Francuskiej.
Dla kogo jest to książka dla Talibów czyli miłośników okrętów.
Ja jestem ,,Talibem,, i ją mam.
Dla tych co chcieli by coś więcej polecam to . Dyskant - Konflikty i zbrojenia morskie 1918-1939 to jest książka co Wam da więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukazał się nowy numer Warship Pictorial nr 37 poświęcony włoskiemu pancernikowi Roma.
Co zawiera ? zdjęcia na 70 stronach ponad sto zdjęć tego pięknego okrętu.Począwszy od budowy poprzez ćwiczenia aż do jego ostatnich sekund nad poziomem morza.
Jako ciekawostka są zdjęcia z niemieckiego samolotu który go zatopił.
Na ostatniej stronie kolorowa sylwetka lewa,prawa burta i rzut z góry.Dla miłośników tej klasy okrętów must be dla innych jeśli chcecie.
Wg zapowiedzi wydawnictwa następny będzie japoński pancernik Nagato.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Dziś książka o Francuskich Pancernikach-oczywiście w języku Francuskim.Monografia ta zawiera opis konstrukcji i służby
Pancerników:Courbert,Jean Bart,Paris,France,Bretagne ,Lorraine.
Jest to 192 stronicowa historia techniczna i operacyjna /krótkie akapity/tych okrętów w marynarce francuskiej .
Na rysunkach przedstawiono różnice pomiedzy poszczególnymi klasami okrętów jak też pomiędzy indywidualnymi okrętami.
Osobny rozdział poświecono samolotom zaokrętowanych na tych okrętach na 13 rozkładówkach są orginalne plany i przekroje każdego typu plus wszystkie modernizacje.
Tania ona nie jest ale dla zainteresowanych będzie tania-bo po niej już nic więcej nie bedziecie potrzebowali o tych w sumie mało znanych okretach.
A przypominam że Paris mógl pływac pod naszą banderą ,szkoda w sumie że go nie wzięto /oczywiście rozumiem powody odmowy/
Pomimo tego że nie znam języka francuskiego tekst jest prosty i zrozumiały.
Dla miłośników pancerników must be dla reszty jeśli wola wasza
Wysoce polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Teraz monografia poświęcona pancernikom klasy 18.000t.
Oczywiście w j.francuskim.
Okręty Danton,Mirabeau,Voltaire,Diderot,CondorcetVergniaud,program 1906.
198 stron kilkaset zdjęć przekroje, rzuty,historie okrętów.
Dla miłośników pancerników Tak, reszta polecam internet.
Jak szaleć to szaleć ,czekam na monografię pancerników klasy 15000 t.
Jak dostanę to ją tu znajdziecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Tytułem przeprosin ,zamiast klasy 15 000 AmazonUK kochany ,przesłał mi drugi egz klasy 23 500.
Na brytyjskim Amazonie francuska literatura to ryzyko.
A klasę 15 000 dostanę prędzej lub póżniej.
Drugi egz nie zwrócę cena dobra niech leży bo o jeść nie woła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Les croiseurs de 7600 Tonnes.Autor Jean Moulin książka o krążownikach francuskich klasy no właśnie Gloire?.
Chyba nie dla francuzów to klasa 7600 ton.
Najpierw wady: format nijak nie pasujący do innych wydawnictw,
rysunki mało profesjonalne w skali 1:500 ale jakieś takie planiki.
Nie ma koloru więc jest w porządku,i pewnie tyle byłoby tego negatywnego.
Reszta to pozytywy :zdjęcia wiele z nich z akcji bojowych zdjęcia stoczniowe jak i w służbie,przekroje historie i losy poszczególnych jednostek.
Publikacja kończąca temat nic mi więcej o tych okrętach nie potrzeba bo tam jest wszystko.
Daję jej pięc gwiazdek na pięć możliwych,dostała by sześc gdyby miała bardziej plastyczne rysunki.
Polecam tylko dla głęboko zainteresowanych,reszta może szukać artykułów w różnych czasopismach.
I na koniec na co czekam ,czekam na Burta Brytyjskie Pancerniki 1918-45.
Nie jest to nowa publikacja jest to wznowienie trzeciego tomu o tym samym tytule tylko lata 1918-39.
Ma być 70 nowych zdjęc i dla tych zdjęć ja ją kupiłem bo mam stare wydanie tej książki jak i dwa wcześniejsze tomy.
Wg zapowiedzi Amazona będzie to połowa lutego.
Gdy ją dostanę tu znajdziecie recenzję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś krążowniki klasy 8000ton.
Wydaeca ten sam ,okładka półtwarda,format inny jak poprzednik.
Zawartość historia i dane trzech krążowników lekkich:
Duguay-Trouin,Primaguet,Lamotte-Picquet.
Zdjęcia rysunki przekroje-plany lepsze jak u poprzednika.
Kalendarium służby i ciekawostka oficjalny raport po bitwie pod Ko-Chang z rysunkami kursów francuskiej eskadry.
Język francuski papier i reprodukcje zdjęć gorsze jak u poprzednika.
Kupiłem to w promocji za pół ceny więc więcej nie narzekam.
Dam jej cztery na pięć możliwych.
Dla koneserów tak ,dla normalnego miłośnika flot wedle życzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

To samo co Arizona ,136 stron kilkaset zdjęć głównie czarno-białych,ale są i kolorowe.
Plany tego okrętu oczywiście widok z góry i boku.
Zdjęcia z działalności okrętu podczas wojny.
Ogólnie publikacja na przyzwoitym poziomie-jakość reprodukcji zdjęć dobra typowa dla tego wydawnictwa.
Daję jej 4 gwiazdki na pięć.
I na koniec refleksja,uratowana od złomu przez paru pasjonatów,jej siostrzany okręt Washington nie miał tyle szczęścia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta książka powinna być u mnie rok temu.Kupiłem ją we Francji,ale firma kurierska olała sprawę i książka wróciła do Francji.Potem dostałem ofertę od Amazona UK.
Czekałem i się doczekałem.Dostałem ją na drugi dzień od złożenia zamówienia.
To się nazywa rynek kupującego.
O książce-cóż kończąca temat ,nic mi nowego nie trzeba.
Dla Talibów tak ,reszta szukajcie tańszych zamienników.
A w naszym kraju wyszły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Bardzo nie mam czasu ale obiecałem więc daję.
Dziś będzie o nowym wydaniu tej książki,ponieważ nową nieatrakcyją okładkę znajdziecie bez trudu daję starą dla ciekawości i porównania.
Pierwsze co rzuca się w oczy to tytuł nowe wydanie ma w tytule
1919-1945.
I jest problem bo tytuł jest nie adekwatny do treści,bo co jak co do 1945r to nie są wszystkie pancerniki.
Bo brakuje Vanguarda czyli ostatniego w dziejach.
Ta książka kończy się na typie King George V i tyle.
Tak to czasami dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane.
Dlaczego Pan Burt nie ujął Vanguarda bo w 1939r go jeszcze nie było,i być może autor planował czwartą część książki.
Ale to są moje przypuszczenia.
Za brak Vanguarda dostaje czytelnik rekompensatę opis pancerników z I WŚ typu King George Y/I/ i Iron Duke.
A także super rozdział o lotniskowcach ze znakomitymi rysunkami typów Furious,Courgeous i Glorious zbudowanych na bazie krążowników bojowych.
Treść książki zadowoli nawet najbardziej wybrednego maniaka
kilkaset rysunków różnic pomiędzy typami sylwetek na dwie strony ,daję jej tyle ile mam gwiazdek za jakośc.
Z tym pamiętajcie o Vanguardzie tam nic nie znajdziecie i nie miejcie pretensji do autora tylko do wydawcy.
To nowe wydanie zawiera ok 70 dodatkowych zdjęc i dla tych zdjęć warto je było kupić/oczywiście tego starego nie sprzedam za żadne pieniądze/
Do kolegów interesujących się okrętami wojennymi zainteresujcie się tym wydawcą.
Seaforth Publishing ich książki są na znakomitym poziomie
merytorycznym równym Naval Institute Press.
Bo obydwa wydają te same publikacje, tylko Seaforth na rynek europejski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Czekałem na tą książkę z pewną niepewnością o ile Pan Breyer-to firma solidna,to Pan Skwiot to głębinowa łódż podwodna literatury.Do zakupu skłoniła mnie też marka wydawcy,jak dotąd
wg mnie Seaforth trzyma poziom.
Co jest w środku?
-Jest to Album Fotograficzny poszczególnych okrętów.
Zaczyna się od Deutchland/Lutzow kończy się Tirpitzem.
Plus dodany jest lotniskowiec Graf Zeppelin.
Dodatkowo na początku każdej sekwencji zdjęć są fotokopie planów tych okrętów/stoczniowych?/
Jako materiał fotograficzny bardzo dobry, podobno jest około stu zdjęć każdego okrętu /wiele z archiwów prywatnych./
Daję jej 5/5 bo tytuł jest adekwatny do zawartości.
Dla tych co szukają szczegółów technicznych odsyłam do Breyera.
Skwiota nie polecam.
A zrobicie jak zechcecie bo to Wasza kasa.
Następna ma być Pierwsza część Malowania floty niemieckiej i coś o flocie Włoch podczas II WŚ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie