Skocz do zawartości

Jaki wykrywacz na początek???


vesania

Rekomendowane odpowiedzi

Powodzenia w nauce Proximy :)
Zeby ja skutecznie uzywac trzeba troche czasu zmarnowac. Dla jednego miesiac dla innego i rok nie bedzie za duzo. Wszystko zalezy od indywidualnych predyspozycji. Na Garrecie ACE-250 szukasz skutecznie juz od pierwszego dnia :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powodzenia w nauce Proximy :)
Zeby ja skutecznie uzywac trzeba troche czasu zmarnowac."

Zapewniam Cię kapitanie" , że nauka proximy , to nie jest zmarnowany czas , gdyż po opanowaniu sprzętu mamy wiele radości i niespodzianek a proxa jest na tyle prosta i przejrzysta , że trzeba być niezłym magikiem intelektu" , żeby nie załapać o co chodzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks later...
Witam ponownie. Zebrałem własnie kasę na Proxime i dzień wcześniej skończyła się promocja w sklepie teraz jest droższa kosztuje 1550zł.Teraz znowu mam dylemat czy w tej cenie to będzie najlepszy wybór ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

vesania miałem dokładnie jak Ty, tyle że tyczyło się Argo.
Pan Rutyna (szacunek), poinformował mnie mailem że skończyła się właśnie promocja.
Więc na jedynym słusznym portalu aukcyjnym" zakupiłem minimalnie używaną Proximę za fajną cenę i jestem szczęśliwy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A możecie mi jeszcze powiedzieć jak to jest z ta proxima bo szczerze mówiąc to trochę się boje ze będzie za trudna na początek. Poczytałem trochę na forum i się nie dowiedziałem bo jedni piszą ze jest w miarę prosta a drudzy ze trudna jak cholera.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jedni piszą, że jest trudna a inni, że prosta to wychodzi średnio. I tak jest w praktyce. Napewno nie będziesz miał kłopotów z jej poznaniem, tylko warunek przeczytać na początek instrukcję najlepiej ze dwa razy i z wykrywaczem w ręce.
I dzwoń do Rutusa, nie pisz maila, i negocjuj a napewno się dogadacie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

vesania dokładnie tak jak napisał Ci samulb.
Mam proximę od 3 dni i wczoraj nie czytając niemal wcale instrukcji pognało mnie na miejscówkę. Było dno i wodorosty, sygnał co ok. metr.
Reszta tutaj: http://odkrywca.pl/ceny-poszly-w-gore-,699058.html#699058
Co ja się nakopałem za jakimś kawałeczkiem, w domku przeczytałem instrukcję z wykrywką w jednym ręku a różnymi metalami w drugiej i wszystko stało się prostsze.

Mój wniosek: Proxima, po zapoznaniu się z papierkami jest prosta w obsłudze, a czy przyjaźnie nastawiona to się okaże jak śnieg stopnieje :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się PROXIMA to bardzo dobry sprzęt i tak jak napisał kol. grzesiomix jest dosyć prosta w obsłudze , przyjaźnie nastawiona" również ale pod warunkiem ,że użytkownik też jest do niej przyjaźnie nastawiony".
Co do negocjacji cen z Rutusem , co sugeruje jeden z kolegów, to moim zdaniem nie przesadzajmy...każdy z Rutusów wart jest swojej(obecnej) ceny i użytkownicy dobrze to wiedzą, natomiast negocjacje co do ceny (do tego jeszcze przez tel.)to trochę krępująca sprawa dla obu stron , pamiętajmy że to jest sklep i nie traktujmy dorobku Pana Rutyny jak tureckiego bazaru...czy ktoś negocjuje ceny w Vikingu? raczej nie. Zabrakło Ci kilku miedziaków? poczekaj , Rutusów nie zabraknie! poświęć ten czas na doczytanie wiadomości o tym sprzęcie , popytaj użytkowników , poszukaj miejscówek...Ja wiem , że Pan Arkadiusz jest skłonny pomóc w wielu sprawach dotyczących sprzętu , ale bez przesady:)
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w uni europejskiej jak i w polsce każda cena podlega negocjacji i bez znaczenia czy kupujesz w sklepie czy na bazarze, zawsze warto zapytać sprzedawce czy jest jakaś promocja czy może gratis za to że kupujesz własnie od niego ja np dostałem w vikingu ładowarke i cztery akumulatorki gratis, nie sądze żeby coś dorzucili gdybmym nie zapytał ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywistą rzeczą jest ,że negocjacja cen to sposób na zadbanie o swoje konsumenckie prawa i nic w tym dziwnego ani nienaturalnego tym bardziej w ustroju , w którym nam przyszło żyć, ale jest jeszcze inny aspekt tego zagadnienia , gdzie negocjowanie może być delikatnie mówiąc nieeleganckie.

zawsze warto zapytać sprzedawce czy jest jakaś promocja czy może gratis za to że kupujesz własnie od niego ja np dostałem w vikingu ładowarke i cztery akumulatorki gratis, nie sądze żeby coś dorzucili gdybmym nie zapytał ..."
w omawianym przypadku promocja się właśnie skończyła...a w Twoim wypadku , nic nie negocjowałeś tylko spytałeś o gratisy , które otrzymałeś i nie łudź się ,że dostałeś je bo byłeś taki miły,że spytałeś ....sprzedawcy mają to wliczone w koszta, co zresztą jest w ostatecznym rozrachunku bardzo miłe:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 6 years later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie