Aparat foto - angielski

[czarekg1]

Chwilowo dysponuję takim oto sprzętem, niestety znów psiakrew bez fotek ( problem techniczny }. Ładny skórzany futerał z wytłoczonymi na froncie literami G.C.W.M. Na wewnętrznej stronie klapki zamykającej ten futerał naklejka - ARMY & NAVY AUXILIARY C.S. LTD. PHOTOGRAPHIC DEPT. Westminster. W środku staroświecki aparat foto z małymi literkami wytłoczonym napisikiem - Specially manufactured by Lca. A.G. Dresden for the A. & N. C.S. Ltd. Pod spodem aparatu wreszcie ostatni napis wpisany w jasną okrągłą płytkę - A.&N. Auxiliary photographic DEPT. C.S. Ltd. Francis St. S.W. Uff... Tyle napisów. Aparat harmonijkowy - czarny, 30 cm szer, 18 cm wys., . Co za cudo Szanowni Koledzy ? Jakie związki z militariami ? Przepraszam ponownie za brak foto i uprzejmie pozdrawiam !

[mietek]

Army & Navy Auxiliary Cooperative Society- brytyjska spolka handlowa, zalozona przez wojskowych, aukcjonariuszami byli zolnierze, marynarze i personel dyplomatyczny Imperium Brytyjskiego. Do lat bodajze 30-tych tyko powyzsi i ich rodziny mogli w niej kupowac rzeczy.
Prowadzila sklepy oraz katalogowa sprzedaz wysylkowa (tez np w Indiach). Handlowali praktycznie wszystkim, w tym rzeczami jakie kupowali oficerowie.

Mam katalog Army&Navy z 1939 roku, tego wzoru aparatu tam nie ma.


G.C.W.M - moga byc inicjaly uzykownika.

[czarekg1]

Uprzejmie Koledze dziękuję !! Teraz jest pełna jasność. Ja szedłem tym tropem pomocniczości " na wzór WAAF - Women s Auxiliary Air Force : ) . Myślę , że jest to jakiś przedmiot związany z wojskowością jednak, mimo związku dość odległego , i że warto go przejąć" do kolekcji militariów, w której jest sporo rzeczy angielskich . Może jakbym wrzucił wreszcie fotki na forum , to Kolega ten właśnie aparat w swoim katalogu by znalazł ? Czy może w owym katalogu żadnych aparatów foto nie ma ? Tak apropos, oferent chce ode mnie metalowy szyld ( tablicę ? ) hitlerowskiej organizacji Blut und Boden, którą posiadam. Taki faszystowski związek rolników ". Glapa, swastyka, kłos i takie tam....Myślę, że warto, choć te szkopskie rolniki też byli pewno zmilitaryzowani.... Uprzejmie pozdrawiam

[mietek]

Znalazlem dodatkowo, nazwa ta byla do 1934 roku, potem bylo Army & Navy Stores Ltd.
Czyli aparat przed 1934 rokiem.

Aparaty jak najbardziej w katalogu z 1939/40 sa- zeby bylo ciekawiej, czesc to niemieckiej produkcji (podobnie jak lornetki).

Militarne jak najbardziej - duza czesc oferty to bron, mundury, sprzet biwakowy - wszystkie te rzeczy oficerowie kupowali prywatnie. Pdobnie jak czegos zabraklo w regimencie - robiono zakupy na wolnym rynku. Army & Navy miala ceny niskie, dla wojskowych, zas zyski wracaly do aukcjonariuszy, czyli tez wojskowych.

[Robert Szczepaniak]

http://en.wikipedia.org/wiki/Army_%26_Navy_Stores_(United_Kingdom)

[czarekg1]

Uprzejmie dziekuję Koledze za linki !! Przynajmniej wyjaśniła się sprawa producenta tego aparatu. Natomiast nadal pozostaje dla mnie tajemnicą jego angielska wojskowość ". Army & Navy Auxiliary .... Jakaś słuzba pomocnicza ?? No i te dziwne, wytłoczone na etui litery G.C.W.M..... Pozdrawiam uprzejmie !

[czarekg1]

Chwilowo dysponuję takim oto sprzętem, niestety znów psiakrew bez fotek ( problem techniczny }. Ładny skórzany futerał z wytłoczonymi na froncie literami G.C.W.M. Na wewnętrznej stronie klapki zamykającej ten futerał naklejka - ARMY & NAVY AUXILIARY C.S. LTD. PHOTOGRAPHIC DEPT. Westminster. W środku staroświecki aparat foto z małymi literkami wytłoczonym napisikiem - Specially manufactured by Lca. A.G. Dresden for the A. & N. C.S. Ltd. Pod spodem aparatu wreszcie ostatni napis wpisany w jasną okrągłą płytkę - A.&N. Auxiliary photographic DEPT. C.S. Ltd. Francis St. S.W. Uff... Tyle napisów. Aparat harmonijkowy - czarny, 30 cm szer, 18 cm wys., . Co za cudo Szanowni Koledzy ? Jakie związki z militariami ? Przepraszam ponownie za brak foto i uprzejmie pozdrawiam !

[czarekg1]

Tak,tak ! Ten aparat jest właśnie niemiecki ! Kolega się orientuje, kiedy została założona ta spółka handlowa i do kiedy trwała ( a może jeszcze jest ? ). Czy jej akcjonariusze, to byli wojskowi w słuzbie czynnej, czy też emerytowani. Jak wynika z opisów Kolegi, w pewnym sensie odpowiednikami w Polsce przedwojennej były spółdzielnie wojskowe ( mój dziadek w takiej urzędował" w Biedrusku ), a po wojnie kantyny na terenie JW ( oczywiście w bardzo przybliżonym sensie )Pozdrawiam uprzejmie.