subaru justy - zna to ktos?

[sza.man]

sprawa zasadnicza- napęd 4x4 jest stały czy rozłączany?

[peterpan]

napęd stały 4x4. Zresztą świetnie dopracowany w większych braciach (forester, impreza). Nie jest to to samo, ale doświadczenie robi swoje. Autko klepane na Węgrzech w tej samej fabryce co Suzuki swift, 90 % części wspólnych. Tak jak swift, auto nie do zajechania, do tego zawieszenie dobrze toleruje polskie drogi i wytrzymuje długie przebiegi. Gdyby nie to, że lubię pojeździć czasem w terenie, miałbym dziś Subaru. Ale nie poszłoby tam, gdzie chodzi moja Vitara. Nota bene, pełnoletnia.

[sza.man]

szkoda, że stały napęd.To pewnie niżej jak 8l/ 100km nie zejdzie:-(

[kocur]

Witam !

Ja sądzę, że jest to auto z przeznaczeniem raczej na ośnieżone drogi w rejonach gdzie śnieg dłużej zalega. Szosy górskie, czasem strome podjazdy.
Na pewno nie jest to auto terenowe, chociaż w wyjątkowych przypadkach lepiej sobie poradzi niż FWD.

pzdr.

[peterpan]

zależy jaką masz nogę. W subaru poza tym są małe silniki. Co nie znaczy że słabe. Moja vitara delikatnie traktowana potrafi się zadowolić 7l. Uwzględnij że mam aerodynamikę kiosku ruchu i dość sporą masę. Oczywiście że justy nie jest autem terenowym ani nawet SUV-em. Natomiast świetnie się prowadzi w każdych warunkach. Brak w nim pod- czy nadsterowności a jazda zimą to poezja.

[sza.man]

no tak, ale vitka zadowala się 7 litrami na 2WD, jak zrobisz 4WD to niżej dychy nie zejdziesz.Ja to dobrze znam z samuraja i dlatego jak ognia się boję stałego napędu na 4 koła.
A niedawno się dowiedziałem, że subaru libero ma taki fajny przełącznik 2WD/4WD na gałce od biegów i miałem nadzieję że inne też to mają.
A może zna ktos auto małe, bardzo tanie w utrzymaniu z dołączanym napędem na 4 koła???

[peterpan]

w samuraju same mosty ważą tyle, co pół justy. Mam w vitce stałe zabieraki, więc przód i tak cały czas pracuje. Gdybym miał sprzęgiełka pewno dałoby się z litr zejść. Jak nie justy to może panda? Innych opcji raczej nie ma.

[misiek523]

Może Audi A3 quattro z haldex - elektronicznie dołączany napęd na tył. Małe jest, tanie w utrzymaniu - powiedzmy. Dużego wyboru w tym segmencie nie ma, niestety. Wspomniana wyżej Panda lub trochę większe daihatsu terios (mały silnik) ale to już bym wolał coś z Suzuki.

[sza.man]

terios ma stały napęd wszystkich kół - odpada

[misiek523]

Fakt. Myślałem, że ma rozłączany napęd. Jet jeszcze jeden samochodzik z duszą terenówki - Suzuki Jimny, (dołączasz napęd również w czasie jazdy) i reduktor jest.

[sza.man]

powtórzę :''...małe, TANIE w utrzymaniu z DOŁĄCZANYM napędem na 4 koła...''.
Dla mnie tani w utrzymaniu, to taki który pije poniżej 6l na czarnym przy normalnej jeździe.
Terenowe suzuki już przerabiałem, teraz szukam czegos bardziej szosowego.

[peterpan]

Tak to nawet w Erze" nie ma. Albo tanie, albo 4x4. Zwłaszcza że nie wiedzieć czemu uparłeś się na napęd dołączany. W miarę niedrogo i w zakupie i w utrzymaniu to albo panda (stały) albo vitara X-90 ufok" (dołączany).

[sza.man]

oj, peter, chyba nie miałes zbyt wiele do czynienia z takimi autami skoro nie wiesz:-)

[peterpan]

trochę miałem. Nie wybrzydzaj, bierz pandę. Pewno będzie palić mniej niż niejeden z dołączanym.

[sza.man]

a wiesz że ''zwykła'' panda poniżej 8 nie schodzi:-)?

Jesli już, to prędzej justy zakupię-bynajmniej japoniec to raczej niejebliwy, albo libero i se kampera zrobie