Skocz do zawartości

Samobójstwo było ucieczką". Wyznania sekretarki Gobbelsa


sonicsquad

Rekomendowane odpowiedzi

Przez blisko cztery lata zapisywała każde słowo szef hitlerowskiej propagandy. Dziś ma 100 lat i, po raz pierwszy po wojnie, przerywa milczenie. Brunhilde Pomsel opowiedziała w wywiadzie prasowym o swojej pracy dla człowieka, który przekonał Niemców, że są rasą panów.
Brunhilde Pomsel do niedawna odmawiała mediom wywiadów, proponowała za to publikację pamiętników. Jednak po pięciu miesiącach negocjacji, kobieta udzieliła jedynego wywiadu niemieckiemu Bildowi". Jego fragmenty przytacza brytyjski Daily Mail". Pomsel opowiada o czterech latach pracy dla jednego z najbliższych współpracowników Fuehrera.
Bo była najszybsza

Pracowałam jako sekretarka w ministerstwie propagandy, w jego stacji radiowej, i byłam najszybsza w pisaniu na maszynie. Dostałam więc rozkaz pracy bezpośrednio dla Goebbelsa. Nie mogłam odmówić" - wspomina Pomsel.

Pomsel została osobistą sekretarką ministra w 1942 i była przy nim niemal do końca wojny i jego samobójczej śmierci w maju 1945.

Zapisywała każde słowo Goebbelsa, zarówno w prywatnej korespondencji jak i oficjalnych rozkazach, także tych o łapankach na Żydów w Berlinie, gdy później meldował Hitlerowi, że stolica Niemiec jest miastem wolnym od Żydów".
Ja nic nie wiedziałam.."

Jednak Pomsel zapewnia, że nie miała pojęcia o ludobójstwie Żydów. Nie wiedziałam nic o Holokauście. Byłam głupia, nie interesowałam się polityką. O programie eksterminacji Żydów dowiedziałam się dopiero po wojnie. Goebbels nigdy nie wspomniał o tym w swojej korespondencji" - przekonuje jego była sekretarka, od 1933 roku członek nazistowskiej NSDAP.

Niemka nie pomija też rodzinnych szczegółów z życia Goebbelsów. Opowiada m.in. jak dzieci ministra propagandy bawiły się jej maszyną do pisania w niedzielne popołudnia. Przypomina też, jak jadła gęś z Goebbelsami w ich podberlińskim domu i jak dostała od Magdy Goebbels ubrania po tym, jak bomby aliantów zburzyły jej dom.
Jako szefowa sekretariatu Goebbelsa, Pomsel miała dostęp do najtajniejszych dokumentów, także tych, które mówiły prawdę o sytuacji na frontach, o tym, że Niemcy przegrywają wojnę.

Ostatnie 10 dni III Rzeszy Pomsel spędziła w podziemiach ministerstwa propagandy. Goebbels był wtedy w bunkrze Hitlera.

1 maja przyszła wiadomość, że Wódz popełnił samobójstwo dzień wcześniej. Rosjanie przyszli krótko po tym i wyciągnęli mnie z podziemi" - wspomina Niemka. Następne 5 lat spędziłam jako więzień Rosjan w specjalnych obozach" -dodaje.

Nie była świadkiem śmierci swojego szefa. Dopiero po jakimś czasie dowiedziała się, że Goebbels i jego żona zamordowali 6 swoich dzieci podając im cyjanek. Potem zbrodniarz zabił żonę, a w końcu zastrzelił siebie. Współpracownicy oblali benzyną ciała, ale ciała nie spłonęły całkowicie - szczątki znaleźli żołnierze Armii Czerwonej.

Uciekł popełniając samobójstwo. Wiedział, że zostanie skazany na śmierć przez aliantów" - uważa Pomsel. Jego samobójstwo było tchórzostwem, ale zarazem wyrazem przebiegłości, bo wiedział, co go czeka, jeśli tego nie zrobi".

http://www.tvn24.pl/12691,1715783,0,1,samobojstwo-bylo-ucieczka-wyznania-sekretarki-gobbelsa,wiadomosc.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemcy pracownicy obozów śmierci, tez nie wiedzieli o tym co się w tych obozach działo. Nawet biorący bezpośredni odział w mordach o niczym nie wiedzieli. Tak samo ich dzieci i wnuki nie wiedza co robili ich przodkowie. Nie dziwi mnie, ze ktoś kto pisał mowy Goebbelsa nie wie co pisał i o zbrodniach nic nie wiedział. Niemiecka narodowa amnezja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie