Skocz do zawartości

Piaskowanie sześcio nitowca...co dalej ?


Marek_wawa

Rekomendowane odpowiedzi

Udzielę odpowiedzi na tyle pytań,ile mogę... wiec zaczynamy.Piaskowanie kosztuje jedno piwo,jeśli znajdziesz spoko osobę.Idziesz do mechanika , prosisz chwila i jest,może nawet za free.Farba kiedyś była na alledrogo ,koszt hmm..30/40zł ? coś takiego. Może to tylko mój punkt widzenia,ale ja albo zostawiam w stanie jaki jest(rzecz jasna czyszczę,konserwuję) albo maluję i całego rekontruję.Wykopek ,razem z wżerami,dziurkami itp. pomalowany farbą ? troszkę dziwnie.To jednak kwestia gustu.

Na Twoim miejscu,skoro nie zależy Ci na profesjonalnym wykonaniu,wyczyścił bym szczotą na wiertarce,ewentualnie piaskowanie o którym pisałeś. Następnie pomalował bym zużytym olejem maszynowym,przetarł porządnie szmatką i na półeczkę ( tak zrobiłem i z moim szcześcionitowcem). Proponuję wstawić zdjęcia,to może pomóc ocenić sytuację .Po oleju nie będzie Ci raczej rdzewiał,czynność można powtarzać np. co pół roku.Można także kupić paraloid o którym sporo pisano na forum,ale czy na taki hełm się opłaca ? moim zdaniem nie...to kwestia wyboru oraz funduszy.Mój budżet nie przewiduje na takie fanty takich wydatków.

Jeśli masz jakieś pytania jeszcze ,chętnie pomogę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj, jakiekolwiek malowanie farbą takiego hełmu mija się z celem. Odtłuszcz porządnie i pomaluj paraloidem albo pociągnij woskiem mikrokrystalicznym. Zachowa charakter wykopka, będzie wyglądał schludnie, czego nie można powiedzieć o garze pomalowanym na wżery.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram przedmówcę...szybko i na temat.Albo malujesz cały,albo wcale.Ja odchodzę ,jak i większość kolekcjonerów od malowania,to zabija klimat znaleziska.

Jak byś chciał jednak na siłę,farby szukaj pod hasłem jabłkowa" bo chyba tak się zwała.

Pozdrawiam
Dragon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Purchle zdejm mechanicznie szczotką, można kupić takie małe w zestawach po 3 sztuki(mosiężna, stalowa i z tworzywa). Ze szczawiem nie przesadzaj - zbyt długie działanie wpływa negatywnie na odcień farby, poza tym na przetrzymanym mogą wytrącić się szczawiany(trudny do usunięcia osad). Po całej 'imprezie' dobrze zobojętnij a dalej jak wcześniej pisałem. Pzdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego,a zdajesz sobie sprawę,że po kwasie szczawiowym to hałer natychmiastowo się konserwuje? ja mam skrzynkę wykop od maxima,po dniu bez konserwacji znowu zaszedł rdzą i jeszcze jedna kąpiel i niestety gorszy efekt już po drugiej(na szczęście malutko farby na niej było i nie żal jej).


Ja na Twoim miejscu,jeśli chcesz zrobić z tego reko,wtedy bierz najgorszy egzemplarz,wyczyść,zaszpachluj,pomaluj,załatw fasunek,nity,podpinę i na półeczkę...

ten zdecydowanie do natychmiastowej konserwacji,chodź może akurat tylko moja skrzynka tak się zachowała,specem się nie ogłaszam ,sporo się uczę :)

Nie wiem jak to dokładnie wygląda ta struktura,jeśli jest gładkie i czyste, konserwuj...wcześniej odtłuścić musisz.Następnie paraloid,olej-z tym jest taka sprawa,że ciemniejszy staje się metal,ale jak byś tak delikatnie nałożył ?wtedy powinno być lepiej :)

Mój wygląda w ten sposób :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie