Art. Wykrywacz metalu - urządzenie nie tylko dla poszukiwaczy skarbów"

[jacho]

Eureka! Wykrywacz może mieć zastosowanie w archeologii!

http://www.naukawpolsce.pap.pl/palio/html.run?_Instance=cms_naukapl.pap.pl&_PageID=1&s=szablon.depesza&dz=naukiprzyrodnicze&dep=381255&data=&lang=PL&_CheckSum=969792607

i jak zwykle pretensje:
To prawda, że często działalność poszukiwaczy-amatorów wiąże się z utratą cennych zabytków, ale także dokonywaniem przez nich systematycznego, stopniowego i bezpowrotnego niszczenia obrazu, jaki rysuje się dzięki elektromagnetycznej rejestracji i interpretacji układów przedmiotów metalowych na stanowiskach archeologicznych.

"Zagrożone całkowitym unicestwieniem są przede wszystkim nie zabytki metalowe o charakterystycznych formach, jak monety, ale bezużyteczne dla odkrywców odpady produkcyjne i półwytwory, będące śladami metalurgii - usuwane ze stanowisk jako śmieci zakłócające dalsze poszukiwania i następnie wyrzucane - wyjaśniają archeolodzy."

[Czlowieksniegu]

Jacho- Ty czytałeś ten artykuł?

Jeśli tak, to uciekło Ci stanowisko archeologiczne".

[jacho]

A Tobie tytuł wątka oraz pierwsze zdanie treści.
O pretensjach napisałem niejako przy okazji. I w tym kontekście masz rację.

[Czlowieksniegu]

:-)
Nie- jest sporo informacji o wspólnym lub niezależnym stosowaniu sprzętu przez archeologów.
I niemal za każdym razem ( czyli zanim zaczyna się zadyma ) pkt wyjścia jest problem z eksploracją stanowisk czy czarną archeologią.