NICO76 Posted March 7, 2011 Author Posted March 7, 2011 Witam wszystkich.chce kupic wykrywacz i prosze was o porade.zastanawialem sie nad hs-3 i rutus proxima,a moze cos innego chodzi mi o nowy sprzet na militarke ale i na monetki.mialem kiedys(parenascie lat temu)niebyło takiego wyboru, wykrywacz ale z tego co sie okazalo to byla plazowka zostalem poprostu oszukany.olatalem sie i nic aby nogi i rece bolaly wiec jak mozecie to pomuszcie co kupic zeby posluzyl pare sezonow teren zroznicowany, wmiare prosty w opsludze,wiadomo trening zrobi swoje,dzieki pozdrawiam wszystkich bede czekal na wasze porady.i udanego sezonu
Fahrenheit Posted March 7, 2011 Posted March 7, 2011 Sam zbyt doświadczony nie jestem, ale z tego co radzą koledzy na forum to śmiało można powiedzieć, że Proxima spokojnie wyciąga drobnicę i z militarkę też daje sobie radę chodź tu HS-3 jest lepszy. Smętek to typowy kombajn na militarkę, który stricte na drobnicę się nie nadaje. Jeśli zależy Ci na uniwersalności to zdecydowaniem Proxima. Pozdrawiam
NICO76 Posted March 10, 2011 Author Posted March 10, 2011 to co panowie, na co sie zdecydowac na hs czy proxime, czy cos innego.a ktory z nich latwiejszy w opsludze,a co do proximy to chyba jest jakas nowsza wersja.v3.i argo.dzieki pozdrawiam
Jagiellończyk Posted March 10, 2011 Posted March 10, 2011 Aaa dziękuję bardzo:) Póki co boratynki trafiłem tylko dwie ale bardzo cieszą. Wiesz, w zasadzie znajdywanie monet czy guzików smętkiem nie jest niczym dziwnym, jednak w wielu przypadkach HS bywa dosyć kapryśny. Fahrenheit ma rację mówiąc, że jest to typowy sprzęt na militarkę.
Jagiellończyk Posted March 10, 2011 Posted March 10, 2011 ...a co do obsługi - jest dosyć banalna choć czasem wymaga odrobiny cierpliwości. Naganiaczem jednak nie jestem i dostrzegam też pewne wady HSa ale jakoś się do nich przyzwyczaiłem.Pozdr.
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.