Skocz do zawartości

Japońska Jednostka 731.


Rekomendowane odpowiedzi

W Tokio wykopaliska mają wyjaśnić jedną z japońskich zbrodni wojennych

Podczas II wojny światowej Japończycy dokonywali równie okrutnych badań medycznych jak Niemcy. Większość Japończyków nie wie albo nie chce wiedzieć o Jednostce 731. Jednak nie wszyscy.
W centrum Tokio, w miejscu dawnej akademii medycznej, gdzie po wojnie stanął budynek mieszkalny, archeolodzy i śledczy mają szukać szczątków ofiar testów broni bakteriologicznej. Opierają się na zeznaniach 88-letniej Toyo Ishii, która w 2006 r. ujawniła, że zakopano je tam w pośpiechu tuż po kapitulacji.

Aby przystąpić do ekshumacji, trzeba było wyburzyć budynek i znaleźć mieszkania zastępcze dla lokatorów, co się ciągnęło przez pięć lat. Dopiero po ostatnich wyborach opozycja, która doszła do władzy, dała zielone światło dla śledztwa.

Eksperymenty na ludziach prowadziła Jednostka 731 japońskiej armii cesarskiej. Pod tym kryptonimem krył się program rozwijania broni bakteriologicznej w okupowanej chińskiej Mandżurii. Główna kwatera Jednostki znajdowała się w budynku akademii medycznej w Tokio.

Prawdopodobnie to tam trafiały ciała ofiar - ludzi, których Japończycy zarażali tyfusem, cholerą i wąglikiem - z laboratoriów działających na północy Chin. Na przedmieściach Harbinu w północno-wschodnich Chinach działał obóz, z którego mało kto wyszedł żywy. To tam japońscy lekarze śledzili postępy choroby i przeprowadzali doświadczenia medyczne na zarażonych.

[...]

http://wyborcza.pl/1,75248,9173810,W_Tokio_wykopaliska_maja_wyjasnic_jedna_z_japonskich.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie