Jump to content

pierwsze wrażenia po spotkaniu z proximą


psioter5

Recommended Posts

Kolego psioter5
Przez ostatnie 10 lat skutecznie łowiłem ryby głównie na Wiśle. W tamtym roku Wisła przestała dawać. Przerzuciłem się na wykrywacz. Na początku miałem ACE. Teraz mam Rutusa. Jedno jest pewne. Nie tak ważny jest sprzęt jak miejscówka.
Pozdrawiam,
Link to comment
Share on other sites

Witam, proxime używałem dwa sezony, problem z końcówką sztycy rozwiązałem przyklejając ją Kropelką, eksploatowałem ją bardzo intensywnie, również w deszczu. Radze zainwestować w osłonę elektroniki, co do wagi -nie jest źle, myślę że to kwestia przyzwyczajenia, bywałem po kilkanaście godzin w terenie i bardziej bolały nogi niż ręka. Po smętku(mój pierwszy sprzęt) to duży krok naprzód, zwłaszcza jeżeli chodzi o drobnicę. Proxima jest prosta w obsłudze i przyznam że skuteczna. A o to przecież chodzi. Pozdrawiam
Link to comment
Share on other sites

Wiersz:
Pierwsze wrażenie, to podłokietnika trzeszczenie
Potem to było zmęczenie ręki, aż miło.
Minęły tygodnie, opadły mi spodnie
Wykrywacz ciężkawy, Rutus to sporawy
Chodziłem węszyłem i gów..o wykryłem
Nie miałem miejscówki, bo pasły się krówki
Aż razu pewnego u Nadleśniczego,
Po straszliwej nawałnicy
Tam gdzie żyli rozbójnicy
Wyszły ładne talary
Rocznik dosyć stary
I skończyły się bóle
Talary jak króle
Ciężko się nosić trzeba
Kiedy jest taka potrzeba
Link to comment
Share on other sites

Mazow to nie wędkarstwo, akurat w tym sporcie nie jestem nowicjuszem i wiem że sprzęt to nie wszystko lecz w wykopkach sprzęt jest bardzo ważny co z miejscówki jak wykrywacz nic nie pokaże bo za słaby i na odwrót co z wykrywacza jak ziemia pusta,do tego dochodzi 3elemęt jakim jest szczęście, 4umiejetności, jeśli się ma minimum 3 pierwsze to jest się gość.
Link to comment
Share on other sites

  • 7 months later...
Ja kupiłem na proxime worek z demobilu za 11 zł (chyba po noszach bo jakiś czerwony krzyż jest na nim) proximy nawet nie muszę rozkładać żeby ją schować. Tylko wystarczy doszyć jeden pasek żeby przewiesić przez ramię. Worek jest zielony i świetnie się maskuję w krzakach. Dodatkowo wchodzi do niego saperka i wszystko co tylko mogę upchać.
Link to comment
Share on other sites

Proixima spokojnie chowa się w taki plecak, razem z saperką, 1,5 litra wody, śniadaniem i masą drobiazgów.Jedna sztyca wystaje tylko z 10-15 cm ale to proste do zamaskowania.Można spokojnie udawać przygodnego turyste.

Poza tym nie rozumiem jak 400g(?) wagi więcej może przeszkadzać w użytkowaniu.Musi ktoś być niezła ciamajda jeżeli ten straszny ciężar go przeważa:)

Rozbawili mnie ci heraklesi

Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

×
×
  • Create New...

Important Information