crolick Napisano 5 Kwiecień 2005 Napisano 5 Kwiecień 2005 wachmistrz - dzieki za informacje odnosnie motorowek. Wg posiadanych informacji w czasie tego zwiadu" ( VII.'39) Polacy zostali zatrzymani przez policje i przesluchani. W raporcie jest mowa o Motorowce WICHER zaloga dwuosobowa w Mundurach MW. Mororowka miala Bandere MW. Czy cos o tym slyszales?!Serdecznie pozdrawiam,crolick
KZ Napisano 6 Kwiecień 2005 Napisano 6 Kwiecień 2005 Myślę, że warto z homilii papieża na Westerplatte (12.06.1987) przytoczyć jeszcze słowa, wypowiedziane wtedy do grupy młodych Węgrów, w języku wegierskim, dodane poza oficjalnym tekstem przemówienia :To miejsce ma swoją jakość. Ja nie mówię o jakości obecnych, czy też nieobecnych, mówię o jakości miejsca. To miejsce ma swoją jakość! Więc z tego miejsca, posiadającego taką jakość, takie znaczenie w naszych dziejach, łączymy się ze wszystkimi waszymi rówieśnikami, rówieśnicami na ziemi polskiej, wszędzie, gdziekolwiek są, czy w środowiskach szkolnych, uczelnianych, czy w środowiskach pracy - gdziekolwiek. To, cośmy tutaj rozważali, odnosi się do każdego i do wszystkich. I dobrze będzie chyba, jeżeli po tylu latach, które dzielą nas od wydarzeń na Westerplatte, każdy młody Polak, każda młoda Polka rozważy w sercu, że każdy i każda ma w swoim życiu podobne "Westerplatte, może mniej sławne, mniej historyczne, powiedzmy, na mniejszą skalę zewnętrzną, ale czasem może na większą jeszcze skalę wewnętrzną, i że tego swojego "Westerplatte nie może oddać!"---------------Uwaga :W sobotę 9 kwietnia 2005 roku o godzinie 20.00 na Westerplatte (!) msza święta - „Młodzi Ojcu Świętemu” - dokładnie w miejscu spotkania papieża z młodzieżą 12 czerwca 1987 roku...
Uwe Napisano 6 Kwiecień 2005 Napisano 6 Kwiecień 2005 A Więc Wł.Stopiński, kapral z placówki Prom", żyje! http://www.gdansk.pl/gdansk/article_news.php?category=508&article=3217&history=
wilhelm6 Napisano 7 Kwiecień 2005 Napisano 7 Kwiecień 2005 Witam!Jest to bez wątpienia jeden z ciekawszych wątków na tym forum. Chyba jednak czas rozpocząć część drugą tego wątku, bo na modemie jego otwarcie to tragedia a i na łączu DSL też długo się ładuje.pozdrawiamwilhelm6
wilhelm6 Napisano 7 Kwiecień 2005 Napisano 7 Kwiecień 2005 Witam!Wystarczy w pierwszym poście wkleić link do poprzedniego wątku.pozdrawiamwilhelm6
wachmistrz Napisano 7 Kwiecień 2005 Napisano 7 Kwiecień 2005 Można, ale po co? :) Jak pisałem wcześniej: cierpliwości. Historia Westerplatte to nie spot reklamowy, można spokojnie sobie tych parę chwil poczekać na załadowanie wątku :) Pozdrawiam. wachmistrz
wilhelm6 Napisano 7 Kwiecień 2005 Napisano 7 Kwiecień 2005 Witam!Poddaje się! Ale nie chodzi o brak cierpliwość ale niestety o bardziej przyziemny problem - licznik bije...pozdrawiamwilhelm6
mce Napisano 8 Kwiecień 2005 Napisano 8 Kwiecień 2005 Znalazłem wczoraj takie zdjęcie na www.forum.dawnygdansk.pl, osobiście wydaje mi się, że go jeszcze nie było w dotychczasowych wydawnictwach. Niestety coś to forum mi teraz nie działa i nie mogę wrzucić linka, może później.
wachmistrz Napisano 9 Kwiecień 2005 Napisano 9 Kwiecień 2005 Crolick: gdzie można się zapoznać z tym dokumentem lub jego kopią? To jest kolejna bardzo cenna informacja wnosząca coś nowego do przedwojennej historii W-tte!Ppłk. dypl. Sobocińskie był szefem Wydziału Wojskowego Komisariatu Generalnego RP w W.M.Gdańsku, a przede wszystkim oficerem Oddziału II (patrz przypisy w art. Kapitulacja Składnicy" w marcowym O"). Zapewne tego dnia wykonywał on jakąś misję rozpoznawczą pod jakimś pozorem.O ile mnie moja uboga pamięć nie myli, to od początku istnienia Składnicy komendant podlegał dowódcy Floty jeśli chodzi o sprawy wojskowe (atak na Westerplatte, pucz w Gdańsku itp.). Pod względem ewidencyjnym podlegał zaś Oddziałowi II. Pod względem spraw administracyjnych, gospodarczych i związanych ze stosunkami polsko-gdańskimi to komendant Składnicy podlegał szefowi Wydziału Wojskowego Kom.Wojsk. A jeśli chodzi o sprawy związane z przeładunkami w Składnicy, budowami nowych obiektów, ekspolatacją obiektów i urządzeń to podlegał chyba właściwym szefom odpowiednich departamentów Min. Spraw Wojsk. Tak więc jest to trochę skomplikowane.S. Górnikiewicz, A. Drzycimski Wojna zaczęła się na Westerplatte", 1979.Pozdrawiam. wachmistrz
wachmistrz Napisano 9 Kwiecień 2005 Napisano 9 Kwiecień 2005 Mce: dzięki za wytropienie leszpej jakości fotki, którą dał Uwe w tym wątku 2 tygodnie temu. Załączam teraz to zdjęcie z moim opisem. Pozdrawiam. wachmistrz
wachmistrz Napisano 10 Kwiecień 2005 Napisano 10 Kwiecień 2005 Czy ktoś ma informacje czy w Stutthofie zachowała się kuchnia obozowa, a jeśli tak to co dokładnie? Mam info, że oprócz cegieł, rur, kafelek itp, do Stutthofu została wywieziona właśnie kuchnia z koszar na Westerplatte. Pozdrawiam. wachmistrz
crolick Napisano 10 Kwiecień 2005 Napisano 10 Kwiecień 2005 Hello,wachmistrzu kopie tego dokumentu posiada moj znajomy. Jesli chcesz wiecej szczegolow prosze o kontakt na mejla [adres juz posiadasz].Dodatkowo troche info: bosman Franciszek Bartoszak byl kierownikiem motorowki BAJKA na Westerplatte. Kierowal nia do 25.11.38. Nastepnie skierowany do rezerwy, po czym znow zostal skierowany na motorowke od 10.03.1939 jako kierownik. Wynika z tego, ze BAJKA byla motorowka armii ladowej [od 1928 roku?] obslugiwana przez marynarzy. Serdecznie pozdrawiam,crolick
kwango Napisano 11 Kwiecień 2005 Napisano 11 Kwiecień 2005 Witam, jestem z Czech a prawie piszę artykuł o Westerplatte na czeskie forum hystoryków Valka.cz. U nas wcząż leci oficialna werzja historii o Westerplatte, to ją chcę trochę zmodernizować".Mam ale pytanie. Wszędzie się człowiek doczyta, jak wygłądały bojowe kabiny w piwnicach wartowni. Jak ale takie wartownie wyglądały na górze? Czy to były proste domki, czy jakaś starsza obudowa, albo nad betonovymy dachami już niczego nie było?I drugie pytanie, jak to, że niemcy się prawie za 5 lat niczego nie dowiedzieli o betonowych fortyfikacjach? Przeczeż na teren WST było bardzo dobrze widać z budynków na południowym brzegu Wisły i także pracownicy policji i sprawy portu mieli prawo wstępu na obszar Składnicy. To niczego nie spostrzegli?Dzięki za odpowiedź,i przepraszam, jak są usterki, jeszcze tyle nie umiem...
wachmistrz Napisano 12 Kwiecień 2005 Napisano 12 Kwiecień 2005 Witam Mr Kwango! Odpowiedź na Twoje pytanie wyślę na e-mail, bo jest to dłuższy temat (wartownie). Co do pytania odnośnie niemieckiego rozpoznania Westerplatte to zahaczam o ten temat w marcowym Odkrywcy" w artykule Kapitulacja Składnicy". Wyślę skan. Pozdrawiam. wachmistrz
crolick Napisano 12 Kwiecień 2005 Napisano 12 Kwiecień 2005 czy ja takze moglbym poprosic o skan na moj e-mail?!pozdrawiam,crolick
KZ Napisano 12 Kwiecień 2005 Napisano 12 Kwiecień 2005 Przeczytałem w lutowym Odkrywcy" list por.rez. dra Stanisława Nowaka. Ma rację wachmistrz, że to paszkwil na komiks Westreplatte. Załoga śmierci" (znakomity moim zdaniem). Dr Nowak nie użył żadnych merytorycznych argumentów, zamiast tego wsparł się inwektywami i wiedzą z czasów PRL. Mimo to redakcji Odkrywcy" list musiał się z niewiadomych powodów spodobać, bo postanowiła uraczyć nim swoich czyteników. Wypadek przy pracy? Tak mógłby ktoś pomyśleć.Ale oto czytam w tym wątku ze zdumieniem list Jacka Żebrowskiego, który drogi na łamy miesięcznika już nie znalazł.Autor z nieskrywaną pasją odkrywcy tajemnic obrony Westerplatte opisuje spotkania ze świadkami, rozmowy z Niemcami, listy, zdjęcia i dokumenty - siła argumentów porażająca. Po takim tekscie intelektualne rozmowy na pewne tematy powinne być ucięte.Dr Nowak otrzymał niezasłużoną, ale merytoryczną i fachową odpowiedź na swoje insynuacje.Odpowiedż dostała też redakcja miesięcznika. I co z nią zrobiła ? Nic!!! Kompletnie nic!Zupełnie nie rozumiem stanowiska redakcji. Mieć taki list w ręku i nie wydrukować. Krótkowzroczność ? Nie! To zwykła głupota! Podcinanie gałęzi na której sie siedzi! Mieć taki materiał i nie wykorzystać? Dziennikarska zbrodnia!A można było z tego zrobić clou numeru, poprosić Żebrowskiego o poszerzenie, zamieścic w formie artykułu ze zdjęciami. Ktos przegapił szansę, nie zauważył perły. Wszystko w redakcji, która zwie pismo Odkrywcą"!Na rynku mediów konkurencja jest ostra. Wydawałoby się, że Odkrywca" ma wyrażny profil i jasno sprecyzowaną grupę docelową. W tym porzypadku uznano, że czytelnikom należy sprzedać styl i wiadomości" podane przez dra Nowaka.Nie wiem, czy ktoś z redakcji zagląda na forum, czy ktoś podczytuje najpopularniejszy na nim wątek.Zachęcam żeby to robić, bo okazuje się, że takie listy jak Jacka Żebrowskiego trafiają właśnie tutaj. Pozdrawiam,Krzysztof Zajączkowski
bodziu000000 Napisano 13 Kwiecień 2005 Napisano 13 Kwiecień 2005 Znalazłem na ebayu, parę zdjęć z Gdańska.Czy na tym zdjęciu, to może jakieś ruiny z Westerplatte?http://cgi.ebay.de/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&category=15504&item=6170544883&rd=1PzdrBodziu
bodziu000000 Napisano 13 Kwiecień 2005 Napisano 13 Kwiecień 2005 I ostatnie.Mam nadzieję, że się przydadzą.PzdrBodziu
wachmistrz Napisano 14 Kwiecień 2005 Napisano 14 Kwiecień 2005 Bodziu, dzięki za wyszperanie zdjęć.Foto nr 1: jak na moją znajomośc obiektów to wydaje mi się, że jest to zrujnowane kasyno podoficerskie, dawny kurhaus (za czasów kurortu). Jeśli nie jest to kasyno, to mogą to być tylko stare koszary, ale to nie ta architektura.Foto nr 2: Zakręt Pięciu Gwizdków - SX, kościół ewangelicki w N. Porcie, foto zrobione z terenu zniszczonych warsztatów portowych nieopadal placówki Prom".Foto nr 3: SX w Basenie Amunicyjnym na Westerplatte.-----------------------------------------------------Przy okazji: W najbliższy weekend zapraszam wszystkich chętnych na otwarcie Dydaktyczno-Edukacyjnej Trasy Kolei Drezynowej na Westerplatte. Szczegóły i program uroczystości tutaj: http://www.odkrywca-online.pl/pokaz_watek.php?id=174816Pozdrawiam. wachmistrz
Uwe Napisano 18 Kwiecień 2005 Napisano 18 Kwiecień 2005 Gazeta Wyborcza; Gdańsk 18.04.2005:...W ostatni piątek z masowej mogiły w Twierdzy Wisłoujście wydobyto 71 ciał niemieckich żołnierzy. Przynajmniej 23 z nich uda się zidentyfikować na podstawie tzw. nieśmiertelników (to metalowe blaszki z numarami przypisanymi konkretnym żołnierzom). Ustalono też, że w jakich okolicznościach doszło do pochowania tak dużej liczby zwłok. Było to latem 1945 roku. Według archeologa Macieja Milaka znalezione w okolicy Twierdzy Wisłoujście ciała niemieckich żołnierzy wrzucono do leja po bombie i wymieszano z gruzem, szczątkami zwierząt i wyposażeniem medycznym. Część zmarłych miała amputowane nogi i ręce - ci pochodzili najprawdopodobniej ze szpitala znajdującego się w twierdzy. Inne szkielety, noszące ślady po odłamkach i seriach karabinów maszynowych, pochodzą z okolicy. ..."Czyżby polska zemsta na niemieckich obrońcach Westerplatte sprzed dokładnie 60 lat!....Jeżeli Polacy faktycznie zmasakrowali rannych niemieckich jeńców to byłaby to straszna kompromitacja i nowa sensacja z cyklu Westerplatte"...
Rafal68 Napisano 19 Kwiecień 2005 Napisano 19 Kwiecień 2005 Nie sądzę aby to zrobili Polacy, raczej nasi wspaniali wyzwoliciele". To by bylo w ich stylu.Wachmistrzu, bardzo fajna impreza wyszla w ten weekend. Do dzisiaj za szybko nie mogę się wyprostować bo mnie coś w krzyżu trzeszczy tak dawalem na tej drezynie :-) Dziękuję za chwilę rozmowy i autograf. No i czekam na sierpień, powinno być extra :-) PozdrawiamRafal
mietek Napisano 19 Kwiecień 2005 Napisano 19 Kwiecień 2005 Uwe - z tego co wiem to w okolicach W-tte walczyla Armia Czerwona, nie zas LWP.
wachmistrz Napisano 19 Kwiecień 2005 Napisano 19 Kwiecień 2005 Witam. Kto nie był w weekend a mógł być, niech chyba żałuje :) Tak mi się wydaje. Dla nas była to próba przed Manewrami na Westerplatte planowanymi na ostatni weekend sierpnia 2005.O truposzach w Twierdzy Wisłoujście GW już pisała parę miesięcy temu jak ich znaleziono (na początku stycznia). Pojechałem tam wtedy upewnić się czy aby jakimś dziwnym przypadkiem nie są to Niemcy z 1939 r. co byłoby sensacją na dużą skalę. Znaleziono kilka trupów kopiąc studzienkę. Były tam i odłamki pocisku kal. 203 mm. Być może np. Prinz Eugen" niechcący przyłożył w Twierdzę, paru Niemców oberwało. Jak wyglądało dokładnie zdobycie Westerplatte 7 kwietnia 1945 r. to tak naprawdę nie wiadomo. Szturmować miały polski oddział, pisaliśmy już o tem parędziesiąt postów wcześniej. Niemcy się rzekomo poddali bez walki. Tylko skąd ślady np. na koszarach i wartowni nr 1 pokazujące, że strzały padały z kierunków z jakich Niemcy nie mogli strzelać 1939 r. Pytanie czy po 30 marca, kiedy poddał się Gdańsk, Niemcy ewakuowywali się przez ten tydzień czasu z W-tte (bo było tam silne zgrupowanie)? Jeśli tego nie robili, to po co siedzieli tam do 7 kwietnia i czekali na szturm? Walki zapewne były i to nie łatwe, ale propaganda zabroniła pisać o tym, że i Niemcy twardo bronili się na Westerplatte. Nie przystawało to do legendy z 1939 r.Obok fotka z Twierdzy Wisłoujście. Dół już zasypany (pod drzewem). Ponieważ osobom nieupoważnionym" wstęp do Twierdzy zabroniony, jest to też i wyjątkowa okazja przyjrzeć się jak wygląda obecnie Twierdza Wisłoujście od środka" :)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.