Skocz do zawartości

Przewóz samolotem wykrywacza z Niemiec


mike_whiskey

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam,


Rodzina wkrótce będzie lecieć z Niemiec do Polski i będą wieźć wykrywacz dla mnie. Nie wiem czy zmieści się do bagażu rejestrowanego (tego w luku), więc rozważają, żeby wziąć go do podręcznego.

Dziś kolega powiedział mi, że w Niemczech jest zakaz całkowity chodzenia z wykrywaczem. Powiedzcie mi czy można take rzeczy przewozić z Niemiec samolotami?


Pozdrawiam,
Mike
Napisano
Zakaz chodzenia z wykrywaczem to nie zakaz posiadania wykrywaczy. Myślę, że jeżeli rodzina będzie miała dowód zakupu wykrywacza w Niemczech, to nie będzie problemu. Niemcy są formalistami, więc najlepiej będzie spełnić ich manię dokumentowania przestrzegania prawa. W Niemczech są firmy zajmujące się dystrybucją wykrywaczy, jak również firmy zajmujące się rozminowywaniem przy użyciu wykrywaczy. Ja osobiście włożył bym wykrywacz do bagażu w luku, wprawdzie jest pewne zagrożenie kradzieżą [można zafoliować walizkę], ale po co się niepotrzebnie tłumaczyć z wykrywacza wnoszonego bezpośrednio na pokład samolotu. Zawsze wykrywacz można bardziej rozkręcić, aby lepiej mieścił się do walizki.
Napisano
nie ma to jak pozytywne nastawienie niemieckich sluzb mundurowych do Polakow ;))Nie tak dawno mialem kontrole drogowa nie daleko od Berlina,w bagazniku mialem oprocz normalnego bagazu,sprzet na wykopki.Zona musiala mnie ratowac bo zna niemiecki,trwalo to okolo 30 minut,czepiali sie do wszystkiego.Ale z tego co wiem i co opowiadaja znajomi,to wiekszego hardkoru jak na Ukrainie to nie ma,w tym roku koledzy stracili dwie wykrywki i konsulat nic nie pomogl,ale fanty to tam sa ciekawe ;pozdrawiam
Napisano
Ludzie, co wy bredzicie. Jakie dowody zakupu i wydruki z Aukcji? Takie bzdury może wypisywać tylko ktoś, kto nie ma o tym pojęcia. Jesteśmy w UE i NIKT się nie musi nikomu spowiadać z tego co ma w bagażniku ani w bagażu do samolotu, jeśli nie jest to coś co wygląda na broń, materiały wybuchowe, dzieło sztuki, zabytek podlegający kontroli albo wyroby z chronionych zwierząt. Albo narkotyki lub inne substancje niedozwolone, jak pierwiastki promieniotwórcze. Albo trupa z głowa lub bez.
Taka kontrola drogowa może Wam askoczyć na pukiel", chyba ze jechaliście za szybko, macie światła źle ustawione albo pojazd w inny sposób nie sprawny, albo brak ubezpieczenia lub pojazd nie dopuszczony do ruchu (bak badań technicznych albo przeterminowane). W Niemczech nie można mieć też haka jeśli się nie ciągnie przyczepy ani żadnych modnych w Polsce czereśniackich orurowań na samochodzie.
Trzeba znać swoje i obowiązki i prawa, a nie robić z siebie zastraszonego buraka-wieśniaka z Polski.
Napisano
Brzęczyszczykiewicz, dzięki za głos w dyskusji. Nikt tu z siebie buraka-wieśniaka z Polski nie robi. Niemcy to państwo policyjne - zawsze odnoszę takie wrażenie ilekroć tam jestem, więc wolę się dowiedzieć, żeby ktoś przeze mnie nie miał problemów, albo po prostu żebym nie stracił wykrywacza. Jasne?
Napisano
Rzadko sie zgadzam z brzecacym ale ma racje.
Wykrywacz to nie karabin maszynowy.
Wykrywacze sprowadzane i kupione np z Anglii tez sa wozone samolotami i jakos nikt sie nie czepia bo i czego.
A niemcy to panstwo uporzadkowane a nie policyjne.
Pozdrawiam
Vorax
Napisano
Kolego B..., dzięki za zdury" :), jeden polski wicepremier z żoną Niemką też uważał, że ma rację w niemieckim samolocie, a poszło chyba o płaszcz lub kapelusz.
Napisano
Witam,w 2006 roku miałem podobny probelem i zadzwoniłem na informację otrzymałem odpowiedz typu - jeżeli bedzie chciał pan wnieść wykrywacz metalu na pokład samolotu jako bagaż podręczny na 100 % zostaie on panu zabrany , ponieważ na pokład nie można wnosić żądnych urzadzeń elektronicznych ( zapytałem co z laptopem , aparatem itp ) facet odpowiedział że to są żeczy znane i tylko one mogą znależć sie na pokładzie . Jak jest teraz nie wiem , nie ryzykowałem upchnołem sprzęt do walizki i tyle - było to na trasie z Angli do Polski . pozdrawiam .
Napisano
Czytam i czytam i nadziwic sie nie moge.
Fantazja ulanska coniektorych robienia z wykrywacza conajmniej bomby i proby wniesienia tego super groznego urzadzenia na poklad samolotu mnie zdumiewa.
Co z tego ze to jest mniej znane jak laptop?
To UE a nie Bangladesz
Chlopie jak masz jakiekolwiek watpliwosci zadzwon na lotnisko i urzad celny i sie zapytaj.
To samo mozna zrobic w Niemczech.
Sprawa zalatwiona .
Napisano
latałem samolotem ze 100 razy. Przez Niemcy, Francję, danie, Szwajcarię, Norwegię (ostatnie 2 nie należą do UE). Prawie zawsze miałem w bagażu podręcznym drogie instrumenty pomiarowe, których najnormalniej w świecie bałem się zostawić na pastwę bagażowych. Zapewne żaden celnik wcześniej takich nie widział. I nigdy, zaznaczam NIGDY, nie miałem problemu przy wejściu do strefy chronionej. A najbardziej nieprzyjemnie bywało w Szwajcarii oraz w... Polsce. Tam z powodu zadęcia, a u nas z powodu ponadnormatywnej służbistości.
Polski były wicepremier po prostu zachował się jak dupek któremu się wydaje że znaczy więcej niż znaczy. I został adekwatnie do zachowania potraktowany. W samolocie każdy jest takim samym pasażerem i ma takie same prawa i obowiązki, z których głównym jest bezwzględne podporządkowanie poleceniom załogi. Dla furiatów nie ma miejsca w samolocie.
Nawiasem mówiąc, czasami lepiej się nie odzywać po polsku, żeby nie być zakwalifikowanym do jednej kategorii z grupą robotników w swetrach z motywami góralskimi, która radośnie otwiera pół litra zakupione w sklepie wolnocłowym.
Napisano
Vorax jak zdumiewa Cię fantaja pracowników lotniska ( byle nie moja ) to zadzwoń i się zapytaj ,dla mnie to i fortepian można wnieść , wnioskuję że nie latałeś i nie latasz samolotami i dla tego Cię to dziwi . Nie chce odbiec od tematu ale dla czego Cię nie dziwiw że jest zakaz wnosznienia kabli mam na myśli przeodów elektycznych ( takie okazy można zobaczyć w miejscu odpraw , znajduję sie tam olbrzymie pudło w którym są baterie , kable , anteny cyfry i inne pierdoły ) sa zakazy , nakazy i tyle . Vorax pytanie ? dlaczego na lotniskach sprawdzaja laptopy - używaja takiego specjanego skanera którym szukaja materiałów wybuchowych lub śladów koki na klawiaturze , no dobra kolejne dlaczego proszą o ściagania butów które skanują lub też sprawdzają podeszwy czy buty wyglądaja jak karabin maszynowy? pewnie chodzi o materiały wybuchowe . pozdro ( różnica miedzy bagażem podręcznym a walizą w luku bagażowym jest bardzo duża )
Napisano
Trzeba mieć nierówno pod sufitem, żeby na bagaż podręczny próbować wnieść antenę satelitarną... Choćby z tego powodu, że jej wymiary przekraczają gabaryty dopuszczalne dla bagażu podręcznego.
Ciekawe co piszesz. Zawsze mam zapasowe baterie do GPS-a i do odtwarzacza MP3 z torbie i jakoś nikt mi się nie przyczepił ani nie zwrócił uwagi. Nawet czasami soczek Hortex 125ml przejdzie.
Oczywiście mówimy WYŁĄCZNIE o bagażu podręcznym, bo w luku można mieć wszystko co nie należy do grupy towarów którymi nie wolno handlować, przewozić przez granicę albo wręcz posiadać.
Napisano
Brzęczyszczykiwicz a wiesz ża z trzy lata temu nie można było wnieść na pokłąd jedzenia , np paczkowanej kiełbasy w bagażu podręcznym ?? jeden z kolegów napisał o nadgorliwości i to jest największy problem jak się trafi na takiego na lotnisku który nie chodzi na przerwy rok bo ma nadzieje że menadzerem zostanie hehe , dobra nie ważne napisałem o swoim doświadczneiu które miało miejsce w 2005 . ( odnosnie ostatnich lotów , latałem i do zapalniczki też sie nikt nie przypieprzył )
Napisano
Nigdy nie próbowałem wnieść na pokład paczkowanej kiełbasy. Po co? Przecież podczas lotu jest poczęstunek a na przesiadce można zjeść coś w jednej z licznych gastronomii w strefie dla pasażerów. Ale miewałem kanapki i też nigdy nikt nie miał do nich wątpliwości. Może paczkowana kiełbasa po prostu podchodzi pod opakowania o zbyt dużej objętości? Tak jak butelki z płynami?
Poza tym co masz na myśli pisząc a pokład". Przez kontrole wiele rzeczy nie można przenieść, ale wiele z tych rzeczy możesz kupić w jakimś sklepie za bramką i wtedy możesz to mieć w bagażu, byle nie naruszyć zaplombowanego opakowania przed wejściem do samolotu.
Napisano
Brunogd:przez ostatnie dwa lata latalem kilkanascie razy samolotem z tego dwa razy np do Chin jesli tak bardzo chcesz wiedziec.
Wiem jak jest na lotniskach i wiem jak wyglada i przebiega kontrola.
Dlatego pisze chyba jasno i wyraznie ze jak sie ma jakies watpliwosci to sie poprostu DZWONI i pyta-nie na forum tylko na lotnisku u celnikow.
Wykrywka jest urzadzeniem elektronicznym jak wiele innych i sa odpowiednie procedury czy ja mozna wniesc czy nie(mowie o EU)
  • 1 year later...
Napisano
Witam
Czy ktoś może wie lub miał doświadczenia z przewozem wykrywacza w bagażu podręcznym do 10kg?

Konkretnie dość często latam do narzeczonej do Włoch i po którymś juz nastym razie wpadłem na pomysł wożenia wykrywki. Latam Ryanairem (dobra cena) a do podręcznego Whites spokojnie się zmieści. Wyżej czytalem obsługa lotniska sprzet każe zostawić a inni że da rade.

Jak to jest?
Napisano
wiozłem miesiąc temu rutusa do norwegi liniami wizz air,owinąłem go szmatami w bagażu głównym nie podręcznym ,jak chcesz mieć 100 % pewność to nigdy bagaż podręczny bo nawet butelki z woda zabierają,więc szkoda ryzykować wykrywki bo może zostać zabrana jako przedmiot niebezpieczny,kupa długich metalowych elementów z podłączoną elektoniką, różnie to sie może skończyć, nie polecam
Napisano
wizzarem kierunki IRE>>PL >>IRE
bez problemow, na polskiej granicy 2x musialem zademonstrowac jak dziala pointer, a na irlandzkiej tylko raz. Wszystko zalezy od zmiany, jak sa mlodzi bez problemow, jak po 40 ... musza dzwonic i sie pytac czy na poklad mozna zabrac. Jak dotad, 4 kursy do PL i do IRE i caly sprzet w podrecznym - poza oczywiscie toporkiem/szpadlem i kilofem ;] (ten sprzet mam poprostu zdublowany w PL i IRE by nie targac ze soba)
  • 3 weeks later...
Napisano
luhubama nie wypisuj bredni bo nikt do wykrywacza w podrecznym sie nie doczepi a napewno juz go nie zabiorą byle sie mieścił w wymiarach podrecznego. Co najwyzej straż graniczna na kontroli poprosi o zaprezentowanie działania i wyjecia bateri, tyle. Jeśli sie nie zmieści do skrzyneczki imitującej schowek w samolocie (przy wyjściu z gejtu) trzeba bedzie zapłacic za gate bag koszt 50 funtów i ląduje w luku bagażowym a wtedy miej go Panie w opiece...:)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie