kindzal Napisano 2 Wrzesień 2010 Autor Share Napisano 2 Wrzesień 2010 Dramatyczna historia synowskiej miłości. Ojciec Alojzego Lyski został w czasie wojny wcielony do Wehrmachtu. Takich Ślązaków przymusowo walczących w Niemieckim mundurze było 300 tysięcy. Część z nich miała to szczęście, że mogli przedostać się na Zachodzie przez linię frontu do polskiego wojska. Ginęli wtedy w polskim mundurze i polska historia pamięta o nich z wdzięcznością. Ci z nich, jak Lysko, którzy nie mieli tego szczęścia, ginęli na froncie wschodnim lub wracali okaleczeni z sowieckiej niewoli, aby żyć w zapomnieniu. Teraz znany działacz Śląski Alojzy Lysko zbiera relacje tych zapomnianych żołnierzy, aby przybliżyć się do ojca. Na ukraińskich bezkresach znajduje jego grób. http://dzieciwehrmachtu.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Der Panzerfahrer Napisano 2 Wrzesień 2010 Share Napisano 2 Wrzesień 2010 gdzie ten film mozna zobaczyc, kupic...??temat minie intraguje i nie powiem ze nie bezposrednio dotyczy...pozdrawiam panzerny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kindzal Napisano 2 Wrzesień 2010 Autor Share Napisano 2 Wrzesień 2010 Z tego co slyszalem to ma w najblizszym czasie wejsc do kin.Mysle ze bedzie bardzo wartosciowa produkcja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Der Panzerfahrer Napisano 2 Wrzesień 2010 Share Napisano 2 Wrzesień 2010 wlasnie dlatego ze zapowiedzi sa obiecujace, chcialbym koniecznie go zbaczyc... temat jest delikatny... respakt dla producentow i tworcow.mam nadzieje, ze bedzie dostepny na plytkach.panzerny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kindzal Napisano 2 Wrzesień 2010 Autor Share Napisano 2 Wrzesień 2010 Ja wiem czy delikatny ? Takie byly losy ludzi z pogranicza ... Malo sie o tym mówi to fakt, dlatego tym bardziej warto ogladnac i ja napewno odwiedze Heliosa, bo w koncu tysiace mieszkanców mojej malej Ojczyzny spotkalo to przeznaczenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Der Panzerfahrer Napisano 2 Wrzesień 2010 Share Napisano 2 Wrzesień 2010 dlelikatny dlatego, ze ci ktorzy sami tego doswiadczyli nie chetnie o tym mowia (albo mowili)... moj 'opa' zabral wszystko ze soba ( wiesz o czm mysle).dlatego cieszy mie fakt ze sa jeszcze ci ktorzy chca o tym opowiedziec. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kindzal Napisano 2 Wrzesień 2010 Autor Share Napisano 2 Wrzesień 2010 No byly kiedys takie czasy ze lepiej bylo cicho siedziec, ale nie u mnie w rodzinie eakcyjnej" hehehe...A mialem dwóch fajnych ujków, obydwaj bili sie o Monte Cassino: jeden na dole, drugi na górze;) (i nie jest to anegdota, ani zart). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Der Panzerfahrer Napisano 2 Wrzesień 2010 Share Napisano 2 Wrzesień 2010 tak...tak... zycie to niejebajka....:) jeden z braci opy do dzis ma 'status' zaginiony w walce, po prababce zostal sie muterkreutz za trzech na froncie, drugi przyszedl na piechote z jugoslawii, a opa wrocil po 50 roku z kolymy... dorwali go na wegrzech (wiem od babki), sam nie chcial nic opowiedziec... powiedzial mi kiedys - synek co jo widziol, tego nikomu nie zycza - potem poszedl do pokoju obok i lezal patrzac w sufit... nie umiem opisac co wtedy czulem... dzis mi garlo sciska... biedny czlowiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kindzal Napisano 2 Wrzesień 2010 Autor Share Napisano 2 Wrzesień 2010 Tak to bylo, a my narzekamy...heh Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
medvil Napisano 9 Grudzień 2010 Share Napisano 9 Grudzień 2010 czy ktos posiada tem film Dzieci Wehrmachtualbo jakis link gdzie mozna by go zobaczyc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gebhardt Napisano 10 Grudzień 2010 Share Napisano 10 Grudzień 2010 Jest wiecej niz dobrze ze wreszcie zwracamy tym ludziom ich historie. Niestety za pozno dla wielu. Poza okropnosciami wojny jakie przezyli tak jak inni zolnierze, na dodatek prawie bez wyjatku po wojnie tez nie mieli latwo - mowic o tym nie bardzo bylo jak i musieli znosic negatywne nastawienie wielu ignorantow. W rezultacie wielu czulo ze musza cale zycie nadrabiac, albo zgola odcinali sie od Polskosci i zwiazanymi z tym bolesnymi doswiadczeniami. Czlowiek ktorego znalem bardzo dobrze, od 1940-44 przymusowo wcielony do Wehrmachtu. W 1944 podczas bitwy o Monte Cassino przeszedl do 2ego Korpusu (nota bene przyprowdzil ze soba dwa piekne wielkie kasztanki - byl koniowodnym w pulku haubic 150mm. Nie mogl sie z nimi rozstac wiec zmusil wiernych towarzyszy broni by razem z nim zdezerterowali - ergo odwagi mu nie brakowalo). Do konca zycia mial wyrzuty sumienia ze zdradzil Ojczyzne i ze nastepnie zdradzil kolegow z ktorymi sie zzyl jak tylko mozna sie zzyc z towarzyszami broni, oraz dziewczyne Niemke ktora spotkal podczas wojennej epopei i pokochal.Mocno polecam ksiazke Czeslawa Knoppa - Przez Stalingrad do Londynu". Opisuje podobna fizyczna epopeje tzn Tczew - Front Wschodni - Wlochy - 2 Korpus - Emigracja w Londynie, lecz psychologicznie inne doswiadczenie niz powyzsze. W nawiasie swietnie sie czyta i dla amatorow panzerwaffe i broni pancernej wogole wazne zrodlo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.