Skocz do zawartości

z wykrywaczem po skarby,czyli wszystko o poszukiwaniach"


carmelo1

Rekomendowane odpowiedzi

tak ja nabyłem jakies 3 tyg.temu i przeczytałem i powiem ze całkiem fajna lekturka,a napewno znajdą sie tacy ktorzy twierdza ze poco kupowac,bo wszysko wiadomo.Ja interesuje sie tym od ok 3-4 lat ale kupiłem ksiazeczke i polecam innym ktorzy zaczynają przygode.
Ksiązeczka opiera sie na opowiadaniu z wlasnych przygod autora.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor jest mieszkańcem Szczecina i książka dotyczy częściowo Szczecina oraz ziem zachodnich, a częściowo reszty kraju. Ogólnie do przeczytania na jedno popołudnie, na pewno przyda się początkującym poszukiwaczom. Jest w niej kilka denerwujących szczegółów jak np. wyraźnie zaznaczony podział na militarystów i monetkowców, gdy tymczasem poszukiwacz kolorowej drobnicy przecież nie gardzi odznaczeniami z pola boju, a jedynie nie ciąga do domu złomu. I drugi błąd to nazywanie szpadla zamiennie łopatą, no ale to w sumie szczegół. Książkę czyta się bardzo przyjemnie przez pierwsze 50 stron, później autor dużo się powtarza, lekko przynudza, po czym pod koniec znowu się nieco poprawia. Ogólnie do przyjęcia, powinna stanowić podstawę do przeczytania wszystkich tych, którzy chcą zacząć przygodę z poszukiwaniami. Jest w niej ostrzeżenie przed zakupem wykrywaczy z serii MD, wskazanie miejsc wartych przeszukania i też opis własnych przeżyć autora. Cenowo nieco za dużo kosztuje w stosunku do zawartości, chyba, że ktoś zastosuje odbiór osobisty w połączeniu z promocją to będzie zadowolony :) Dla mnie będzie na pewno stanowić część biblioteczki i w razie pytań znajomych o istotę hobby sposób na oszczędzanie strun głosowych. Ogólnie polecam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie