kojolander Napisano 19 Luty 2010 Autor Napisano 19 Luty 2010 Witam! próbował ktoś z was poszukiwać wykrywaczn na terenie białorusi czy ukrainy?? jak u nich wyglada sytuacja wykrywaczowców wie ktoś moze? mam mozliwosc posiadania wizy białoruskiej i jezlei jest mozliwosc chetnie bym pokopał w tamtych lasach. licze na odpowiedz pozdro
EMPAI Napisano 19 Luty 2010 Napisano 19 Luty 2010 http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=33482#33482http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=277404#279381http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=475528#475833
latający holender Napisano 19 Luty 2010 Napisano 19 Luty 2010 to na fotce-z październikowego łażenia po białoruskich poletkach.Jak widzisz jest co znaleźć,musisz tylko rozwiazać kwestie jak przemycić przez granicę wykrywacz i to co trafisz:)A weż pod uwagę też to że sytuacja polityczna się skomplikowała(szczególnie białoruska)Poszukaj też w wyszukiwarce o poszukiwaniach na Ukrainie-było tu dużo o tym pisane.Lepiej poczytaj zanim pojedziesz:)Pozdr
kojolander Napisano 19 Luty 2010 Autor Napisano 19 Luty 2010 a to wykrywacz trzeba przemycac?? nie mozna legalnie przewiesc ??
latający holender Napisano 19 Luty 2010 Napisano 19 Luty 2010 po prostu poczytaj,będziesz wiedział o co chodzi.Po co powtarzać wszystko kolejny raz.
stg1971 Napisano 20 Luty 2010 Napisano 20 Luty 2010 białoruś i ukraina to coś podobnego do naszego kraju.zalecam mieć kilka dolców w kieszeni,można wszystko załatwić,waszyngton pomoże.jakby nie było ameryka rządzi światem.
szelo107 Napisano 23 Luty 2010 Napisano 23 Luty 2010 najgorsze są dwa pierwsze lata w białoruskim wiezieniu.póżniej można się przyzwyczaić.
NIRVANA26 Napisano 23 Luty 2010 Napisano 23 Luty 2010 To ja się podłącze żeby nie zakładać nowego wątku. Jak jest z poszukiwaniami na terenie obwodu Kalinigrackiego? Może ktoś się orientuje albo podsunie jakiś link.
Mjager Napisano 23 Luty 2010 Napisano 23 Luty 2010 Kolego ja 2 lata temu kopałem w okolicach Petersburga. Tak jak powiedział kolega Stg żeby coś załatwić trzeba miec troche grosza w kieszeni. Na Ukrainie złapano nas do kontroli aż 7 razy. Bez podarunków się nie obyło. Co do poszukiwań to nie było żadnych problemów. Nawet mieliśmy okazje spotkać w terenie rosyjską grupe. Niestety okolica mocno skopana. Obok wykopów wala się pelno wszellkiego złomu. Od puszek po maskach pgaz do postrzelanych nocników. Fantów mało się znalazło, a za całą wycieczke sporo trzebabyło zabulić. Pozdro
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.