piotr916 Napisano 12 Luty 2010 Autor Napisano 12 Luty 2010 Inscenizacja w Wałczu 14.02.10r.Zapowiada się ciekawie:http://www.historia.org.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=785:wielka-inscenizacja-historyczna&catid=83:rekonstrukcje&Itemid=460
tomala_kikol Napisano 12 Luty 2010 Napisano 12 Luty 2010 Teatr Inscenizacji Historycznej w Wałczu zaprasza serdecznie wszystkich zainteresowanych na to widowisko;) Pozdrawiam
piotr916 Napisano 15 Luty 2010 Autor Napisano 15 Luty 2010 Witam!Ja nie dojechałem :(.Akurat wczoraj auto odmówiło posluszeństwa,a na znalezienie kogoś innego z samochodem bylo już za malo czasu.Słyszałem,że warunki pogodowo-śniegowe (miejscami 70 cm)zmusiły rekonstruktorów do szybkiej zmiany scenariusza.Ponoć organizatorzy(nie rekonstruktorzy)tym razem się nie spisali.A broń pancerna-T34 i Su100 dojechały?
Surkan Boris Napisano 15 Luty 2010 Napisano 15 Luty 2010 zapowiadany t-34 oczywiście się nie stawił. Samolot hmm przed inscenizacja przeleciała paralotniarz ale nie wiem czy to miał być ten zamówiony samolot... ogólnie pojazdy zakopywały się w śniegu co było do przewidzenia, śnieg nawet metrowy miał swój klimat i osobiście mi się podobał, fakt ciężko było biegać , inscenizacje oceniam na 6/10 , wojska 3 Rzeszy mogły nie działać tak pasywnie , ale głownie nawalili organizatorzy, zawieźli nas na miejsce inscenizacji o godz. 8 i do 12 :30 czekaliśmy na mrozie co było naprawdę szczytem pomysłowości...
Steiner7 Napisano 15 Luty 2010 Napisano 15 Luty 2010 Więcej fotek:http://www.dobroni.pl/rekonstrukcje,walcz-wal-pomorski-przelamanie-pak40,3534
Radek.s Napisano 15 Luty 2010 Napisano 15 Luty 2010 http://odkrywca.pl/walcz-reknstrukcja-14-02-2010-12-00,666398.html#666398temat się rozdwoił
fudex67 Napisano 15 Luty 2010 Napisano 15 Luty 2010 link do mojego filmu z rekonstrukcjihttp://www.youtube.com/watch?v=ubn5SjB4fEM
Sizemore Napisano 15 Luty 2010 Napisano 15 Luty 2010 witam,super filmik, tylko przypuszczam że w komentarzach powinno być halftrack 57mm GMC T48 , czyli Su-57 .pozdrawiam
fudex67 Napisano 15 Luty 2010 Napisano 15 Luty 2010 Masz rację Sizemore - to SU-57 (T-48), mój błąd ale już naprawiony.
fudex67 Napisano 15 Luty 2010 Napisano 15 Luty 2010 galeria z inscenizacji:http://www.dobroni.pl/rekonstrukcje,walcz-2010-galeria-zdjec-z-rekonstrukcji,3539
qrrr Napisano 15 Luty 2010 Napisano 15 Luty 2010 trochę więcej zdjęćhttp://www.qrrr.com.pl/galerie/wydarzenia/reko/walcz%202010/index.html
piotr916 Napisano 16 Luty 2010 Autor Napisano 16 Luty 2010 witam!fudex67-bardzo fajny filmik.Ogólne wrażenia bardzo pozytywne.Publicznosć miala daleko do centrum wydarzeń,czy to złudzenie?Użycie w wiekszej ilości grubszej"pirotechniki moglo byc nawet niebezpieczne dla rekonstruktorów w tak maskujacym terenie.Schrony(no w sumie nadaje się tylko B-Werk,gdzie jest muzeum)nie odgrywały żadnej roli w inscenizacji?
lesiu Napisano 17 Luty 2010 Napisano 17 Luty 2010 Haha, wielcy żołnierze, co to płaczą jak muszą parę godzin na mrozie postać, zaraz ze śmiechu pęknę!
Seeteufel Napisano 17 Luty 2010 Napisano 17 Luty 2010 Myślę że kolega lesiu powinien wrócić do swojego działu forum. Numizmaty, książka/film itd. a nie zaśmiecać wątek wypowiedziami, z przeproszeniem, wioskowego głupka.Pozdrawiam, ładowniczy Pak40:)
AjuntaPall Napisano 17 Luty 2010 Napisano 17 Luty 2010 Potwierdzam słowa Seeteufela i pozdrawiam, celowniczy działa PAK 40 ;)
Skok Napisano 17 Luty 2010 Napisano 17 Luty 2010 Ja tam nie widziałem żadnego płaczącego z powodu mrozu żołnierza, żołnierki" zresztą też nie. Pozdrawiam, LWP
R51 Napisano 17 Luty 2010 Napisano 17 Luty 2010 No dobra, może i było to czepianie się, ale powiedzcie mi w takim razie dlaczego:1.) Niemieccy żołnierze robią sobie stanowiska strzeleckie w śniegu (który kiepsko chroni przed kulami z Mośka). Oczadzieli? To rekonstrukcja historyczna czy inscenizacja teatrzyku amatorskiego? Czy jeden z drugim podczas bezproduktywnego oczekiwania na inscenizację nie mógł się normalnie okopać (przynajmniej ciepło by się zrobiło) I niech nikt nie mówi, że nie wolno kopać na terenie po żwirowni, bo pęknę ze śmiechu.2.) Niemcy zasadzają się po obydwu stronach drogi- w ten sposób rażą siebie nawzajem. Klasyczna głupota3.) Kto do jasnej ciasnej jest takim miłośnikiem sztandarów? Szmaty nosi się dla kronik filmowych a nie w boju już od czasów I Wojny Światowej. Widzę te patyki już któryś raz i za każdym razem krew mnie zalewa- co za dziecinada4.) Co tam robią te kwadryliony syntetycznych czapek- uszanek z lat 80-tych? Skąd Niemieccy żołnierze wytrzasnęli te szalo- bajery monowskie? Przecież one nawet nie przypominają niemieckich...To tylko po pobieżnym obejrzeniu filmuAha. Może by tak mniej heroiczna muzyka w podkładach tego typu filmików, bo trochę nie pasuje jako podkład do sceny, gdzie atak przypomina stare czasy, kiedy rzucalismy się snieżkami i nikt się za bardzo nie krył, bo śnieżki przecież nie zabijają.Ale kule tak. Dlatego wszyscy rekonstruktorzy powinni popracować trochę nad dynamizmem natarć, bo myślę że nawet pułk chorych na autyzm ruszałby się szybciej niż nasi dzielni ekonstruktorzy"Teraz lepiej? A PAK ładny...
Skok Napisano 17 Luty 2010 Napisano 17 Luty 2010 Po za ty mało przyjemne okopywać się kiedy jeszcze kilka dni temu było -20 na termometrach. Z widowni i tak nie było widać czy dziura w śniegu czy w piachu.Mi bardziej nie podobał się brak zabitych pomimo silnego ostrzału. Akcja kiedy Niemcy zbierali trupy do sanitarki i dobijali rannych a 20 metrów dalej walili do nich Rosjanie zza BA. Jednak najgorsze było przygotowanie terenu przez organizatorów. Plącząca się dzieciarnia na drodze pomiędzy pojazdami i miejsce inscenizacji odśnieżone tak, że tylko OT sobie dobrze radził.
R51 Napisano 17 Luty 2010 Napisano 17 Luty 2010 Zabrzmiało to trochę tak, jakby ktoś zapytał Czy zdobywałeś Wał Pomorski?". Miało mi się zrobić głupio?Oni tam przecież marzli przez trzy godziny i niejednemu śnieg się nasypał do butów, krzykacz od Jutro będziemy w Berlinie" z pewnością zachrypł, zdarzyło się na pewno wiele innych traumatycznych rzeczy a ja tutaj w ciepłym domku napadam na odwalających kawał dobrej roboty"- wstyd!Jasne że nie byłem. Im więcej oglądam takich imprez ( z zewnątrz i wewnątrz), tym bardziej mi się odechciewa. To przecież śmieszne. Może już czas na scenariusze z prawdziwego zdarzenia, jakiś plan a nie- zbierzemy jak najwięcej chłopków mundurach, pomachamy flagą, odpalimy dwie petardy a potem puścimy filmik na Youtube i biada temu co się przyczepi...
Skok Napisano 17 Luty 2010 Napisano 17 Luty 2010 Pytam czy szedłeś do natarcia w czasie tej rekonstrukcji, bo stwierdzenie Dlatego wszyscy rekonstruktorzy powinni popracować trochę nad dynamizmem natarć, bo myślę że nawet pułk chorych na autyzm ruszałby się szybciej niż nasi dzielni "rekonstruktorzy\" mocno sugeruje, że jednak nie szedłeś. Pójdź raz w pół metrowym śniegu obwieszony jako choinka z karabinem w ręku to może uda się Tobie zrozumieć dlaczego wyglądało to jak wyglądało. Po za tym autyzm nie nie ma wiele wspólnego z upośledzeniem ruchu. Wyszło jak wyszło. Zawiniła raczej organizacja niż sami rekonstruktorzy. Raz, jak wspomniałem nie przygotowanie terenu. Dwa brak organizacji, trzy zmiana scenariusza w ostatniej chwili. Z powodu złego przygotowania terenu połowa pojazdów nie wjechała na pole bitwy (jak przewidywał scenariusz) dlatego cały plan się posypał i nikt nie wiedział co robić. Nie wjechał Scout car, half track, GMC, BA się zakopał (pomimo że miał pierwszy spłonąć). To była jedna wielka improwizacja, dlatego wyszło jak wyszło. Mogło być o wiele gorzej.
hydrosm Napisano 17 Luty 2010 Napisano 17 Luty 2010 Muszę w tym miejscu przyznać rację R51. Byłem na tej rekonstrukcji i niestety muszę przyznać, że była to nieudana inscenizacja, pt. jak nie robić rekonstrukcji historycznych. Mając takie zaplecze w rekonstruktorach i mając ponad 10 pojazdów, można było zrobić naprawdę świetną imprezę. A tak to największymi atrakcjami byli traktor i motolotnia. Co to za natarcie, gdzie pojazdy zakopują się w śniegu i kolumna pojazdów zatrzymuje się, a żołnierze nie wiedzą co mają zrobić? Już dawno te pojazdy zostałyby zniszczone przez Paka 40!!! A natarcie Rosjan z Polakami, rozpoczęcie strzelania ze swoich pozycji wyjściowych do wroga, którego nie widać, oddalonego o 300 - 400 metrów? Co to wogóle było??? Powiem szczerze, że bardzo się zawiodłem. Jechałem z dużą nadzieją, że zobaczę super widowisko. Niestety wracałem bardzo zawiedziony... Pomalutku dochodzę do wniosku, że im więcej rekonstruktorów bierze udział w bitwie - tym większa wychodzi popelina. Najlepsze są akcje gdzie jest 30 - 50 rekonstruktorów.
Slajmi130 Napisano 18 Luty 2010 Napisano 18 Luty 2010 porcięta mundurowe i parki zimowe tak jak na Opocznie, a tu nikt nie mówi że to nieprawidłowo, ciekawe dlaczego?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.