Skocz do zawartości

Felix, Net i Nika


arturborat

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Czterdzieści lat temu młodociani bohaterowie komiksu "Diadem Tamary za pomoc kapitanowi Żbikowi o odzyskaniu skarbu otrzymali od milicji radia tranzystorowe. Dziś Feliks, Net i Nika za skarb domagają się od muzeum 10 proc. znaleźnego. Wcześniej, z lochów, gdzie go znaleźli, wysyłają skarb firmą kurierską" - takie zdanie wpadło mi w oko i zachęciło do lektury artykułu Pawła-Dunina Wąsowicza pt. Liberalni gimnazjaliści" w ostatniej Polityce nr 4/2010 poświęconego książkom Rafała Kosika dla młodzieży. Wyrosłem już co prawda dawno z książek młodzieżowych, ale ponieważ artykuł ilustrowany był rysunkiem trojga młodych ludzi,z których jeden dzierżył wykrywacz, przyjemnie było dowiedzieć się,że sprawy detektorowe znajdują też jakieś odbicie w literaturze. Cykl Kosika liczy już 5 tomów. Skarb, o który targowali się dzielnie gimnazjaliści, pochodzi z Powstania Warszawskiego, ukryła go w podziemiach zburzonego później kościółka babcia Feliksa.

Recenzja Dunina-Wąsowicza zachęca też do lektury z innych powodów: W książkach Kosika wykpiwany jest zarówno lewicowy jak i prawicowy populizm. W gimnazjach toczą się spory o lustrację nauczycieli, bohaterowie doświadczają także czarnego PR, gdy pojawia się motyw prapradziadka, który rzekomo wstąpił do...Zakonu Krzyżackiego."

Książki Kosika sprzedają się w nakładach rzędu 30 tys. egzemplarzy,co jak na polskie warunki jest niemałym sukcesem. Oznacza to też, że w najmłodszym pokoleniu nie dominuje jednak bierność i bezrefleksyjność. Przyszłośc nie jest tak czarna, jak niektórzy to malują...
Artur

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie