Skocz do zawartości

Moto Weteran Bazar - Prezentacja GRH - 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Byłem - widziałem. Fotki wrzucę jeszcze dziś.
Niestety mimo zapału i zapewne dobrych chęci rzucały się w oczy błedy naprawdę ISTOTNE.
Widzę, że gość o pseudonimie hydrosm jest chyba zbyt młodym tetrykiem (bo R51 jak wiadomo jest tetrykiem już starym...)by wpaść na pomysł użycia wyszukiwarki aby ocenić poziom wiedzy i elokwencję wypowiadających się w temacie forumowiczów - a szkoda.
A mi na ten przykład nie podobało się m.in. dokładnie to samo co opisał R51 i co teraz będzie?
Za parę godzin wrzucę parę fot by uwidocznić ewidentne błędy nad którymi (lub podobnymi) przechodzi się w polskim reko do porządku dziennego - a NIE POWINNO.
Zatem doceniając zaangażowanie ekip biorących udział w omawianym tu MWB roszczę sobie ( i innym ) prawo do krytyki poczynań służącej wszak naprawie tzw. branży, nie po złości przecież.
Kolegom rozpoczynającym (po ilości postów sądząc...)przygodę z naszym forum zaś życzę w Nowym Roczku kubła zimnej wody na łeb i spokoju dużo w ocenie ludzi i sytuacji na tym zacnym forum.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 83
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
O Święty Mikołaju! R51 nie masz racji, to jest wolny kraj i jeśli ktoś chce wystapić z wyposarzeniem nie z tej epoki, którą odtwarza, albo wygladać niezgodnie z prawdą historyczną to ma do tego prawo!!! Ha ha ha ha Prawie dobrze zrobiona diorama. Znowu zdemaskowani tandeciarze, którzy są tymn faktem oburzeni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal tylko pyskówki i brak merytorycznych zarzutów. Oczywiście, że motocykl na dioramie to skundlony rusek - no i co z tego??? Może szanowni puryści pokażą rekonstrukcje gdzie 100% pojazdów to oryginały. Co do umundurowania nic z konkretów tylko enigmatyczne, ewidentne" blędy.
Tak, jestem oburzony nazywaniem kogoś tandeciarzami.
To tylko świadczy o kondycji umysłowej wyroczni rekonstrukcyjnych . Nie ilość postów na tym zacnym forum dla mnie się liczy lecz czyny rekonstrukcyjne. Może koledzy pochwalą się swoimi idealnymi osiagnięciami i wreszcie coś podpowiedzą aby rekonstrukcja w Polsce wzleciała na wyżyny i zeszła z kanapy i forum.
Wszyscy mają prawo do krytyki i to jest dobre ale niech to będzie krytyka konstruktywna.
Pozdrawiam i dziękuję za konstruktywne uwagi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żyjemy w wolnym kraju. Każdy ma prawo bawić się tak jak potrafi, ale działa to także w druga stronę. Każdy ma prawo jego działalność skrytykować.
Prezentacja na MWB ma charakter popularyzatorski tzn. ma przybliżyć Kowalskiemu z rodziną sylwetkę wojowników z przeszłości. Aby w takiej prezentacji uczestniczyć trzeba wcześniej się zgłosić, omówić szczegóły z organizatorami itd itp- co oznacza, że nie organizowane sa uliczne łapanki w celu pozyskania rekonstruktorów do dioram historycznych prezentowanych na MWB. Co za tym idzie udział w tych dioramach nie jest przymusem, wręcz przeciwnie- trzeba trochę przy tym pochodzić, podzwonić itd itp. Jeśli więc na taką imprezę wepchają się indywidua, które są na tyle bezczelne, żeby przedstawiać widzom przeinaczony obraz historii (tym bezczelniejsze, że na takiej imprezie odsetek osób znających się na rzeczy jest wyjątkowo wysoki) to oznacza że mają w głebokim poważaniu ideę odtwórstwa i chca zaistnieć i byc podziwianymi. Kiedy ktoś je krytykuje nie zaś podziwia obrażają się śmiertelnie, co więcej mają spore grono popleczników, którzy będą broni ich czci do upadłego.
Na szczęście było na MWB kilka fajnych prezentacji, pośród których najlepiej wypadli chłopaki z PSZ-ów.
Pozdrawia tetryk R51...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego _HW_
Oczywiście, że motocykl na dioramie to skundlony rusek - no i co z tego???" ano to z tego, że mógłbyś tez tam wpakować mz-etke albo junaka pomalowanego na feldgrau i też byś powiedział że jest ok? myślałem że te czasy skundlonych urali, dnieprów i kasiek zaczynają mijać ale jak widzę niektórym się wydaje że wystarczy założyć mg-haltera i pomalować motor. szwabski w 100%...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jest. R51 i otto33, racja. Sprawa jest prosta. Jak ktoś nie ma 100% oryginałów to niech nie tandeci i nie pajacuje. Żadna rekonstrukcja, a imitacja i podróba, tandeta nic nie warta, kicz i orgia dla psychopatycznych umysłów. W przeciwnym wypadku każdy z byle śmieciem w garści może się wygłupiać, tylko pytanie czy chodzi tu o formę czy o TREŚĆ i wartość jaką ona niesie? Na takich zasadach to każdy idiota mógłby zostać prezydentem III RP, i brylować po salonach politycznych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega R51 został poproszony o konkretne argumenty, liste braków - niedociągnięc - przeinaczeń" (jak sam to nazwał). Tymczasem mnoży tylko epitety, obraźliwe określenia. wtórują mu panowie, którzy też nie mają niczego konkretnego do napisania, ale dodają swoją ubitą pianę. proszę powrócic do merytorycznych wypowiedzi albo wątek zostanie wyczyszczony
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

osobiście nie mam nic przeciwko przerabianiu ruska na BMW. ale na litość, niech to będzie wiernie odzwierciedlona kopia R-71 z wąskim zbiornikiem, niskimi błotnikami, i kołami na pół-bębnach, a nie moto które tylko przejechało przez lakiernie...!! czy to awykonalne??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu zaś rzec by można - identyczne z naturalnym..
Raz jeszcze wyrażam uznanie dla wszystkich biorących udział w reko na MWB ale nie zauważyć pewnych smaczków nie sposób.
Trzeba je zauważać i eliminować w przyszłości dla dobra reko w Polsce i tyle.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabawne są te wymiany zdań ... co z tego, że ktoś ma najlepszą nawet replikę stroju i sprzętu, jak paraduje po hali np. z zgrzewką Pepsi/Mountain Dew, piwem w plastikowym kuflu, frytkami czy kiełbasą podawaną normalnie na papierze/plastiku ... ;) A takie akcje też było widać non stop. Chyba lepiej troszkę umiaru zachować i nie popadać w skrajności z krytyką, to w końcu była wystawa statyczna, a nie rekonstrukcja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mistrzostwem świata są dla mnie na tego typu imprezach widoki gości z rożnych grup, którzy idą się najeść do sklepu/knajpy w full klamotach. W ręce karabin, na głowie hełm ... full ekwipunek, maska, ładownice, wszystko ... kamuflaż, płachta przeciwdeszczowa. I taki rekonstruktor wpada i mówi kiełbaskę z frytkami", po czym nie puszczając karabinu pałaszuje wszystko przy plastikowym stoliku pod parasolem jakiegoś browaru. To są rzeczy, które moim zdaniem powinny zawstydzać, a nie jakies drobniejsze uchybienia, że ktoś nie miał Mannlichera, tylko Mausera, albo guzik o średnicy 22 a nie 23 mm.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piwem w plastikowym kuflu, frytkami czy kiełbasą podawaną normalnie na papierze/plastiku"

To zapewne przez szacunek dla menazek i kubkow, bowiem mogly by zostac bezpowrotnie zniszczone gdyby podejsc z menazka zamiast styropianem, jak wiadomo woda moze uszkodzic aluminium, czy emalie w sposob nieodwracalny ;)

Tyle iz potem mamy widoki jak wyzej. Calkowicie spaprana diorama, bowiem komus nie chcialo sie wyjac, uzyc i potem wymyc menazki, a wsuwal ze styropianu.

Moze jestem przeczulony, ale po jakie licho uzywac plastiku, torebek foliowych...

Apeluje....
prosze sie nie bac, po wygotowaniu/sterylizacji/czyszczeniu menazki, kubki, manierki, sztucce, czy inne przedmioty z 2 wojny nie powinny byc grozne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli post kolegi WLA42 i zamieszczone przez niego zdjęcie repliki lizaka" miało dowodzic, błędu to proszę tu fota oryginalnego z niemieckiego domu aukcyjnego
http://www.armeewaren-ralfhaas.de/de/shop.html?highlights.htm

Poniżej jest też prezentowany oryginalny ryngraf dla porównania z repliką prezentowaną na postaci. Podyskutowac zawsze warto, jeżeli ktoś reprezentuje sobą wyższy poziom wtajemniczenia to można się też czegoś nauczyc, natomiast obsypywanie epitetami (bo mnie się nie podobało i już), nie czyni z osoby poważnego adwersarza. Ciekawe, że użytkownicy forum teraz przepełnieni świętym oburzeniem, tam na miejscu w Łodzi, nie podeszli i nie próbowali rozmawiac, wyjasniac, o to też chodzi przy wystawianiu dioram by wymieniac się poglądami. Każda postac prezentowana na dioramie została odtworzona w oparciu o bardzo trudno dostępny (co nie oznacza, że nie niemożliwy), materiał zdjęciowy i literaturę przedmiotu.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Dunczyk 09:16 20-01-2010
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może chodzi tutaj o ryngraf - kolor orła i napisu jest zbyt żółty ?
Bo jeśli chodzi o odznakę spadochronową to może być - układ kolorów wskazuje, że jest to wersja dla żołnierza wojsk lądowych, który przeszedł stosowne szkolenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że wreszcie ktoś rzeczowo ocenił zdjęcie. Farba na ryngrafie jest taka jaka powinna być. Kolor żółty, rzucający się w oczy, pomalowany farbą fluorescencyjną (tak jak w oryginałach). Nie wiem tak naprawdę co autor miał na myśli wrzucając to zdjęcie. Jeżeli chciał skrytykować - to bardzo mu się to nie udało. Wykazał się po prostu brakiem wiedzy. A tak na marginesie, to czekam na konstruktywną krytykę od R51, a nie tylko bicie piany!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

\"piwem w plastikowym kuflu, frytkami czy kiełbasą podawaną normalnie na papierze/plastiku

To zapewne przez szacunek dla menazek i kubkow, bowiem mogly by zostac bezpowrotnie zniszczone gdyby podejsc z menazka zamiast styropianem, jak wiadomo woda moze uszkodzic aluminium, czy emalie w sposob nieodwracalny ;)

Tyle iz potem mamy widoki jak wyzej. Calkowicie spaprana diorama, bowiem komus nie chcialo sie wyjac, uzyc i potem wymyc menazki, a wsuwal ze styropianu.

Moze jestem przeczulony, ale po jakie licho uzywac plastiku, torebek foliowych...

Apeluje....
prosze sie nie bac, po wygotowaniu/sterylizacji/czyszczeniu menazki, kubki, manierki, sztucce, czy inne przedmioty z 2 wojny nie powinny byc grozne."

Może warto by było zapytać autora kiedy to zdjęcie było zrobione, o ile mnie pamięć nie myli to przed samym demontażem dioramy w czasie gdy kilku grup już nie było a zwiedzających można było policzyć na palcach. No i druga sprawa ów fotograf był proszony o nie robienie takiej fotki...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duńczyk a dysponujesz może zdjęciem Feldgendarmerie z takim lizakiem?
Pytam bez zaczepki i podtekstów.

Na żadnym zdjęciu nie widziałem żandarma z takim lizakiem a kilkanaście zdjęć FG w życiu zaliczyłem.

Co do ryngrafu: elementy fosforyzujące wystarczy pomalować fluorescencyjną farbą dostępną w sklepach modelarskich a efekt dużo lepszy.

Pozdr!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz absolutną rację Panie otto33. To jest wykonalne ( konwersja M72 na R71 )co udowodniłeś pieknym zdjęciem dzieła, niech zgadnę, naszego kolegi z Koszalina. Też bym takie chciał ale mnie niestety nie stać - z góry Ci zazdroszczę jeżeli to Twój.
Nie powiedziano tutaj nic czego bym nie wiedział o tym motorze który wywołał tyle obrzydzenia.
Pan WLA42 zapomniał dodać, że to zdjęcie zrobił od tyłu tzn. ze strony niewidocznej dla publiczności.
Piękna akcja WLA42, mistyfikacja zdemaskowana, tandeta odkryta - jest czym zabłysnąć na forum wśród mnie podobnych hurra ! ave WLA !
Szczerze gratulję koledze WLA42. Szkoda, że nie podszedł nie pogadał i nie zdobył uznania fachowca od razu tylko tak zza węgła fotkę trzasnął i zabłysnął na forum.
Nikogo tym motorem nie oszukiwałem, wyjaśniałem, że jest on podobny do BMW bo w prostej lini od niego pochodzi ale że to nie jest oryginał. Motocykl był ustawiony tak aby, na ile się da nie było widać tych wszystkich mankamentów.
Obiecuję, żę się poprawię i w końcu kidyś zrobię EMKĘ - tych, których uraziłem tym motorem - przepraszam.
Proszę nie posądzać mnie o to, że zrobiłbym to samo z MZ czy Junakiem - zajmuję się rekonstrukcją dłużej niż warsztat z Koszalina robi te piękne konwersje.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fotografii funkcjonariuszy ss feldgendarmerie w ogóle jest jak na lekarstwo, zdecydowanie mniej niż analogicznej służby armii, tak, że niestety nie mogę zaprezentowac rzeczonego lizaka" w użyciu. Na dioramie znajdowały się również lizaki klasyczne" oprócz tego, wywołującego takie emocje dla pokazania różnorodności wyposażenia. Sam chętnie bym taką fotkę przyswoił. Temat funkcjonariuszy porządku wojskowego jest projektem dodatkowym, zapewne bardziej przy okazji dioram, czy ewentualnej potrzeby inscenizacji, ale jest ciekawy i warty zgłębiania. Winkerkelle ze zdjęcia w domu aukcyjnym posiada certyfikat autentyczności, było to do sprawdzenia, stąd znalazł się na dioramie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygraliście- tak broniona przez Was rekonstrukcja prezentuje sobą wysoki poziom kunsztu reenactorskiego, który zaobserwować można zwłaszcza w naszym kraju.

Świetnie zaobserwoana zbieżność sylwetki konwersji motocykla niemal identycznego z historycznym, drobiazgowo odtworzone mundury niemieckie- a zwłaszcza kombinacja efektów mundurowych i odznaczeń uczyniła tą dioramę najpiękniejszym dziełem rąk ludzkich od czasu kiedy Michał Anioł przyjął zlecenie na pomalowanie Kaplicy Sykstyńskiej.
Wobec tych niepodważalnych faktów nawet me zgredowskie serce zadrżało i dostąpiłem iluminacji. Padłem krzyżem i przez zaspy przeczołgałem się na Jasną Górę.

Piszę to z posadzki Kaplicy Jasnogórskiej, gdzie niczym Kmicić własnym poświęceniem chcę zmyć grzech zaprzaństwa.
Wybaczcie mi forumowicze bo ja sam sobie wybaczyć nie mogę!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie