konrad0606 Napisano 2 Styczeń 2010 Autor Napisano 2 Styczeń 2010 Witam, proszę o pomoc ponoc jest to pamiatka po I wojnie swiatowej.Czy ktos może cos wiedzej na ten temat napisac.Z góry dziekuję i przy okazji zyczę wielu odkryc w nowym roku!!!!!!
grz_w Napisano 3 Styczeń 2010 Napisano 3 Styczeń 2010 Dzięki Wojtek za informację. Ja zasugerowałem się katalogiem zbioru Broń biała" Sadowskiego. Nie sprawdzałem w innej literaturze. Teraz poszukam.
Teges Napisano 3 Styczeń 2010 Napisano 3 Styczeń 2010 Czytałem gdzieś ( niestety nie pamiętam gdzie) że żołnierze, którym trafił się egzemplarz z piła jak najszybciej ją tępili/spiłowywali/usuwali, bo gdy dostawali się do niewoli często tą piła wyrządzano posiadaczowi różne nieprzyjemne rzeczy.
zukuri Napisano 3 Styczeń 2010 Napisano 3 Styczeń 2010 Pewnie chodzi o opis z książki E.M.Remarqe'a Na zachodzie bez zmian". Chodziło o to, ze bagnet z piłą robił straszne rany, ale nie wyobrażam sobie gościa, który by wrogowi chciał wbić Michałka". Ja tego tasaka używałem do przestawiania cholernie ciężkich mebli, może być dobry zamiast siekiery, ale jako broń do kłucia jakoś kiepsko mi się widzi...Album L.Sadowskiego jest fajnie wydany, ale jest kilka błędów w opisach (przynajmniej przy bagnetach).Pozdrawiam, Piotr.
torba5 Napisano 5 Styczeń 2010 Napisano 5 Styczeń 2010 nie chcąc otwierać nowego wątku podepne sie ze swoim tasakiem kupiłem z glupia franc na zachodnim portalu opisany po prostu jako austryjacki I wojna i potem już tematu nie drążyłem
grz_w Napisano 3 Styczeń 2010 Napisano 3 Styczeń 2010 Witam.Ten napis to JUNG - jeden z producentów broni.Z piłą nigdy nie widziałem,ani o takim nie słyszałem, choć wielu rzeczy jeszcze nie widziałem ;-)A tak z ciekawości to nie jest to wz.1853?? wz.1862 nie miał węższej głowni i rękojeści??
zukuri Napisano 2 Styczeń 2010 Napisano 2 Styczeń 2010 „Huk 100” – masz rację. Porównywałem czas wypowiedzi z Kolegą, który bezpośrednio moją wypowiedź poprzedzał. Nie zauważyłem, że obaj zostaliśmy wyprzedzeni.:-)Nie mam pojęcia kto go ochrzcił tym „Michałkiem”. W jakimś antycznym prawie artykule jest jeszcze druga ksywka tego tasaczka – nazywają go tam „Jaśkiem”. Również nie mam pojęcia czemu.http://img695.imageshack.us/img695/1306/michaek.jpgSwoją drogą- czy ktoś spotkał się z tym tasakiem w wersji z piłą, czy autora katalogu zwyczajnie poniosła fantazja ?Pozdrawiam, Piotr.
Cyrograf15 Napisano 3 Styczeń 2010 Napisano 3 Styczeń 2010 Trzeba to rozpatrywać w kontekscie historycznym rozwoju broni. Tasak powstał jako tania broń dla piechoty. Jako broń systematycznie był wypierany przez bagnet. Pozostał jako narzędzie saperskie > Faschinenmesser der osterreichischen Pioniertruppen. Następnie został całkowicie wyparty przez saperke. Koniec broni białej długiej nastąpił w momęcie przistoczenia się wojny w pozycyjną > okopową. To czas skracania nawet bagnetów. Bojowa broń biała pozostała jedynie dla kawalerji i umarła wraz z odejsciem konia. Pozostała jedynie funkcja paradna. Tasak takiej funkcji nigdy nie pełnił w związku z czym zanikł całkowicie. Jako ostatni tasak przyjmuje się Bebuta wzór 1914 lub następce Michałka gdzie literatura podaje go jako wzór 1912 lub 1915. Z piłami było wiele wzorów tasaków np: 1807,1827 czy 1856. Michałka takiego nie mniej nigdy nie spotkałem nawet w literaturze.Wojtek
konrad0606 Napisano 2 Styczeń 2010 Autor Napisano 2 Styczeń 2010 Witam, proszę o pomoc ponoc jest to pamiatka po I wojnie swiatowej.Czy ktos może cos wiedzej na ten temat napisac.Z góry dziekuję i przy okazji zyczę wielu odkryc w nowym roku!!!!!!
kijow Napisano 2 Styczeń 2010 Napisano 2 Styczeń 2010 http://www.odkrywca-online.pl/pokaz_watek.php?id=412714
zukuri Napisano 2 Styczeń 2010 Napisano 2 Styczeń 2010 Pamiątka po armii austro-węgierskiej. Tasaczek sapreski zwany Michałkiem".Pozdrawiam, Piotr.
zukuri Napisano 2 Styczeń 2010 Napisano 2 Styczeń 2010 Chmmm, byłem o sekundę szybszy i mimo to jestem dopiero drugi ...;-DPozdrawiam, Piotr
zukuri Napisano 4 Styczeń 2010 Napisano 4 Styczeń 2010 Noże kukri też są głównie tasakami- maczetami, a kariera ich trwa obecnie tak w życiu cywilnym, jak i w wojsku.:-)Pozdrawiam, Piotr
konrad0606 Napisano 2 Styczeń 2010 Autor Napisano 2 Styczeń 2010 Wielkie dzieki,jestem na forum od niedawna i musze napisać ze jestem zaskoczony szybkoscia identyfikacji.Kiedys żeby jakiś przedmiot zidentyfikować musialem przewertowac troche ksiązek a teraz... super!!!Pozostaje wiecej czasu na szukanie.!!!!A tak w temacie tasaka coś mi nie pasuje z moich informacji wynika ze zostal znaleziony w okolicach Pińczowa a tam z tego co wiem w okopach siedzieli Ruscy a po drugiej stronie polacy a to ponoc austrowegierskie jest..???
Cyrograf15 Napisano 3 Styczeń 2010 Napisano 3 Styczeń 2010 Węższe > delikatniejsze były podoficerskie. Okładziny w starszych były rogowe, następnie drewniane. To jest wzór 1862. Następny był dopiero 1915. Wojtek
Teges Napisano 4 Styczeń 2010 Napisano 4 Styczeń 2010 Zukuri- bardzo możliwe, że to była ta książka. Dzięki za oświecenie. To znaczy, że jeżeli mój wuj ma tasak niemalże identyczny, tylko okładziny są gładkie a nie nacinane, to nie jest to M. 1862?Pozdrawiam.
Argonauta Napisano 2 Styczeń 2010 Napisano 2 Styczeń 2010 Polacy ( ale i nie tylko) byli po obu stronach .... w mundurach austrowęgierskich i rosyjskich.
zukuri Napisano 4 Styczeń 2010 Napisano 4 Styczeń 2010 Tasaki austro-węgierskie POWINNY mieć gładkie okładziny rękojeści. Wszelkie ich zdobienie" dziwnymi nacinanymi wzorkami jest niczym innym, jak niszczeniem okładzin...Pozdrawiam, Piotr.
Pytanie
konrad0606
Witam, proszę o pomoc ponoc jest to pamiatka po I wojnie swiatowej.Czy ktos może cos wiedzej na ten temat napisac.
Z góry dziekuję i przy okazji zyczę wielu odkryc w nowym roku!!!!!!
23 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.